Maryla Rodowicz była molestowana seksualnie

Opublikowano: 14.03.2015 | Kategorie: Seks i płeć, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 617

„Byłam zadowolona, że się podobam. Wydawało mi się, że jestem wyróżniona”.

Maryla Rodowicz postanowiła włączyć się w debatę dotyczącą molestowania seksualnego w pracy. Debata taka przetoczyła się w mediach po skandalu z Kamilem Durczokiem, do jakiego doszło w TVN. Rodowicz w wywiadzie wypowiada się jednak w zupełnie inny niż większość osób sposób. Przyznaje, że jej niemoralne propozycje i wymuszanie kontaktów intymnych się… podobały.

Rodowicz wyznała ostatnio, że jako młoda piosenkarka była molestowana. Miło to wspomina. „Tak. Różni ludzie w show biznesie próbowali mnie wykorzystać. Ale raczej byłam zadowolona, że się podobam” – stwierdziła Rodowicz w programie „Kobiecym okiem”. „Może dlatego, że miałam dużo kompleksów. I to, że oni na mnie zwracali uwagę, to jakby wydawało mi się mhm…” – uśmiechnęła się znacząco.

Nie ukrywa, że otrzymywała „niemoralne propozycje”. „No oczywiście. Czasami było tylko łapanie za kolano. Kiedyś, pamiętam, jechałam do Opola z takim… z bardzo ważną osobą. I on mnie cały czas trzymał za kolano. No, ale co to jest trzymanie za kolano? Niech sobie potrzyma…” – mówiła, ale po chwili wahania dodała jednak, że „troszkę” jej to przeszkadzało, ale… „Wstydziłam mu powiedzieć: weź tą rękę” – wyznała Rodowicz.

„Jakoś wydawało mi się, że jestem wyróżniona, że ten mężczyzna, taki ważny, się do mnie dobiera, czy składa mi takie propozycje” – tłumaczy.

Autorstwo: ez
Źródło: Stefczyk.info
Skrócono na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. hashi 14.03.2015 12:04

    Cóż dla niektórych seryjne zaliczanie jest jedynym sposobem na zachowanie poczucia wartości.

  2. beth 14.03.2015 15:25

    W moim odczuciu – niestety ten news trąci zdecydowanie bylejakością. HOW!

  3. agama 14.03.2015 16:52

    manipulacja

  4. XXIRapax 14.03.2015 17:38

    Uwazam, ze czasem warto przypominac o tym iz gdzies tam zyja ludzie z poprzestawianymi klepkami. Ten artykul jest dobitnym tego przykladem.

  5. agama 14.03.2015 18:47

    Hej no, skoro jej to nie przeszkadzało, lubiła to i krzywdy nikomu nie robiła, to spoko. Moralność jest przecie umowna. Jeśli coś winno oburzać, to dziennikarska manipulacja, dewocja i ostracyzm – niegodne profesji i pokazujące, ze dziś prawda i dziennikarstwo są sobie nie po drodze.

    Najlepiej mówi o tym ta piosenka:

    https://www.youtube.com/watch?v=mXlD5wjmF6s

  6. argos1 14.03.2015 20:57

    @agama
    Odnośnie ludzkiej (także dziennikarskiej) moralności, to można również tak:
    https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths

  7. maciek 15.03.2015 05:31

    Marylka zawsze była i będzie w mediach zależnych i niezależnych. Nigdy z prądem i nigdy pod prąd. To jedyna prawdziwa gwiazda w tym naszym grajdole.

    Polska to kraj nagonek. W obecnej sytuacji z Durczokiem głos Maryli przywołuje zdrowy rozsądek. Tyle mogła powiedzieć w oficjalnych mediach.

  8. SzumAkustyczny 15.03.2015 10:40

    Również uważam (bez moralnego oceniania zjawisk), że taki news może złamać pewne stereotypy. Ludzie często bywają zadowoleni ze swoich decyzji, do czasu, kiedy ktoś skutecznie powie im, że zostali skrzywdzeni – i dopiero w tym miejscu powstaje cierpienie.

    brzmi to jak bym popierał księży… ale tu nie chodzi o poparcie. natury nie trzeba popierać. chętnie jednak potępiam nienaturalne zasady, które np. księża decydują się stosować.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.