Mniejszości w Turcji muszą mieć tureckie nazwiska

Sąd Najwyższy w Turcji odrzucił wniosek syryjskiej mniejszości o przywrócenie oryginalnych nazwisk.

Od roku 1934, w zgodności z Prawem o Nazwiskach, chrześcijanie, członkowie Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego (a także inne mniejszości) zostali zobowiązani do zmiany nazwisk na tureckie. Teraz Syryjczycy prowadzą prawną batalię o odzyskanie swoich nazwisk.

W marcu turecki Sąd Konstytucyjny wypowiedział się przeciwko odrzuceniu Prawa o Nazwiskach z 1934 roku, które zakazuje tureckim obywatelom przyjmowania obcych nazwisk.

„Politycy mówią, że ważną rzeczą są więzi obywatelstwa, podczas gdy prawa zmuszają każdego do bycia Turkiem. Nie tylko Turcy żyją w Turcji, to skrajnie szowinistyczne podejście”, powiedział Ahmet Fazil Tamer, prawnik pracujący dla Stowarzyszenia Praw Człowieka (IHD). Coraz więcej osób, głównie z mniejszości kurdyjskiej, składa pozwy wobec państwa. Syryjczyk Favlus Ay zastanawia się nad oddaniem sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Podczas gdy posługiwanie się własnym nazwiskiem stanowi w Turcji problem, to w maju tego roku Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wysłuchało z ust premiera Turcji Erdogana pouczeń na temat zasad demokracji i wolności.

Opracowanie: JW
Na podstawie: MEMRI
Źródło: Euroislam