Młodzi bezrobotni

Opublikowano: 22.03.2011 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 640

Sytuacja młodych osób na rynku pracy jest najgorsza od kilku lat. Zgodnie z danymi GUS, w 2007 roku zarejestrowanych bezrobotnych pośród osób poniżej 25 roku życia było niedużo powyżej 300 tys. W październiku 2009 liczba ta przekroczyła 400 tys. i od tego czasu rośnie (z pominięciem wahań sezonowych w okresie wakacyjnym, kiedy zwiększa się chłonność rynku pracy, jak i czas sprzyja zarobkowym migracjom). Na początku 2011 roku liczba bezrobotnych w najniższym przedziale wieku zbliża się do 500 tys. Metaforę “pokolenia 1200 brutto” powoli zastępuje “stracone pokolenie”.

Receptą na znalezienie pracy miało być wykształcenie. Tymczasem, co trzeci młody bezrobotny ma dyplom wyższej uczelni. Edukacja stała się jednym z najdynamiczniej rozwijających się rynków usług w Polsce. W okresie od 1990 roku współczynnik skolaryzacji wyższej wzrósł w Polsce czterokrotnie. Oznacza to, że połowa młodzieży spełniająca warunki formalne do podjęcia studiów – studiuje. 53 proc. wszystkich studentów podejmuje stacjonarne formy nauki.

W przeciągu ostatniej dekady liczba szkół wyższych w Polsce wzrosła o połowę – jest ich około 450. W znamienitej większości to prywatne placówki. Tam też znacząco przeważają studenci niestacjonarni.

Okazuje się, że niewidzialna ręka rynku nie zadziałała. Wieszczony rozwój sektora usług i gospodarki opartej na wiedzy nie jest wstanie zagospodarować podaży młodej wykształconej siły roboczej. Średnia rejestrowanego bezrobocia młodych dla Unii Europejskiej to ponad 21 proc., w Polsce – 23 proc. Najgorzej ma się młodzież hiszpańska (ok. 40 proc.) oraz krajów bałtyckich (30 proc.). Jeszcze nigdy sytuacja nie była tak zła.

Opracowanie: Maria Skóra
Źródło: Lewica


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

21 komentarzy

  1. Murphy 22.03.2011 13:25

    Scenariusz NWO jak widać wdraża się dobrze, by pokazać że jest nas za dużo, by wreszcie eugenicy mogli zrobić swoje. A w Polsce tyle niezagospodarowanej ziemi leży. Ale przecież rząd nie da nikomu ziemi i pozwoli by powstawały małe gospodarstwa po to by żywność tworzyć i tacy bezrobotni mogli jakoś sami się utrzymać. Chyba jednak Majowie mieli racje z tym swoim kalendarzem… Albo ktoś wykorzystuje ich kalendarz by czystki na ziemi zrobić. 😐

  2. dinozaur 22.03.2011 15:27

    Migracja ludnosci do miast, wysokie ceny zywnosci, brak rak do pracy w sadownictwie, doniesienia prasy o wakatach w piekarniach , poszukiwani mechanicy, wszystko to ma wspolny mianownik. Niedocenianie robotnika w szerokim kontekscie.1 Lepiej sie oplaca siedziec na zasilku jak podjac ciezka prace.2zbyt niskie wynagrodzenie za prace 3ubogie spoleczenstwo nie korzysta z uslug czyli nie daje pracy zaleznosc niepodwazalna.4 kreowanie postrzegania rolnictwa i rzemieslnictwa jako zacofane dziedziny zycia. To kilka argumentow tak “na szybko”.Przeciez to proste. Inzynier bez robotnika nie ma pracy.

  3. spragniony 22.03.2011 18:43

    Od razu widać skąd pochodzi ten artykuł. Teksty typu:
    “Okazuje się, że niewidzialna ręka rynku nie zadziałała.’
    pokazują, że ktoś kto tak pisze o Polsce nie ma większego pojęcia o ekonomii i gospodarce. Gdyby w Polsce był wolny rynek bezrobocie z pewnością byłoby mniejsze. Nie ma w Polsce wolnego rynku ani kapitalizmu. I to jest nasz problem.

  4. smok_sielski 22.03.2011 19:17

    @spragniony: a czego Ci brakuje w Polskim wolnym rynku? Likwidacji związków zawodowych? Prywatyzacji szkół i szpitali? Likwidacji państwowych emerytur? Skoro “w Polsce nie ma wolnego rynku ani kapitalizmu” to może wskaż mi w takim razie państwo, gdzie wg. Ciebie istnieje ten mityczny “wolny rynek” i “kapitalizm” (prawdziwy).

  5. spragniony 22.03.2011 19:30

    jeśli stopa redystrybucji wynosi w Polsce 44% pkb to o jakim wolnym rynku mowa. warto spojrzeć na Chile, z tego co wiem w Malezji też jest całkiem wolny, Chiny mają trochę wolnego rynku, Korea Południowa (przynajmniej kiedyś), Irlandia jeszcze przed wejściem do UE.
    Co do prywatyzacji szpitali. Nie, tego mi nie brakuje. Brakuje mi prywatyzacji służby zdrowia, bo samo sprywatyzowanie szpitali a zostawienie NFZ nic nie da.

    ps. no oczywiście nie trzeba wspominać o USA, które swoją potęgę budowały na kapitalizmie (bo obecnie go tam ciężko znaleźć).

    pzdr

  6. Sebek 22.03.2011 20:44

    Zadziwiające jest jak bardzo lewica próbuje błędy swoich doktryn przerzucić na wolny rynek. Od wielu lat żyjemy w gospodarce sterowanej, czyli takiej o jakiej marzy lewica i efekt jest taki jak właśnie widać. I mogą sobie przekrzyczeć prawdę, ale ona i tak wychodzi na jaw i ich genialne pomysły doprowadzą nas już niedługo do bankructwa.

  7. spragniony 22.03.2011 20:47

    @Sebek
    szkoda tylko, że przez ich chore pomysły i ideologie po tyłku dostają najubożsi i biedni. Dlatego ważne jest aby rozmawiać z ludźmi na ten temat, bo socjalizm nadal jest zakorzeniony głęboko w głowach Polaków.

  8. cergov 22.03.2011 21:11

    Ufff…1,2,3… Głęboki oddech, by zdzierżyc te komentarze i odpisać spokojnie…Rynek sterowany na potrzeby kilku korporacji i przez system korupcyjny to nie to samo co planowa gospodarka opierająca się na rzeczywistych potrzebach i możliwościach.Może koledzy zechcą mnie łaskawie oświecić w materii definicji “kapitalizmu” i “socjalizmu” jakie zamajaczyły w ich główkach, bo chyba nie nadążam…

  9. cergov 22.03.2011 21:17

    No i jeszcze wypadałoby zdefiniować “lewicę”- bo jeśli ktoś łyknął bełkot mediów i polityków, że SLD i jacyś tam “Demokraci” z odłamu to lewica, to zapraszam do konfrontacji tradycyjnych priorytetowych postulatów lewicowych z poczynaniami kanalii z szeregów tych mafii.

  10. someone 23.03.2011 00:31

    Ja bym napisał, że niektórym to jest potrzebny najzwyklejszy kop w zad od życia. Gwarantuję, przekonania zmienią sie bardzo szybko, a dokładnij będą ewoluować wraz z doświadczeniem zyciowym. A co do młodych bezrobotnych. Od lat twierdzę, ze uczenie się (nieważne czy zawodówka czy studia) nie gwarantuje pracy, tak jak nie ma gwarancji na to, że za 5 lat będziecie jeszcze żywi, prawda? A rynek – jest tak płynny jak woda w kanie.

  11. ink 23.03.2011 08:02

    Oczywiście socjalizmu nie ma w Niemczech, czy Austrii, czy Szwajcarii, czy Norwegi, tam nie ma socjalizmu – tam jest wolny rynek i prawdziwy kapitalizm tak tak – i dlatego im tak dobrze tam!

  12. spragniony 23.03.2011 08:28

    @cergov
    ja to samo przechodzę, gdy ktoś tu pisze, że PO to liberałowie albo w Polsce jest wolny rynek 😉
    a do rzeczy:
    socjalizm z wikipedii: “Socjalizm (łac.societas – wspólnota) – wieloznaczne pojęcie, odnoszące się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych, lub poddania gospodarki kontroli społecznej (poprzez instytucje państwowe, samorządowe, korporacyjne lub spółdzielcze).”
    i analogicznie kapitalizm: “Kapitalizm – system ekonomiczny oparty na prywatnej własności środków produkcji, czyli kapitału, który jest maksymalizowany przez właściciela.
    System kapitalistyczny opiera się na zasadach:
    wolnego obrotu towarami i usługami
    wolnej konkurencji pomiędzy podmiotami
    wolnego obrotu kapitałem oraz środkami produkcji”

    nie wiem czemu nie chciało Ci się sprawdzić w google tych haseł.
    jednak najlepsze w Twoim poście cergov jest to:
    “co planowa gospodarka opierająca się na rzeczywistych potrzebach i możliwościach”
    chyba nic więcej pisać nie trzeba 😉

    nie wiem czy SLD to lewica czy nie, ale poglądy gospodarcze mają stricte lewicowe. zresztą tak jak reszta partii obecnych w sejmie. ogólnie lewica to szkodliwy ruch, który w sumie nigdy nie zrobił nic dobrego, głównie szkodzi ludziom (świadomie czy nieświadomie ale szkodzi).

    @ink
    dowiedz się trochę o historii gospodarczej tych państw i zobaczysz skąd wzięło się ich obecne bogactwo, bo jak na razie to głupoty piszesz.

  13. Hanah 23.03.2011 10:16

    @ink
    Może w Szwajcarii żyje się ludziom dobrze, ale to inna historia, za to w Niemczech już dobrze się nie żyje. To nie są te Niemcy, jest coraz gorzej..

  14. adambiernacki 23.03.2011 10:22

    Kapitalizm, socjalizm a może narodowy socjalizm? Czy narodowy socjalizm kojarzy się tylko z definicją z wikipedii? Proponuję zrobić to co hitlerek czyli znacjonalizować banki i zacząć drukować pieniądze. Produkować broń jądrową i buraka cukrowego i bedzie pięknie ptaszki będą ćwierkać i zielono będzie. Jak rolnik nie będzie chciał ziemi uprawiać to się go przymocuje łańcuchem do pługa. Klerem też się trzeba zająć. Będzie pięknie żadnego długu publicznego. Kto nie będzie kochał Polski i czcił pamięci bohaterów dostanie w dupe i szluz.

  15. Murphy 23.03.2011 12:59

    Najgorsze jest to jak się mówi że w polsce za PRL’u był komunizm, a prawda jest taka że tam nie było komunizmu a dyktatura partii socjalistycznej. W ogóle komunizmu nigdzie na świecie nie ma. Jak by był to ja bym się tam pierwszy wyprowadził. Kapitalizm w praktyce prowadzi do wyzysku słabego przez silniejszego i nie jest to dobre dla zwykłych ludzi. A wolny rynek w praktyce prowadzi do powstania monopoli, a monopol to nic dobrego nie wróży.

  16. Janusz Korczynski 23.03.2011 14:34

    O tak. Chile faktycznie są idealnym przykładem wolnego rynku. Zwłaszcza za Pinocheta. PKB lecące w dół i 40% bezrobocie… Głód i wiele innych niedogodności. Pragnę przypomnieć, że od czasu, gdy Pinochet przejął władzę do jego odejścia oraz w sumie do 1993 Chile nie nadrobiło strat spowodowanych reformami chłopców z Chicago. PKB Chile wciąż było niższe niż w 73 roku, czyli w roku puczu.

  17. spragniony 23.03.2011 16:01

    co do Chile to polecam przeczytać:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Economic_history_of_Chile_(1973-1990)

    co do tego spadku pkb to niestety nie wszystkie zalecenia chicago boys zostały spełnione, m.in. utrzymano sztywny kurs, co się przyczyniło do olbrzymiego kryzysu w chile. niezaprzeczalnym faktem jest to, że dzięki kapitalizmowi chile to jeden z najbardziej rozwiniętych państw świata, wskaźnik HDI jest nieco wyższy niż w Polsce, a średnia oczekiwana długość życia parę lat wyższa niż u nas. to są owoce wolnego rynku.

  18. Janusz Korczynski 23.03.2011 16:23

    To co piszesz to nie wynik polityki Pinocheta. Wtedy właśnie współczynnik HDI drastycznie spadł. To wynik ostatnich 20 lat, przywrócenia opieki socjalnej, upaństwowienia wielu kluczowych spółek itd. A historię znam znacznie dokładniej niż podana na wikipedii. Tam po Pinochecie wszystkie kolejne rządy przywracały utracone wcześniej przywileje ludności i podstawowe rzeczy, które tutaj w Europie są normą. Zważywszy, że były to rządy socjaldemokratyczne (pseudo w sumie, ale jednak choć trochę na lewo).

  19. Sebek 23.03.2011 19:08

    Zastanawiam się skąd tutaj taki zalew lewactwa się bierze. Najgorsze, że ci ludzie są święcie przekonani, że robią dobrze i walczą z systemem, a tak naprawdę tylko go wspierają.

  20. Rozbi 23.03.2011 20:49

    Wszystkim którzy uważają że to rząd powinien tworzyć miejsca pracy i dbać o to aby powstawały polecam artykuł:

    http://mises.pl/blog/2011/02/28/buzzeo-tworzenie-miejsc-pracy-i-inne-ekonomiczne-mity/

    Sądzę że będzie dla wszystkich zrozumiały – tym bardziej że odnosi się bezpośrednio do obecnej sytuacji na rynkach pracy 🙂

  21. Rozbi 23.03.2011 20:53

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.