Liczba wyświetleń: 734
Litewska Komisja Radia i Telewizji w związku z wyemitowanym propagandowym filmem „Skazani. Kapkan na „Alfę”, w którym pokazano zniekształconą ocenę wydarzeń 13 stycznia.
Litewska Komisja Radia i Telewizji zaproponowała, aby sąd na trzy miesiące zablokował transmisję rosyjskiego kanału „NTV Mir Lithuania”.
Członkowie Komisji orzekli, że została rozprzestrzeniona kłamliwa informacja, której celem było wywołanie pogardy dla państwowości Litwy. Decyzję przyjęto jednogłośnie.
Komisja zwróciła uwagę na to, że film praktycznie powtórzył sytuację z ubiegłego roku, kiedy w związku z kłamliwą informacją zablokowano transmisję Pierwszego Kanału Bałtyckiego.
Członek komisji Liudvika Pociūnienė zaznaczyła, że interesów publicznych powinny bronić wszystkie instytucje, a szczególnie Prokuratura Generalna.
Natomiast Vidmantas Mačiulis był innego zdania.
„Zakaz transmitowania kanału może dać Rosji pretekst do dalszej propagandy twierdząc, że „pokazaliśmy prawdę, której oni się przestraszyli”. Należy zwrócić się do instytucji UE, aby te pociągnęły do odpowiedzialności twórców programu” – zaproponował Mačiulis.
Źródło: PL Delfi
No proszę, demokratyczny rząd wprowadza cenzurę.
Czym zatem rożni się od dyktatury, która lepiej wie od swoich obywateli, co powinni wiedzieć i oglądać i jakie powinni mieć zdanie.
ehh… Admina nie ma, myszy harcują…
pozdro dla putinowych propagandzistów pod kilkoma nickami – tylko jeden? Gdzie reszta? 😉
PS. Będąc Litwinem – rozumując czysto logicznie, i wcale nie będąc tzw. “patriotą” a wręcz anarchistą – cokolwiek to słowo znaczy – też bym wyłączył tą putinowską szczekaczkę. Zresztą – co tu daleko szukać – jak czasem posłuchałem “Głosu Rosji” – to można się poczuć jak w zamierzchłej epoce, z jedną jedynie oświeconą “правдą” 😉
PSS. Ciekawym, ilu agentów i ogólnie pro-ruskich PR-owco-lobbysto-harcowników zostało w Polsce po 1989 – bo przeca wiemy, że agentura była pełna, okrągły stół to w pewnym sensie farsa (za to nie było takiego “Majdanu”)… a od tylu lat nie słyszałem o jakiejś spektakularnej aferze, akcji, czy wydaleniu jakiegoś agenta kGB… Na takiej Litwie, Łotwie, czy w Estonii Ruskich mają tam jeszcze więcej niż pod dostatkiem – nie rozumiem, czemu tu się dziwić.
– Z całym szacunkiem dla rosyjskiego narodu oczywiście, którego nie utożsamiam z panującą niestety w tym kraju organizacją mafijną.
A skąd pewność że wersja pokazana w filmie jest propagandowa i zakłamana?
Każda strona ma prawo do przedstawienia swojego punktu widzenia a człowiek ma prawo do wyrażenia swojej opinii na ten temat.
Więc istnieje ten pluralizm w mediach czy nie?
“A skąd pewność że wersja pokazana w filmie jest propagandowa i zakłamana?”
Dostał rozkaz tak twierdzić, to twierdzi. Za myślenie mu nie płacą.
Telewizja to jedna wielka machina propagandowa, czy Rosyjska, czy Litewska, czy też Polska.