Modelowa polska republika bananowa

Opublikowano: 28.12.2021 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1645

Zawetowanie nowelizacji ustawy medialnej przez prezydenta Andrzeja Dudę może dziwić jedynie naiwniaków. Było wiadomo, że rządzący chwilę (zapewne bez żadnych efektów) się potargują, a ostatecznie wszystko zostanie po staremu. Taka jest właśnie rola republiki bananowej, uzależnionej swoją bezalternatywną i zwyczajnie naiwną polityką od Stanów Zjednoczonych.

Warto zatrzymać się na dłużej przy samym oświadczeniu Dudy na temat zawetowania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Prezydent stwierdził w nim mianowicie, że „umów należy dotrzymywać”, a Polska ma podpisany z Ameryką traktat o ochronie inwestycji z 1990 roku. Sporządzony w Waszyngtonie dokument oczywiście jest korzystny niemal wyłącznie dla strony silniejszej i zakłada pełną swobodę działalności gospodarczej.

Duda jako doktor prawa albo nie czytał jednak tej umowy, albo z pełną premedytacją okłamuje opinię publiczną. Ów traktat zawiera bowiem określone wyjątki. Przeczytamy więc w nim między innymi, że „Rzeczpospolita Polska zastrzega sobie prawo do ustanawiania lub utrzymywania ograniczonych wyjątków”, a jednym z nich jest ” własność i prowadzenie stacji nadawczych radiowych i stacji telewizyjnych”.

Jak widać utrzymywanie „dobrych relacji” z Waszyngtonem jest ważniejsze nawet od wzajemnych umów, które jak już wspomniano i tak były w praktyce dyktowane przez stronę amerykańską.

Nie powinno to jednak w żaden sposób dziwić. Każda ekipa rządząca po 1989 roku cierpi na „amerykocentryzm”, a Prawo i Sprawiedliwość nigdy nie ukrywało chęci uzależnienia Polski od USA. Nawet postkomunistyczna lewica, oskarżana choćby o przyjęcie sławetnej „moskiewskiej pożyczki” na kontynuowanie swojej działalności, w „sojuszniczym” amoku zgodziła się na udział w amerykańskich misjach wojskowych oraz na torturowanie na naszym terytorium więźniów przez CIA.

Nawet współpracujący z Amerykanami eksperci pokroju popularnego wśród polskiej prawicy Jacka Bartosiaka, zwracają zresztą uwagę na zupełny brak alternatyw w polskiej polityce zagranicznej. Co więcej, polskie władze często kupują sprzęt wojskowy nie biorąc pod uwagę rzeczywistego zapotrzebowania Wojska Polskiego, ale chcąc jedynie przypodobać się swojemu „sojusznikowi”…

Przysłowiowe ręce opadają już w tym momencie, a tymczasem to nie jedyne wątpliwości związane z wiarą w polsko-amerykański sojusz. Amerykanie wyraźnie dają do zrozumienia, że koncentrują się na konfrontacji z Chińską Republiką Ludową. W tym celu amerykański prezydent Joe Biden był w stanie wymusić na swoim ukraińskim odpowiedniku Wołodymyrze Zełenskim, aby zadeklarował on chęć podjęcia dialogu z Rosją.

Skoro groźba rosyjskiej interwencji na Ukrainie najprawdopodobniej skończy się daleko posuniętymi kompromisami, to pojawia się pytanie czy USA rzeczywiście obronią nas w razie zagrożenia ze strony Rosji. Można w to mocno powątpiewać, nawet mimo obecności amerykańskich wojsk w naszym kraju – wszak przy dzisiejszych możliwościach technicznych ich ewakuacja, po uprzednim telefonie z Moskwy do Waszyngtonu, nie byłaby większym problemem.

Możemy oczywiście psioczyć na krótkowzroczność polskich polityków, ale wiara w moc i protekcję Stanów Zjednoczonych jest udziałem zdecydowanej większości społeczeństwa. Lata intensywnej amerykanizacji naszego kraju spowodowały, że interes polski utożsamiany jest powszechnie z amerykańskim, a poddawanie pod wątpliwość tego dogmatu niechybnie kończy się oskarżeniami o bycie „rosyjską onucą”.

Obecny prezydent zawetował więc ustawę medialną, lecz trudno mieć o to pretensje jedynie do niego. Niesuwerenna polityka zagraniczna jest powszechnie akceptowalna w naszym kraju, dlatego Duda wyraził jedynie wolę mieszkańców modelowej republiki bananowej.

Autorstwo: M.
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Szwęda 28.12.2021 13:25

    Większość Polaków wierzy naiwnie w pomoc USA i podejrzewam że większość ta pokrywa się z liczbą Polaków, którzy nie przeczytali w życiu nawet jednej książki, szczególnie jakiejś książki o historii niezbyt przekłamanej, a już o jakiejś minimalnej chociaż zdolności do wyciągania wniosków nawet nie wspominam.

  2. Cami 28.12.2021 16:16

    Inteligencja Polakow skonczyla sie w Katyniu, nie oszukujmy sie – to kraj polglowkow i taniej sily roboczej myslacej ze ktos na swiecie sie z nami liczy 🙁

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.