Liczba wyświetleń: 845
Od 1 stycznia 2013 roku Zarząd Transportu Miejskiego wprowadza nowe ceny biletów komunikacji miejskiej w Warszawie. Zmiana ta spotkała się z negatywnymi opiniami pasażerów.
W ramach protestu, nieznane osoby wywiesiły na przystankach ZTM informacje o odwołaniu podwyżki cen biletów. Wlepki powoływały się na nieistniejącą uchwałę Rady Warszawy oraz podawały numer bezpłatnej infolinii.
Wlepki pojawiły się w centrum Warszawy, a także na Białołęce i Ursynowie. Zarząd Transportu Miejskiego zdementował informacje o odwołaniu podwyżki, całą sprawę nazywając bardzo nieodpowiedzialnym żartem.
Szczegóły nowej taryfy komunikacji miejskiej w Warszawie można znaleźć tutaj. Od 1 stycznia 2013 roku drożeją przejazdy komunikacją miejską także w innych miastach, między innymi w Łodzi i Poznaniu.
Opracowanie: Bartłomiej Kacper Przybylski
Źródło: Lewica
Mam wrażenie, że podwyżka w Łodzi niedawno była,a tu już następna. Z 2,4zł za bilet 30-minutowy płaciliśmy 3,2zł za 40-minutowy. Od stycznia 3,4zł. Pięknie.
Świetne!Tak trzymać!Więcej akcji ulicznych,happeningów,dywersji i ogólnie robienia jaj z władzy.To dobry kierunek.Patrzmy i bierzmy przykład.To jest pierwszy krok na drodze do demokracji.
człowieku,jakiej demokracji? czy Ty wiesz co to jest demokracja?jak 51% ludzi może decydować o losie pozostałych 49%?tego nam życzysz?
Nie chodzi o procenty tylko o rzeczywistą demokrację bezpośrednią.”Oto teren na którym lud rządzi a rząd słucha”…
kudlaty:a jaki masz koncept?Monarchię?Jednomyślność spod lufy?Gwarantuję,że kążda forma lokalnej demokracji bezpośredniej,bez dyktatury banków,ponadnarodowych korporacji,szemranych agentów i mędrców wyprodukowanych przez neoliberalne uczelnie przyjąłbyś w realu jako objawienie raju….
Jazda komunikacją miejską stała się nieopłacalna,trzeba się przesiąść do swojego samochodu co spowoduje zakorkowanie i tak zakitowanych ulic oraz zmniejszenie klientów ZKM.Czy o to chodziło?
W Estonii komunikację uczyniono darmową – w Polsce podwyżki. Czegoś tu nie rozumiem…
Z tego co się orientuje paliwo nie drożeje, a tanieje. Więc jaki powód tych podwyżek?
Zawsze ten sam.Pazerność.
A ja myślę, że przyczyną takiego stanu jest NIEGOSPODARNOŚĆ rządzących i ich “wybrańców” na stanowiskach kierowniczych jednostek gospodarki nieuspołecznionej a zdecydowanie prywatyzowanej. I niech mnie ktosik odpowie od kiedy to dupenshtejn jest zainteresowany w tym, żeby kowalskiemu żyło się lepiej. I znowu wraca jak bumerang lenino-semickie: czem chuże tiem łuczsze, czy też: odin szag wpieriod, dwa nazad!