Mordowanie ateistów w Bangladeszu

Opublikowano: 03.04.2015 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 997

To już trzeci mord w stosunkowo krótkim czasie. W stolicy Bangladeszu w poniedziałek 30 marca trzech mężczyzn zarąbało maczetami blogera, Washiqura Rahmana. Rahman prowadził ateistyczny blog, w którym krytykował religię, a w szczególności radykalny islamski fanatyzm. Jego mordercami byli studenci szkół religijnych, dwóch z nich zatrzymano, trzeci zdołał uciec.

Zaledwie miesiąc temu w podobny sposób zamordowano na ulicy pisarza i blogera, doktora Avijita Roya. Dwa lata temu, 15 lutego 2013 r. architekt, ateista i bloger, Ahmed Rajib Haider, został znaleziony przed swoim domem w kałuży krwi.

Prasa wielokrotnie pisała o wezwaniach duchownych w Bangladeszu do zabijania ateistów blogerów. Co prawda konstytucja tego kraju gwarantuje swobodę wyznania i wolność słowa, w praktyce chroni jednak swobodę wzywania do mordów. Kiedy w styczniu 2013 roku niesłychanie popularny wśród młodzieży bloger, Asif Mohiuddin, został zaatakowany przez czterech nożowników, w szpitalu został aresztowany pod zarzutem bluźnierstwa. Równocześnie władze aresztowały siedmiu innych blogerów-ateistów. Mohiuddin został zwolniony z aresztu w wyniku krajowych i międzynarodowych protestów, ale władze zamknęły jego blog. Wywołało to protesty na ulicach Dhaki, co skłoniło władze do ponownego aresztowania blogera i zamknięcie dziennika, który stanął w jego obronie.

Zabity w poniedziałek 30 marca 2015 r. Washiqur Rahman, prowadził swój blog pod pseudonimem, który po zamordowaniu miesiąc temu Avijita Roya zmienił na #iamavijit. Baner jego blogu miał motto „Słów nie można zabić”.

W całym świecie muzułmańskim narasta połączony z terroryzmem fundamentalizm religijny, zaś władze i elity intelektualne demonstrują swoją gotowość do ustępstw wobec przemocy.

Ultraortodoksyjni liberałowie, również w Bangladeszu, gotowi są stawiać znak równości między pobożnymi mordercami, a tymi, którzy zaledwie domagają się poszanowania konstytucji i wartości zapisanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Na tydzień przed zamordowaniem Rahmana znany intelektualista z Dhaki, doktor Rupak Bhattacharjee, w eseju o śmierci Avijita Roya pisał, że Roy był sam winny swojej śmierci. Te słowa miały szumny tytuł: „Wzrost religijnego ekstremizmu i ateizmu”. Podobne zdania znajdujemy je również w prasie angielskojęzycznej, francuskiej czy niemieckiej.

Intelektualista z Bangladeszu pisze o „dwóch ekstremistycznych grupach” i przekonuje swoich czytelników, że ateiści są nietolerancyjni wobec „każdego, kto wierzy w Boga”. Kończy swój esej o zamordowanym pisarzu słowami: “Trzeba wymagać, aby ci młodzi blogerzy strzegli się przed bezmyślną radykalną interpretacją wiary w tak tradycjonalistycznym społeczeństwie, jakim jest Bangladesz, ponieważ wielu kończy prowokując nagie emocje i powoduje zakłócenie społecznej harmonii.”

Ile razy słyszeliśmy ten ton ostrzeżenia, który w rzeczywistości nie jest niczym innym, jak zachętą do nietolerancji i pobłażaniem dla zbrodni?

Autorstwo: Andrzej Koraszewski
Źródło: Listy z naszego sadu
Tekst skrócono na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. wiara milosc nadzieja 03.04.2015 10:50

    możliwe, że po przyszłych wielkich wojnach, chaosie i przewróceniu do góry sceny geopolitycznej, powstanie wiele różnych tworów m.in jakaś uniwersalna religia i gdyby tak było, to będzie prześladować a może i zabijać tak uczniów – naśladowców Chrystusa jak i ateistów.
    2000 lat temu uczniowie Zmartwychwstałego byli nazywani ateistami – dlatego że odmawiali np spalania kadzidła na część cesarza i trzymali się wiernie Tego, który jest “Drogą Prawdą i Życiem”
    Ogół społeczeństwa szedł na kompromis i spalał kadzidło, ale dla prawdziwych chrześcijan, było to nie do zaakceptowania. W przyszłości będą wydarzenia podobne do tego, ciekawe jak zachowają się wtedy ateiści, bo prawdziwi chrześcijanie odmówią – http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/kompromisowe-czczenie-demonow.html

    ,

  2. lboo 03.04.2015 11:11

    @wiara milosc nadzieja:

    “2000 lat temu uczniowie Zmartwychwstałego byli nazywani ateistami – dlatego że odmawiali np spalania kadzidła na część cesarza i trzymali się wiernie Tego, który jest „Drogą Prawdą i Życiem””

    A 1000 lat temu ci sami palili na cześć Zmartwychstałego naszych przodków którzy nie chcieli uwierzyć w tego który jest “Drogą, Prawdą i Życiem”

  3. wiara milosc nadzieja 03.04.2015 11:23

    nie ci sami bo mówienie o sobie “jestem chrześcijaninem” nic nie znaczy, gdy życie, codzienne życie zaprzecza temu, bo jest wypełnione złem,i brak miłości, miłosierdzia, łągodności, pokory, dobroci, cierpliwości itd.

    Rzymski katolicyzm nigdy nie był Kościołem Chrystusa i nie ma 2000 lat w przeciwieństwie do prawdziwego Kościoła, ale nim nie są organizacje, denominacje, instytucje.

    Rzymski katolicyzm wymordował również wielu chrześcijan o Waldensi, Hugenoci, Husyci i wielu innych. William Tyndale nie przypadkowo został zamordowany. – http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/zamordowany-za-rozpowszechnianie-prawdy.html

    “Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. (22) W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? (23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie” – Ewangelia Mateusza 7:21-23 Biblia Warszawska — jak widzisz Zbawiciel, ostrzegł że będą ludzi którzy będą wzywać Jego imienia, obwoływać się chrześcijanami a nie będą nimi, bezprawie, grzechy będą z nimi.

    “Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, podstępnymi pracownikami, którzy przybierają postać apostołów Chrystusa. 14 I nic dziwnego, sam bowiem szatan przybiera postać anioła światłości. 15 Nic więc wielkiego, jeśli i jego słudzy przybierają postać sług sprawiedliwości. Koniec ich jednak będzie według ich uczynków ” – 2 list do Koryntian 11:13-15 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

    ,
    ” Utrzymują, że znają Boga, ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku nieskłonni. ” – (List do Tytusa 1:16, Biblia Warszawska)

    , “Starajcie się wejść przez wąską bramę, gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, ale nie będą mogli” – Ewangelia Łukasza 13:24 Biblia Warszawska — ci którzy chcą wejść do Królestwa Bożego a nie będą mogli to nie ateiści bo oni nie chcą w ogóle wejść bo nie wierzą, słowa Zbawiciela dotyczą wierzących w Syna Bożego ale których życie nie różni się zbytnio od świata ale jest przesiąknięte grzechami, a co najwyżej ma martwą religijność, martwe tradycje, ceremonie, obrzędy i święta ale Żydzi też to mieli a nic im to nie dało

  4. lboo 03.04.2015 12:08

    @wiara milosc nadzieja: Ale może uniwersalna religia o której powstaniu piszesz też będzie głosić miłosierdzie, łagodność, dobroć etc.
    Co wcale nie znaczy ze ktoś nie może w jej imieniu mordować tych którzy myslą inaczej.
    Widzisz jakąś różnicę?

    Czy sprawi Ci to jakąś różnicę jak będize Cie prześladował ktoś z imieniem Jezusa na ustach, a z imieniem jakiegoś uniwersalnego Boga?

    To nie kwestia religii, tylko człowieka.

    Z jednej strony każda religia jest dobra jeśli prowadzi do rozwoju danej jednostki, a z drugiej strony każdą religię czy ideologię można interpretować tak żeby służyła do realizacji chorych zachcianek danej jednostki.
    Nie liczy sie Bóg w którego wierzysz, tylko to czy Twoja wiara powoduje że się rozwijasz. A druga rzecz, że wiara to indywidualna sprawa każdej jednostki i nie mamy prawa wtrącać sie czy oceniać poglądów innych jeśli tylko destrukcyjnie nie wpływają na pozostałych. Każda próba zinstytucjonalizowania wiary prowadzi do jej wypaczenia.

    W skrócie, wierz w co chcesz, ale nie każ mi patrzeć na świat Twoimi oczami, bo powiem Ci co mysle o Twojej wierze 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.