Masowa śmierć ryb w Ohara w Japonii
Zdjęcie obok pochodzi z niewielkiego japońskiego portu rybackiego Ohara. Tysiące ton martwych sardynek zostało tam nieoczekiwanie wyrzucone na brzeg. Pierwsze martwe ryby zaczęły pojawiać się na powierzchni wody już 3 czerwca a przyczyna tej masowej śmierci jest nieznana.
Port rybacki Ohara leży w prefekturze Chiba, która znajduje się jakieś 250-300 km na południe od Fukushimy. Nikt na razie nie pokusił się o zbadanie martwych ryb pod względem radioaktywności a jedyne informacje z tego rejonu pochodzą od japońskiego użytkownika Twittera.
Na zdjęciu pokazującym martwe ryby w porcie widać także nieco czerwonawy odcień wody. Może to wskazywać na zakwit czerwonych alg, które produkują śmiertelny dla ryb kwas domoikowy. Zatoka, w której ma miejsce zakwit czerwonych alg, jest dla ryb śmiertelną pułapką, ponieważ wydzielana przez mikroskopijne rośliny neurotoksyna dezorientuje je i duża ławica ryb nie potrafi znaleźć drogi wyjścia z pułapki i ginie z braku tlenu. Co ciekawe, na zdjęciach nie widać ptaków morskich, które teoretycznie powinny żerować na takiej padlinie w wielkich ilościach.
Zakwit alg jest spowodowany coraz cieplejszą woda w światowym oceanie, która podgrzewa się dzięki intensywnej, podmorskiej aktywności wulkanicznej. Olbrzymia ilość pęknięć w dnie morskim powoduje wydostawanie się gorącej magmy na zewnątrz a także rozmaitych substancji toksycznych, których udziału w śmierci ryb nie można wykluczyć
Opracowanie: Chris Miekina
Źródło: Nowa Atlantyda