Małżeńswo straciło zasiłek z powodu małżeństwa
Polska jest krajem absurdów. Państwo Anna (25 l.) i Dariusz (35 l.) Kozłowscy z Siedlec (woj. mazowieckie) przez lata utrzymywali się z zasiłku, jaki dostawała przykuta do wózka inwalidzkiego kobieta. Liche 630 złotych ledwo starczyło im na życie, ale jakoś wiązali koniec z końcem. Teraz jednak stracili nawet to, bo w myśl nowych przepisów nie mogą dostawać zasiłku, bo… są małżeństwem!
Para, która do niedawna musiała z zasiłku 630 zł utrzymać siebie i jeszcze 4-letniego syna – Adama, teraz straciła nawet to przez wprowadzenie nowych przepisów.
„Za mieszkanie płacimy 200 zł, 120 wydaję na leki dla Ani, 100 zł idzie na gaz i światło. Na miesiąc zostawało nam 210 złotych. To jest 2 zł 30 groszy dziennie na osobę” – wylicza pan Dariusz, który bardzo chciałby do tych pieniędzy dorobić, ale jak sam mówi, musi cały czas zajmować się ciężko chorą żoną.
„Okazało się, że nie przysługuje mi ta renta, bo jestem mężem Ani, a nie krewnym. Pieniądze może dostać jej mama. Ja mógłbym dostać, gdybym sam miał orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności” – opowiada wzburzony mężczyzna. „To paranoja! Jeden przepis zaprzecza drugiemu, a ja pytam pana premiera, jak trzyosobowa rodzina może przeżyć za 210 miesięcznie?” – wpada w słuszny gniew pan Dariusz.
W Polsce nie ma pomocy dla osób w podobnej sytuacji. W myśli liberalnej ideologii nie można wyciągnąć ludzi z podobnych sytuacji i nie przysługuje im pomoc socjalna.
Autor: tow.Matib
Źródło: Władza Rad