Maluchy za burtą

Opublikowano: 24.03.2012 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 956

Żłobki są moją obsesją – zapewniał ponad rok temu premier Donald Tusk. Na obietnicach się skończyło, bo miejsc w placówkach dla najmłodszych szybko nie przybędzie.

Jak informuje „Metro”, według danych GUS na tysiąc dzieci do trzeciego roku życia miejsce w żłobku znajduje się zaledwie dla ok. 30. Najgorzej jest na Śląsku, Kujawach, Lubelszczyźnie i Pomorzu – tam miejsc w żłobkach jest najmniej i przybywało ich do tej pory najwolniej. Pomóc miała przygotowana przez Ministerstwo Pracy ustawa, która wprowadza ułatwienia w tworzeniu żłobków i m.in. promuje legalne zatrudnianie niań. Resort zobowiązał się, że co roku będzie dawał gminom 40 mln zł na takie inwestycje, pod warunkiem, że połowę potrzebnej kwoty wysupłają samorządy.

Za miesiąc minie rok, od kiedy obowiązują nowe przepisy. Na razie efekty tych zmian rozczarowują. W zeszłym roku ten plan udało się zrealizować tylko w połowie – gdy ruszył program, samorządy miały zaplanowane budżety. W tym roku jest równie źle.

Jak wynika z zebranych przez „Metro” najnowszych danych o wnioskach złożonych w pierwszej tegorocznej edycji konkursu przez samorządy, miejsc w żłobkach przybędzie niewiele.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Staszek 24.03.2012 11:17

    Przy takiej polityce prorodzinnej po co żłobki?

  2. norbo 24.03.2012 15:46

    “Liczba żłobków w 1989 r. wynosiła 1553, w 1995 – 591, a w 2002 – zaledwie 382.” – http://nowyobywatel.pl/2011/01/17/na-dobry-poczatek/

    21 postulatów MKS z 1980 roku:
    “17. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.” – http://pl.wikipedia.org/wiki/21_postulatów_MKS

    ?

  3. Rozbi 24.03.2012 17:46

    A proszę Państwa, wystarczyłoby zderegulować albo mocno ograniczyć regulacje odnośnie powstawań żłobków i przedszkoli, a miejsc do których posyłalibyśmy dzieci byłoby bardzo dużo , od domowych klubów malucha prowadzonych przez absolwentke pedagogiki po profesjonalne przedszkola i żłobki z niezliczoną ilością zajęć dodatkowych.

    Problem w tym że wtedy dzieci miałyby “nierówny” start do podstawówki , oraz problem w tym że wtedy żłobek i klub malucha mógłby mieć każdy po spełnieniu minimum wymagań – co by skutecznie uniemożliwiało ingerencje Państwa w edukacje najmłodszych.

    Przykro na to patrzeć.

  4. norbo 24.03.2012 18:35

    @Rozbi, nie wiem czy zauważyłeś ale powyżej przytoczyłem dane (nawet z tego samego pisemka co powyższy artykuł) wskazujące bardzo wyraźnie, że ściśle “regulujący” wszystko PRL zostawił całkiem spory spadek, który RP w ramach “deregulacji” niemal całkowicie zrujnowała. Po drugie ludzie chcą regulacji systemowych takiej działalności jak zorganizowana opieka nad dziećmi – wystarczy jakakolwiek wpadka (pijany opiekun, nieogrzewane sale, brak ciepłej wody czy choćby brudna szklanka) a już pospolite ruszenie atakuje kuratorium i MEN jako głównych winowajców, nawet jeśli wpadka ta miała miejsce w placówce prywatnej.

    Dorabianie ideologii o ograniczonej ingerencji państwa na edukacje w prywatnych ośrodkach jest nadużycien wystarczająco śmiesznym aby pozostawić je bez konentarza 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.