MAiC wraca do pierwotnego stanowiska ws. ITU i zarządzania Internetem

Opublikowano: 09.11.2012 | Kategorie: Polityka, Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 635

Sytuacja związana z polskim stanowiskiem wobec rozszerzenia kompetencji ITU o zarządzanie Internetem zmienia się jak w kalejdoskopie. Wczoraj wieczorem Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zamieściło na swojej stronie następujący komunikat: „Polska nie zgadza się na przepisy rozszerzające mandat ITU o kwestie związane z zarządzaniem Internetem m.in.: zarządzanie systemem nazw domen, przydzielaniem numerów i adresów IP, regulowaniem peeringu. Rząd RP nie popiera wprowadzenia w ramach ITR zapisów umożliwiających niektórym państwom ograniczanie swobód, praw podstawowych i wolności”, wracając tym samym do swojego pierwotnego stanowiska w tej sprawie. MAiC twierdzi, że miały na to wpływ dyskusje podczas zorganizowanych 26 października przez MAiC warsztatów oraz głosy pojawiające się w debacie publicznej.

Zmiana stanowiska MAiC w sprawie rozszerzenia mandatu ITU na kwestie związane z zarządzaniem Internetem jest dla nas bardzo pozytywnym, ale jednak zaskoczeniem. Powrót do pierwotnego stanowiska rządu, które w tej sprawie stawiało jasne granice i sprowadzało się do stanowczego „nie zgadzamy się”, to dokładna realizacja postulatów, które wraz z innymi organizacjami pozarządowymi uporczywie zgłaszaliśmy przez ostatni miesiąc. Wtórowały nam też środowiska biznesowe. Aż do wczoraj rząd pozostawał nieczuły na wszystkie argumenty formułowane przez tę spontaniczną i niebanalną koalicję.

Zaraz po ogłoszeniu zrewidowanego stanowiska rządu, w którym znalazło się krytykowane przez nas otwarcie na negocjacje w sprawie poszerzenia mandatu ITU, wysłaliśmy do ministra Michała Boniego list otwarty z prośbą o wyjaśnienia i odniesienie się do naszych uwag zgłoszonych w ramach konsultacji społecznych. Do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi, nie usłyszeliśmy jej także w trakcie warsztatów zorganizowanych 26 października. W kolejnym kroku poinformowaliśmy o tym media, sugerując, że stanowisko polskiego rządu mogło ulec zmianie pod wpływem opinii Urzędu Komunikacji Elektronicznej i ABW. W odpowiedzi MAiC wysłał komunikat, w którym przeczytaliśmy, że minister Michał Boni jest przeciwny przekazaniu zarządzania Internetem w ręce ITU, ale jednocześnie jest otwarty na dyskusje o tym, „jak funkcjonuje internet we współczesnym świecie”. Samo stanowisko rządu w punkcie, który mówił o otwartości na poszerzenie mandatu ITU, pozostało jednak niezmienione, mimo dość oczywistej sprzeczności z zapewnieniami ministra.

Wygląda na to, że nasz głos wreszcie przebił się przez szumy w kanale i dotarł do uszu samego ministra. To dobra wiadomość, ponieważ otwarcie na negocjacje w kwestii tak wrażliwej jak zarządzanie Internetem na forum tak niedemokratycznym i zamkniętym jak ITU byłoby bardzo niebezpieczne. Z drugiej strony sam fakt, że stanowisko polskiego rządu w dość fundamentalnej sprawie zmienia się jak w kalejdoskopie, a powody tych roszad pozostają niejasne, jest niepokojący. W ostatnim komunikacie MAiC czytamy, że poprzednie (krytykowane przez wszystkie środowiska) stanowisko powstało pod wpływem argumentów zgłoszonych w szerokich konsultacjach społecznych. Na takie wyjaśnienie nie możemy się zgodzić. Żaden z podmiotów, które zabrały głos w konsultacjach społecznych, nie rekomendował zmiany stanowiska w tym punkcie, wręcz przeciwnie: wszyscy chwalili MAiC za stanowcze sprzeciwienie się propozycjom rozszerzenia mandatu ITU. Zmiana, z której ministerstwo się teraz wycofuje, szła dokładnie w przeciwnym kierunku, niż wskazywały wyniki konsultacji społecznych, a zatem musiała mieć inne powody.

Wyprostowanie stanowiska polskiego rządu w sprawie mandatu ITU nie oznacza jednak końca gry. Dopiero na bazie tego – bardzo ogólnego – dokumentu zostanie wypracowana szczegółowa instrukcja negocjacyjna, z którą polscy przedstawiciele pojadą do Dubaju. Na tym etapie już nie będzie konsultacji społecznych. Jak potwierdzają doniesienia z Baku, gdzie właśnie dobiega końca Internet Governance Forum, stawka ciągle jest wysoka, a głos podczas Światowej Konferencji Telekomunikacyjnej w Dubaju zabiorą także pozostałe 192 państwa należące do ITU. Do samego końca nie możemy być pewni, jaki układ sił zwycięży. Opinię w tej sprawie może również przedstawić Parlament Europejski, przy czym – jak informowaliśmy – nadal trwa dyskusja czy i w jakim zakresie Unia Europejska będzie reprezentowała swoje państwa członkowskie na szczycie w Dubaju.

Autorzy: Katarzyna Szymielewicz, Barbara Gubernat
Źródło: Fundacja Panoptykon


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.