Ludzkości grozi epidemia nowotworów

Opublikowano: 07.02.2014 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1328

We wtorek miał miejsce Światowy Dzień Walki z Rakiem. Korzystając z tej okazji, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała mało pozytywny raport dotyczący przyszłych przypadków zachorowania na raka. Wynika z niego, że do 2030 roku pojawiać się będzie około 22 milionów nowych pacjentów w skali jednego roku. Dla porównania, w 2012 roku zaobserwowano 14 milionów tego typu przypadków.

WHO ostrzega, że najbardziej zagrożone są kraje rozwijające się. Obecnie ponad 60% zachorowań z całego świata oraz 70% przypadków śmierci w wyniku tej choroby pochodzi z Afryki, Azji oraz Centralnej i Południowej Ameryki. Natomiast kraje o wysokim dochodzie, takie jak Japonia, Korea Południowa, Nowa Zelandia, Australia oraz te znajdujące się w Ameryce Północnej i Zachodniej Europie mają jeszcze wyższe wskaźniki.

Jak wynika z raportu, w 2012 roku niemal połowa przypadków zachorowań na raka pochodziła z Azji a najwięcej z Chin. Ponadto, 25% zachorowań odnotowano w Europie, 20% w obu Amerykach oraz ponad 9% w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Do najgroźniejszych przypadków zalicza się raka płuc, który spowodował śmierć prawie 20% wszystkich pacjentów chorych na raka. “Mniej groźny” jest rak wątroby (9.1%) oraz rak żołądka (8.8%).

Raport dodaje również, że rak płuc jest mocno powiązany z paleniem tytoniu, które ewoluuje w biednych krajach. Szacuje się iż w 2010 roku wydano około 1.16 biliona dolarów na leczenie z czego połowa wszystkich przypadków raka mogła zostać uniknięta dzięki zapobieganiu, wczesnemu wykrywaniu i leczeniu.

Autor: Dominik
Na podstawie: BBC
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. miarara 07.02.2014 13:34

    Zapobieganiu, wczesnemu wykrywaniu i leczeniu.To pierwsze tak,o ile ma się czas i pieniądze,a wykrywanie i leczenie to już osobna niewesoła bajka.
    Ps.Dzisiaj wypada mi wizyta u laryngologa tylko,że od tygodnia jestem zdrowy.

  2. Hassasin 07.02.2014 16:49

    Jedna tylko sprawa : marihuana 🙂

  3. jeszcze 08.02.2014 12:25

    W dużej mierze masz rację, ale tu chyba chodzi o coś więcej. Epidemia sterowana, celowe zatruwanie, przed którym tylko do pewnego stopnia jesteśmy w stanie się bronić. co nie znaczy, że nie należy się bronić w ogóle.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.