Masowe protesty i starcia z policją w Seulu

Opublikowano: 17.11.2015 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 595

Pracownicy Korei Południowej nie modlą się za Paryż. Zamiast tego walczą z kapitalizmem. W największym od siedmiu lat ulicznym proteście brało udział nawet 80 tys. ludzi.
Park Guen-hye, prezydent Korei Południowej; źródło: Wikimedia.

Manifestację zorganizowały wspólnie związki zawodowe, organizacje rolników i obrońców praw człowieka. Mają dość antypracowniczej polityki prezydent Park Geun-hye. Wbrew stanowisku związkowców i bez oglądania się na katastrofalne skutki takiej polityki na całym świecie, rząd w Seulu uważa, że tylko dalsze „uelastycznianie zatrudnienia”, obniżanie wynagrodzeń (pracownikom) i podatków (firmom) oraz utrudnianie życia organizacjom pracowniczym umożliwi dynamiczny rozwój gospodarczy. Nowe regulacje prawne umożliwiające łatwe zwalnianie pracowników mają być receptą na rekordowe bezrobocie wśród młodych ludzi.

Rząd usiłował w ostatniej chwili zastraszyć uczestników planowanej manifestacji, wysyłając policję na konferencję prasową Koreańskiej Federacji Związków Zawodowych. Jej przewodniczącemu Han Sang-goonowi grozi aresztowanie za zorganizowanie innego protestu – w maju 2015 r. związkowcy również wyprowadzili na ulice Seulu tysiące pracowników. Już wtedy sprzeciwiano się dalszemu spełnianiu wszystkich zachcianek wielkiego biznesu i łamaniu praw pracowniczych. Tamtą demonstrację rząd rozpędził, a apele obywateli puścił mimo uszu. Han Sang-goona przed aresztowaniem obronili związkowcy.

Uczestników demonstracji oburza również próba fałszowania historii Korei. Od 2017 r. w szkołach mają być używane wyłącznie opracowane na rządowe zamówienie podręczniki. Trudno spodziewać się, by rzetelnie opisano w nich dzieje kraju, w szczególności antykomunistyczne czystki z lat 50. (pochłonęły życie nawet 1 200 tys. ofiar) i trwające od 1961 do 1987 rządy wojskowe. W końcu urzędująca od 2013 r. prezydent to rodzona córka jednego z brutalnych dyktatorów, rządzącego w latach 1963-1979 generała Park Chung-hee.

Manifestanci domagali się rezygnacji Park Geun-hye i wycofania się przez rząd z planowanych zmian w prawie pracy. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego do rozpędzenia protestujących. Doszło do starć z manifestantami. 30 osób zostało rannych; jedna, 69-letni rolnik, został odwieziony do szpitala w stanie krytycznym. 12 manifestantów, uznanych za szczególnie agresywnych, zostało aresztowanych. Związki zawodowe zapowiadają jednak, że to nie koniec. Kolejna demonstracja ma odbyć się 5 grudnia. Jeśli politycy ponownie udadzą, że nie zauważyli słusznego gniewu obywateli, w Korei Południowej będzie miał miejsce strajk generalny. To obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz. Rząd zapowiedział już bowiem, że na ustępstwa nie pójdzie, a każdą manifestację potraktuje tak samo, jak ostatnią.

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. sandvinik 17.11.2015 17:55

    pachnie smarem amunicyjnym… zwłaszcza że chiny bliziutko….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.