MPK Wrocław pozywa PKN Orlen za zawyżanie cen paliw
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji we Wrocławiu pozywa koncern PKN Orlen, dostawcę paliwa dla miejskich autobusów. Twierdzi, że ceny paliw były sztucznie zawyżane.
Przypomnijmy, że na przełomie 2022 i 2023 roku na stacjach paliw zadziały się „cuda”. Magicznie obniżono ceny paliw w hurcie w przeddzień obowiązywania wyższej stawki podatku VAT. I to dość znacznie, bo aż o ok. 80 groszy na litrze. Nie wpłynęły na to żadne zewnętrzne czynniki. W ostatnich tygodniach 2022 roku kierowcy powinni więc płacić o ok. 80 groszy mniej za litr paliwa. Płacili drożej, tak jakby obowiązywała już wyższa stawka VAT.
Krzysztof Balawejder, ówczesny prezes MPK Wrocław, wyliczał, ile spółka miejska – czyli podatnicy – musiała zapłacić więcej za paliwo tylko dla komunikacji miejskiej. „967 000 złotych więcej za paliwo w samym tylko grudniu! O tyle więcej wydaliśmy na ON do tankowania naszych autobusów, pomimo niskiej ceny ropy na giełdach światowych” – pisał Balawejder.
Jak oceniał, stało się tak dlatego, że Orlen to monopolista na polskim rynku paliw. „To nie jest wolny rynek. To jest okradanie nas przez partię władzy!” – nie miał wątpliwości. Kilkanaście dni później 44-letni Belewejder zmarł nagle. MPK Wrocław pozostaje jednak przy swoim stanowisku i zapowiada pozew przeciwko PKN Orlen ze względu na „zawyżone ceny paliw” i „wykorzystywanie pozycji monopolisty”.
„Po fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG straciliśmy kontrahenta. Wcześniejsze nasze zakupy paliwa regulowała giełda. Teraz Orlen, wykorzystując swoją pozycję na rynku, zastąpił to ceną regulowaną, ceną hurtową ustalaną przez zarząd Orlenu. Tylko w grudniu przez tę działalność, przez niesprawiedliwą redystrybucję zysku, wrocławskie MPK musiało zapłacić za paliwo więcej o milion złotych” – ocenił wiceprezydent Wrocławia Jakub Mazur.
Przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia Sergiusz Kmiecik poinformował z kolei, że w 2020 r. wrocławskie MPK za olej napędowy zapłaciło 34 mln zł, a w 2022 r. dwa razy więcej.
Reprezentująca wrocławskie MPK mecenas Małgorzata Ludwik wyjaśniła, że miejski przewoźnik wystąpi przeciw PKN Orlen z pozwem o odszkodowanie na mocy ustawy o dochodzeniu roszczeń z tytułu naruszenia prawa konkurencji. „Wyliczyliśmy, że MPK poniosło szkodę w wysokości ponad 900 tys. zł. To różnica w cenie hurtowej wskazywanej każdego dnia przez Orlen i cenie wyliczanej w oparciu o zmienne ceny ropy na rynkach” – przekazała mecenas. Zaznaczyła, że chodzi o grudzień 2022 r.
PKN Orlen uważa te zarzuty za „bezpodstawne”.
Źródło: Nczas.com