Macron został „zmasakrowany” przez Le Pen

Opublikowano: 05.05.2017 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 912

Już 7 maja odbędzie się drug tura wyborów prezydenckich we Francji. Zmierzą się wtedy kandydatka nazywana prawicową, była liderka partii Front National, oraz protegowany obecnego prezydenta Francois Hollande’a oraz światowej finansjery, Emmanuel Macron. Wczoraj odbyła się debata dwójki kandydatów, która została odebrana jako wymianę ciosów ze wskazaniem na zwycięstwo Le Pen.

Marine Le Pen żartowała sobie w jej trakcie, że Macron jest nową wersją Hollande’a i bez względu na to kogo wybiorą w niedzielę Francuzi, rządzić będzie kobieta – albo ona, albo Angela Merkel. Gdy Macron próbował ją pouczać wypaliła mu, żeby nie bawił się z nią w w swoje gierki, bo nie ma między nimi relacji nauczyciel-uczeń.

Tym samym nawiązała do związku z jego nauczycielką, starszą od niego o 24 lata, która uwiodła go gdy ten miał jedynie 14 lat. Echa tej wypowiedzi Marine Le Pen odbiły się na całym świecie i była ona szeroko komentowana, ale nie w mediach francuskich, które pracują w tej samej drużynie co Macron.

Skutkiem tego oficjalne przekazy są raczej pełne sugestii, że debata była za długa, Marine Le Pen w jej trakcie kłamała a Macron niekiedy odbiegał od tematu. Zmasowany atak na Marine Le Pen ze strony całego establishmentu przypomina to co działo się ostatnio w Stanach Zjednoczonych w kontekście Donalda Trumpa.

Wszyscy wiemy jak się to skończyło dla forowanej w mediach i sondażach kandydatki środowisk lewackich, Hillary Clinton. Za oceanem nieoczekiwania przegrała kobieta, którą skazywano na sukces w starciu z “klownem” jak przedstawiano Trumpa, a tutaj, o ile zakładamy, że Francuzi mają jeszcze rzeczywiście wolne wybory, kto wie czy nie polegnie równie spektakularnie promowany we wszelkich mediach kandydat elit władzy z dziwną przeszłością i koneksjami.

Co prawda sondaże nie wskazują na porażkę Macrona, ale jak wiadomo podobnie było za każdym razem czy to w USA czy w Polsce podczas ostatniej kampanii prezydenkiej. Słupki sondaży po prostu służą głównie do wpływania na opinię publiczną. Jednak krytykowana w czambuł, jak Trump i Kaczyński, Marine Le Pen, może mieć taki sam ukryty elektorat jak wspomnieni dżentelmeni, który oficjalnie popiera Emmanuela Macrona, bo tak wypada, ale w zaciszu lokalu wyborczego wybiera Marine Le Pen. Czy tak się stanie tym razem? Przekonamy się już w niedzielę.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Gylhyrst 05.05.2017 11:54

    Oglądałem debatę i mimo tego, że jestem jak najbardziej za Le Pen – nie uważam, żeby zmasakrowała Macrona. Obie strony atakowały się z furią, zarówno opisane prztyczki w nos ze strony Le Pen oraz jej krytyka polityki Macrona w kwestii bezpieczeństwa można na wyrost nazwać zmiażdżeniem, jak też wygarnięcie jej przez Macrona braku wiedzy na temat ekonomii.
    Ogólnie taki remis, ciekaw jestem straszliwie co będzie w niedzielę, jednak jedynymi zmasakrowanymi podczas debaty byli prowadzący, którzy nie panowali w ogóle nad tym, co się działo – aż po sieci krążyły memy “poszukiwani zaginieni prowadzący debatę, widział ich ktoś?” 🙂

  2. Waldorfus 05.05.2017 12:05

    Makaronowe obrazy

    „Macron został „zmasakrowany” przez Le Pen” – tytułem art.

    Prawda zawsze zwycięża nad kłamstwem. Ale cóż z tego; gdy jeszcze ludzka bezwolna i łakoma namiętność są silniejsze: https://waldorfus.wordpress.com/2017/05/04/zbydleciala-bogini-ze-starego-swiata-dzis-mamy-tylko-mleko-sojowe/

  3. Jedr02 05.05.2017 13:47

    Po wyborach w USA możemy zobaczyć że “anty-establishmentowość” Trumpa była właściwie tylko zwyklą zagrywką polityczną wykorzystującą frustracje ludzi na władze. Trump rządzi i się niczym wielkim nie odróżnia. Dalej wspiera wojny, Izrael, korporacje i banki jak miały wolną ręke do dojenia ludzi tak dalej mają. Jest właściwie jakikolwiek powód by sądzić że Le Pen nie jest taką iluzoryczną opozycją?
    Wybory same w sobie są przekrętem, relacje społeczne i gospodarcze, naukowe i filozoficzne są bardzo skomplikowane i większość ludzi się na tym nie zna. Związku z tym wyborcy nie mogąc oceniać sensowności proponowanych rozwiązań wybierają na bazie emocji. Pół biedy jakby te emocje to byłyby miłością i czy współczuciem do wszystkich żywych istot, zwykle to jednak jest chciwość, duma i strach. Wybory wygrywa ten kto większe możliwości manipulowania ludźmi. Wolne wybory tak naprawdę nie istnieją bo ludzie którzy mają wybierać są niewolnikami własnych słabości – strachu, dumy, chciwości i ignorancji.

  4. skyhigh 05.05.2017 16:58

    @Jedr02 – masz 100 proc racji,
    tyle, że świat dalej się kręci, żyć jakoś trzeba
    najłatwiej byłoby podzielić ludzi na głupich i mądrych i oddzielić ich od siebie, ale jak to zrobić, kto będzie decydował itd
    może za 300 lat bedzie lepiej dla wszystkich, choć raczej w to wątpię…

  5. erazm55 05.05.2017 17:46

    “Cokolwiek wie lub czego nie wie przyszły ( być może) Prezydent Francji, jego życiorys jest tak fascynujący i tak szokująco przypominający niektóre kariery w III RP, że aż szkoda taką wiedzę trzymać pod korcem…”
    https://teofilgal.wordpress.com/2017/05/04/emmanuel-macron-jacek-chwedoruk-rotszyldowie-i-escobar/

  6. Wędrowny 05.05.2017 18:58

    Czy niektórzy nie widzą i nie wiedzą, że demokracja w Europie (przynajmniej tej zachodniej) już umarła, a to co obserwujemy, te tak zwane wybory, debaty, kampanie itp, to sa tylko pozory demokracji. Wyniki są już dawno poustawiane, a najbardziej mnie śmieszy fakt, że prawdopodobnie sami kandydaci po prostu o tym nie wiedzą. I nie można już beztrosko obśmiewać teorii spiskowych, ponieważ w ostatnich czasach coraz częściej okazują się przerażającą prawdą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.