Łódź wymiera, przeniosła się na Wyspy

Opublikowano: 13.01.2013 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 779

Brytyjski tabloid „The Sun” w obszernym reportażu z Łodzi odmalowuje obraz wyludnionego i podupadającego miasta, ilustrując go zdjęciami opustoszałych ulic, handlowych bud pokrytych graffiti i pijaków przed irlandzkim pubem.

„Takich scen nie widziano od końca II wojny światowej: opuszczone budynki, zamurowane sklepy, kruszejące tynki, biedacy i starcy stojący w kolejce za chlebem” – zaczyna swój łódzki reportaż Graeme Culliford, fotografując się na tle wymarłej ulicy.

„Piotrkowska, o długości ponad 4 km, jedna z najdłuższych ulic na świecie, arteria pokryta kostką – wymarła nawet w środku dnia. Na każdym rogu lichwiarze i lombardy, pijacy trzymają się razem, kierowcy rikszy odważnie stawiają czoło mroźnej temperaturze i deszczowi z wiatrem w nadziei na zarobienie paru złotych” – czytamy w reportażu zamieszczonym w bulwarówce.

„Dlaczego historyczne miasto, które przetrwało liczne wojny, zagładę Żydów i komunizm, jest teraz takie bez życia?” – pyta autor i sam sobie odpowiada: „Dużo ludzi wyjechało w poszukiwaniu pracy, w tym wielu do Wielkiej Brytanii”.

Według cytowanego dyrektora biura strategii Urzędu Miejskiego Tomasza Jakubca „w oficjalnych danych statystycznych problemu migracji nie ma”.

– Oficjalnie wyjechało mniej niż 1 proc., ale wiemy, że więcej. Osobiście sądzę, że jest to 5-10 proc. ludności miasta, ale nie ma jak tego ustalić – mówi Jakubiec.

AKCJA

„Brytyjski spis ludności z 2011 r. wykazał, że Polacy są drugą najliczniejszą grupą narodową w Wielkiej Brytanii. Stanowią sporą grupę wśród 13 proc. mieszkańców Anglii i Walii urodzonych za granicą, a ponad połowa przyjechała w ostatnich 10 latach. Oficjalne dane wskazują, że Polaków w Anglii i Walii jest niemal 600 tys., ale badania sugerują, że może ich być znacznie więcej” – pisze Culliford.

Po przytoczeniu wypowiedzi i danych statystycznych potwierdzających tezę o wyludnianiu się Łodzi autor doszedł do wniosku, że nie tylko temu miastu, ale i Polsce grozi narodowy kryzys.

„W dziewięć lat po wejściu do UE Polska stoi w obliczu narodowego kryzysu pogłębionego tym, że jej obywatele mają silną motywację, by znaleźć lepsze życie poza jej granicami” – pisze autor artykułu w „The Sun”.

„Łódź to jedno z najszybciej wyludniających się miast w Polsce, do 2035 r. może stracić blisko jedną czwartą obecnego stanu ludności. Do tego czasu blisko połowa ludności będzie składać się z osób w podeszłym wieku lub dzieci, a więc osób nieaktywnych na rynku pracy” – prognozuje autor.

Rzecznik ambasady RP w Londynie Robert Szaniawski powiedział, że o zdjęcia pijaków i sklepów zabitych dyktą w Anglii także nie jest trudno.

– Wiadomo, jaką „The Sun” prowadzi politykę. Jego artykuły nie były i nie są obiektywne. Redakcja szuka sensacji – powiedział Szaniawski Polskiemu Radiu Londyn. – Nie możemy tego potraktować jako rzeczywistości, z którą musimy się zgadzać. Będziemy chcieli zapytać się redakcji „The Sun”, w jaki sposób zostały zrobione te zdjęcia – dodał.

REAKCJA

Z kolei prezydent Łodzi Hanna Zdanowska na konferencji prasowej poinformowała, że władze miasta zamierzają wystąpić na drogę sądową przeciwko redakcji brytyjskiego tabloidu „The Sun”, który w niedzielnym wydaniu zamieścił reportaż o Łodzi.

– Jako łodzianka i gospodarz miasta czuję się bardzo skrzywdzona i głęboko urażona tym artykułem, który przedstawił Brytyjczykom Łódź jako miasto beznadziei, wymarłych ulic, lombardów i pijaków. Jeszcze dziś wysyłam do redaktora naczelnego „The Sun” list z zaproszeniem do Łodzi, by na własne oczy przekonał się, jak bardzo jego podwładny pomylił się co do rzeczywistej jakości naszego ukochanego miasta – powiedziała Zdanowska.

Dodała, że poprosiła już biuro prawne łódzkiego magistratu o informację, w jakim trybie miasto może wystąpić na drogę sądową przeciwko „The Sun”, który „zmanipulował wypowiedź” dyrektora strategii miasta Tomasza Jakubca. Zdanowska zapowiedziała, że władze Łodzi będą również interweniowały w sprawie materiału w „The Sun” na drodze dyplomatycznej, za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Zdaniem Zdanowskiej autor reportażu „nie ma pojęcia, o czym pisze” i „przedstawia Łódź w bardzo tendencyjnym świetle”. Jej zdaniem o nieznajomości poruszanego tematu świadczy m.in. to, że pisze on o „upadku łódzkich fortun po 1991 r.” oraz o braku w mieście specjalistów z branży IT.

– Jakie prywatne fortuny ma na myśli, trudno dociec. Świadczy to jednak doskonale o jego znajomości stanu rzeczy i realiów polskich, szczególnie czasów PRL i początku lat 90. Jeżeli chodzi o IT, to właśnie Łódź w tej chwili wyrasta na lidera tej branży oraz branży BPO. To do Łodzi przenoszą się, m.in. z Anglii, takie firmy jak Hewlett-Packard czy Samsung – mówiła Zdanowska.

Dodała, że o merytorycznym przygotowaniu autora publikacji „wybitnie świadczy” też fakt, że o Chodakowie – dzielnicy Sochaczewa w woj. mazowieckim – pisze on jako „o mieście położonym w bliskim sąsiedztwie Łodzi”. – Zachęcam wszystkich łodzian, by podobnie jak ja na profilu „The Sun” na Fecebooku zamieścili jasną deklarację: „Kocham moje miasto i nie zamierzam stąd wyjeżdżać. Tu mieszkam, bawię się i pracuję” – apelowała Zdanowska. Przypomniała też, że „New York Times” w 2012 r. umieścił Łódź na liście 45 miast na świecie wartych odwiedzenia.

KOMENTARZ

Nie jestem przekonany, czy aż taka reakcja włodarzy miasta Łódź jest słuszna. Nie jestem przekonany do tego, czy w ogóle jakaś reakcja jest tutaj wskazana. Jeśli Brytyjczycy mieliby za każdym razem protestować w taki sposób przeciwko każdej „zaczepce” i nierzetelnemu materiałowi, to nic innego by nie robili. Stąd taki artykuł „o Polsce” wygląda trochę inaczej i znając charakter Brytyjczyków, działania prezydent Łodzi nie będą skuteczne.

Jestem też przekonany o tym, że państwo z „The Sun” będą za to mieli niezły ubaw i ucieszą się, że ich prowokacja była skuteczna.

Proponowałbym pani prezydent zamiast tego śmiertelnie poważnego tonu i patosu odpowiedzieć w bardziej zabawny i bardziej pomysłowy sposób. Zaręczam, że będzie to bardziej skuteczne od protestów i tupania nóżką, którymi i tak nikt się nie przejmie. Nawet jeśli ktoś kogoś do przeprosin zmusi…

Autor: Piotr Dobroniak
Źródło: eLondyn


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. Komzar 13.01.2013 10:24

    Bo i przyczyna jakaś musi być, że ludzie stamtąd uciekają.

  2. elim 13.01.2013 11:47

    Łódź faktycznie się wyludnia. Za czasów PRL ilość mieszkańców tego miasta zbliżałą się do miliona, teraz ma już mniej niż Kraków i nic nie wskazuje żeby tendencja spadkowa została zatrzymana (a już na pewno nie przez wytoczenie procesu).

  3. erazm55 13.01.2013 16:49

    Co się tak ograniczają,wytoczyć proces za organizowanie przez rząd UK miejsc pracy.

  4. fugazi 13.01.2013 16:57

    To przypadłość nie tylko Łodzi.Ot,wolna,demokratyczna,szczęśliwa Polska.

  5. Aida 13.01.2013 21:36

    ” na sady”
    ??
    Z czym Zdanowska chce walczyć? Miasto się wyludnia? Prawda, że jest bieda i bezrobocie, też prawda. Jak robione są badania na temat biedy, to nie trzeba daleko chodzić, bo w Łodzi enklawy biedy są na wyciągnięcie ręki. Młodzi uciekają za granicę? Uciekają, na co mają czekać na lepsze jutro?
    Łodź jest miastem o szerokim przekroju społecznym. Jak wejdzie się w te najstarsze zaniedbane ulice i kamienice to można odnieść wrażenie, że czas się tu zatrzymał i jesteśmy np w 1940r. Zależy co autor chciał pokazać robiąc akurat takie zdjęcia. Bo można też pokazać nowe mieszkania w stanie deweloperskim i strzeżone osiedla w Łodzi, tylko po co? To chyba zależy jaką ” prawdę” o lodzi chce się pokazać.
    Juwenalia Łódź ma niesamowite, zwłaszcza te na PŁ:)

  6. joker0skater 14.01.2013 00:19

    Mieszkam w Łodzi jest to najbiedniejsze miasto w jakim byłem. Aby to zmienić nie robi się niczego. Nieudolność i niechciejstwo urzędników odstrasza inwestorów. Miasto nie organizuje żadnych inicjatyw kulturalnych. Bywam w 50 tys. mieście rodzinnym i tam więcej się dzieje. Hanka i pozew? Śmiech na sali.

  7. Grzegorz 14.01.2013 10:56

    Łódź jest dużym miastem, z pięknymi terenami i coraz bardziej zadbane, ale jak każdy patrzy się na każdego to nikt nie pracuje. Wystarczy by miasto redukowało długi, za czynsz mieszkańcom, przez pracę na ich podwórku,lub choćby na klatkach. Ewentualnie płaciło im podstawowe wynagrodzenie, zwiększające się wraz z ich aktualnymi umiejętnościami i długością pracy. Niech się uczą dbać o swój wspólny wizerunek, a nie chodzić bez celu i pić nie wiadomo co. Wystarczy dać szansę tym którzy chcą coś zrobić ze swoim czasem i życiem, bo pracować można i aktywnie kończyć kursy w różnych dziedzinach. I pijących nagminnie byłoby mniej, bo zaczęli by szanować siebie, swoją pracę i zarobione własne pieniądze.
    Niech wszyscy będą odpowiedzialni, również za młode pokolenie.

  8. Il 14.01.2013 11:30

    “Łódź jest pięknym miastem …”

    Arka Noego też była miastem.

    Z apokalipsy świętego Wieśniaczka:
    ” … i oto ujrzałem Wieś o Niebo lepszą od Raju ”

    mieszczuchom w głowach się poprzewracało od produktów pseudospożywczych przenawożonych zwierzęcymi gmo fekaliami.

  9. niemanic03 14.01.2013 17:46

    A nikt nie pomyślał o tym, że część ludzi wyniosła się z Łdz po prostu do innych polskich miast, nie tylko na Wyspy? Osobiście znam mnóstwo ludzi, którzy przenieśli się do Warszawy, czy Krakowa, to po pierwsze.
    Po drugie, The Sun jest w UK takim odpowiednikiem naszego Faktu, więc nie ma się czym podniecać, bo inteligentni Brytyjczycy / mieszkańcy WB to oleją, a tym głupim i tak się nie przetłumaczy, więc Hanka Zdanka mogłaby zająć się w końcu rozwojem Łodzi, a nie bzdurami.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.