Narybek woli plastik niż naturalne pożywienie

Opublikowano: 10.07.2018 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 835

Naukowcy z Uniwersytetu Uppsala w Szwecji odkryli, że młody narybek upodobał sobie mikrodrobiny plastiku, podobnie jak dzisiejsza młodzież fast-foody.

Opublikowany w czasopiśmie Science artykuł opisuje badanie, w którym w laboratoryjnych akwariach umieszczono larwy okonia europejskiego z Bałtyku. W każdym z akwariów była inna zawartość mikrodrobin tworzywa polistyrenowego. Naukowcy odkryli, że larwy okonia żyjące w dużych stężeniach plastiku wolały zjeść polistyren niż plankton stanowiący ich naturalne źródło pożywienia. “Jeszcze nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia ze zwierzęciem, które żywiłoby się plastikiem i moim zdaniem jest to bardzo niepokojące” – powiedział Peter Eklow, naukowiec uczestniczący w badaniach.

W wywiadzie udzielonym BBC główna autorka eksperymentu, dr Ooona Lonnstedt, powiedziała, że plastik był dla ryb bardziej atrakcyjny niż ich naturalne pożywienie: “Wszystkie ryby miały dostęp do zooplanktonu, ale i tak w tych warunkach wybierały tworzywa sztuczne. Wydaje się, że jest to związane z jakąś cechą fizyczną lub chemiczną plastiku, która uruchamia w rybie chęć zjedzenia go. (…) Ten specyficzny mechanizm ogłupia rybę, która postrzega polistyren jak pożywienie wysokoenergetyczne, które należy spożyć w dużych ilościach. To mi przypomina te wszystkie niezdrowe fast-foody, którymi zapychają się nasze nastolatki.”

Wyniki badań wykazały także, że młode okonie żyjące w dużym stężeniu mikrodrobin plastiku, były mniejsze i mniej ruchliwe niż te, których otaczało mniej drobin. Ignorowały one także chemiczne sygnały, które normalnie ostrzegały je przed drapieżnikami. Po umieszczeniu drapieżnika w akwarium w wyższych stężeniach polistyrenu narybek był zjadany czterokrotnie szybciej, niż w niższych, zbliżonych do naturalnych. Badanie wykazało także, że życie w otoczeniu mikroplastiku spowalnia zarówno proces wylęgania się jak i rozwój narybku. W środowisku bez polistyrenu larwy wylęgły się z 96% jaj, a przy wysokim jego stężeniu – tylko z 81%.

Szacuje się, że co roku trafia do oceanów 8 milionów ton plastiku. Jedno z badań naukowych ostrzega, że w 2050 w wodach morskich będzie więcej plastiku niż ryb. Ponieważ plastik nie ulega biodegradacji, to kiedy jego większe kawałki trafiają do naszych wód rozpadają się one na coraz mniejsze i mniejsze, aż do mikrodrobin. I to właśnie te maleńkie śmieci tworzą w naszych wodach plastikową zupę. Mikrodrobiny znajdowane są w rdzeniach lodowych, na dnie morskim, w każdym zakątku oceanu i na każdej plaży. A ryby i plankton często mylą je z pożywieniem. Ponadto, drobiny mikroplastiku są bardzo dobrymi absorbentami co oznacza, że świetnie wyłapują z otoczenia wszelkie chemikalia. A zatem problemem jest nie tylko plastik jedzony przez rybę, ale także zanieczyszczenia, które zawiera, a które trafiają wraz z rybami na nasze talerze.

Autorstwo: Lorraine Chow
Tłumaczenie: Xebola
Źródło oryginalne: EcoWatch.com
Źródła polskie: Xebola.wordpress.com, WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. BrutulloF1 10.06.2016 13:10

    Pewnie dlatego, że plankton wali rybami.

  2. adambiernacki 10.06.2016 23:06

    Zupełnie niepodobnie bo syfożercy to imbecyle a ten narybek poświęca się dla ratowania równowagi zachwianej przez producentów plastiku i syfu wszelkiego.

  3. Dandi1981 10.07.2018 18:41

    Okoń jest drapiwrznikiem zje wszystko, 70% ziemi to morza a człowiek przez wieki myślał że że 30 % naszej planety gdzie obszary zielone to 5% daje tlen dla całej planety. Ludzie nie mają pojęcia jak ważne jest morze dla naszej egzystencji nie chodzi o ryby ale o plakton który jest plucami ziemi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.