Masakra w Huli w Syrii

Obserwatorzy ONZ w Syrii potwierdzają fakt masowej zagłady ludzi w wyniku ostrzału miasta Hula w prowincji Homs. Jak poinformował szef misji obserwatorów, norweski generał Robert Mood, potwierdzono śmierć 92 osób, w tym 32 dzieci. Obserwatorzy osobiście odwiedzili miejsce tragedii.

Francja i Wielka Brytania stwierdziły, że społeczność międzynarodowa powinna zareagować na masowe morderstwo ludzi. Prowadzą one konsultacje z państwami sojuszniczymi. Wielka Brytania zażądała „pilnego zwołania Rady Bezpieczeństwa ONZ w najbliższych dniach”, a samą operację militarną syryjskich władz minister spraw zagranicznych William Hague nazwał „rzezią”.

Syryjskie władze zaprzeczają, jakoby były odpowiedzialne za masowy mord w mieście Hula.

Na konferencji prasowej w Damaszku przedstawiciel syryjskiego ministerstwa spraw zagranicznych oświadczył, że w mieście Hula przebywa wielu powstańców i to oni dokonują ataków na ludność cywilną, a bohaterska armia syryjska nie strzela do cywilów.

Źródło: Głos Rosji