Michalkiewicz zamknięty w furgonetce
„Stanisław Michalkiewicz zamknięty jak w klatce w furgonetce w Paryżu bez prawa do wyjścia. Zemsta lokalnej szefowej organizacji polonijnej” – poinformował na „X” dziennikarz śledczy Leszek Szymowski. Redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer zapowiada skierowanie sprawy do sądu.
Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz udali się do miejscowości położonej 20 km pod Paryżem, Aulnay-sous-Bois, gdzie w ramach Dni Polski miał się odbyć pokaz patriotycznych filmów Sommera oraz Targi Książki Bez Cenzury. Wystąpić miał także Marcin Rola z telewizji wRealu24.
Już na miejscu panowie redaktorzy przekonali się, że czerwona komuna wciąż dobrze się ma we Francji. Ich obecność na Dniach Polskich została zablokowana przez lokalne władze. Teraz ujawniono szczegóły sprawy. Jak poinformował Leszek Szymowski, Stanisław Michalkiewicz został „zamknięty jak w klatce w furgonetce w Paryżu bez prawa do wyjścia”.
„Zemsta lokalnej szefowej organizacji polonijnej, która powołuje się na [kanał] @NawrockiKn” – napisał na „X” Leszek Szymowski. W kolejnym wpisie poinformował, że Stanisław Michalkiewicz został „już uwolniony z furgonetki, do której szefowa organizacji polskiej w Aulnay sous Bois zamknęła go jako faszystę i antysemitę”. „Tu widzicie policjantów paryskich podejmujących dziś interwencje przeciwko Stanisławowi Michalkiewiczowi nominowanemu na antysemitę przez lewacki [magazyn] »Charlie Hebdo«. Na szczęście bez kajdanek i rzucania o ziemię” – napisał w kolejnym, udostępniając nagranie z zajścia.
Szerzej o sprawie napisał redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer. „Mieliśmy w Paryżu sytuację klasyczną: Donos od Nigdy Więcej przedrukowany przez francuską prasę, a potem zestrachanych organizatorów przekonanych, że zaraz »wpadną lewacy z kwasem« (taki padł argument)” – napisał dr Sommer. „Czas skończyć z tym lewackim terrorem. W przyszłym tygodniu pozywamy OkoPress. Z Nigdy Więcej jest większy problem, bo umowa nie była na nas. Ale coś tam na lewackiego donosiciela Rafała Pankowskiego mamy. Prawnicy pracują” – zapowiedział Tomasz Sommer.
Sprawą zainteresował się prof. Adam Wielomski. „Dobrze, ale dlaczego red. Michalkiewicza przetrzymywano w jakiejś furgonetce i przybyła na miejsce policja?” – zapytał profesor.
„Policję wezwała organizatorka o nazwisku Dziuba, która dostała ataku strachu po tekście w »Charlie Hebdo«. Policjanci stwierdzili jednak, że nie widzą powodu do interwencji” – odpowiedział Sommer.
Autorstwo: DC
Na podstawie: X.com
Źródło: NCzas.info