Masakra w nowozelandzkich meczetach

Radykalni miłośnicy broni zaatakowali dwa meczety w miejscowości Christchurch w Nowej Zelandii. W wyniku strzelanin zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, natomiast tamtejsza policja aresztowała cztery osoby podejrzewane o dokonanie zamachu na muzułmańskie świątynie. Lewicowa premier Jacinda Ardern nazwała ten dzień najczarniejszym w całej historii swojego kraju.[A]

Do wydarzeń w drugim co do wielkości nowozelandzkim mieście doszło o godzinie 2:45 polskiego czasu, a więc o 14:45 czasu miejscowego w meczecie Al-Nur, oraz przed godziną 4:00 polskiego czasu czyli godziną 16:00 tamtejszego czasu w meczecie Masdżid Linwood. W pierwszym wypadku do muzułmańskiej świątyni wejść miał mężczyzna, który zaczął strzelać do blisko 200-300 osób uczestniczących w piątkowych modlitwach, natomiast w drugim nie są znane jeszcze szczegóły.[A]

Wiadomo jedynie, że w pierwszym z meczetów (stan na godzinę 9:30 czasu polskiego) zginęło 41 osób, z kolei w drugim śmierć poniosło 8 kolejnych wyznawców Allaha. Służby specjalne otoczyły obie świątynie, zaś policja aresztowała cztery osoby podejrzewane o przeprowadzenie ataków. Zarzuty morderstwa miał już usłyszeć mężczyzna w wieku około 20 lat.[A]

Szefowa nowozelandzkiego rządu stwierdziła, że dzisiejszy dzień jest najczarniejszym w całej historii jej kraju. Adern potępiła przy tym ataki na meczety, nazywając ich sprawców ekstremistami dla jakich „nie powinno być miejsca w Nowej Zelandii i faktycznie żadnym państwie na świecie”. Lewicowa polityk dodała, iż Christchurch było dotąd miejscowością w której każdy mógł bez przeszkód praktykować swoją religię.

Przynajmniej jednym z zamachowców, który strzelał do muzułmanów modlących się w meczecie Al-Nur był biały suprematysta, posługujący się neonazistowskimi symbolami, przeciwnik imigracji. Swój atak transmitował na żywo w sieci.[E]

W manifeście opublikowanym przed zamachem napisał o celach swojego działania: „Najbardziej ze wszystkiego chcę pokazać najeźdźcom, że nasze kraje nie będą nigdy ich krajami, nasze ojczyzny są nasze i tyle, tak długo jak biały człowiek wciąż żyje, nigdy nie podbiją naszych krajów i nigdy nie zastąpią naszych ludzi”. W liczącej ponad osiemdziesiąt stron publikacji, zatytułowanej „Wielkie Zastąpienie” odwoływał się do Andersa Breivika, norweskiego zamachowca, który w 2011 roku zamordował w ataku terrorystycznym młodzież z lewicowej Partii Pracy. Podobnie jak on powoływał się na Zakon Templariuszy. Przyznał także, że chce zwiększyć linie podziału w społeczeństwach oparte na tożsamości.[E]

Na podstawie [A]: NZHerald.co.nz
Źródła: Autonom.pl [A], Euroislam.pl [E]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net