Liczba zwolenników niepodległości Szkocji rośnie

Opublikowano: 03.09.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 528

Szkoci coraz aktywniej popierają ideę oddzielenia się od Wielkiej Brytanii. Jeśli miesiąc temu odłączyć się chciało 39% Szkotów, to obecnie taką chęć wyraża 47% ankietowanych. Świadczą o tym wyniki sondażu przeprowadzonego przez służbę opinii publicznej YouGov.

Jak zaznaczono, liczba przeciwników niepodległości Szkocji wynosi 53%, przy czym dokładnie miesiąc temu wskaźnik ten wynosił 60%.

Referendum w sprawie statusu Szkocji odbędzie się 18 września.

Źródło: Głos Rosji


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. MichalR 03.09.2014 21:29

    Mocno kibicuję Szkotom, aby udało im się oddzielić od Wielkiej Brytanii. Po Szkotach mam nadzieję że łatwiej pójdzie z Katalonią.

    Niechby wszystkie małe narodowości w Europie postarały się o niepodległość. Dlaczego zmuszać ludzi do jednoczenia się w sztucznym molochu bez wyklarowanej tożsamości?

    Ślązak jest Ślązakiem jeśli czuje się Polakiem, to nic tylko się cieszyć, ale jeśli Ślązacy uznaliby że lepiej im osobno, to należy im pozwolić stworzyć swój własny kraj. Tak samo Kaszubi. Nikt nikogo do takich romansów zmuszać nie powinien. Inna sprawa jeśli celem kogoś u steru jest się nakraść kosztem innych – wtedy może człowiekowi zależeć żeby kraść od jak największego grona ludzi.

    Ja chciałbym dzisiaj móc zdecydować, czy żyć w socjal-katolickiej Galicji, czy może emigrować na liberalne pomorze. Jeśli miałbym wybór między dwoma polskojęzycznymi państwami, to byłoby dla mnie lepiej niż teraz gdy wyboru nie ma.

    Pamiętajmy że i tak cała Europa jest zjednoczona obecnie przez różne Unie, które zbiorczo nazywa się Unią Europejską.

  2. Aaron Schwartzkopf 06.09.2014 19:41

    Sceptyku,
    każda okazja jest dobra, aby dokopać Rosji. To już obsesja jakaś.

  3. Aaron Schwartzkopf 06.09.2014 20:04

    Sceptyku,
    komentowana wzmianka dotyczy Szkocji i nijak się ma do Rosji. Może poza źródłem, które oparło się na następującej publikacji: http://yougov.co.uk/news/2014/09/02/support-scottish-independence-jumps-47/

  4. Aaron Schwartzkopf 06.09.2014 20:38

    Sceptyku,
    spróbuję ci wytłumaczyć tak jak się tłumaczy dziecku specjalnej troski:
    To, że pod wzmianką jest napisane “Głos Rosji” wcale nie oznacza, że wzmianka dotyczy Rosji, a tylko to, że portal “Głos Rosji” jest bezpośrednim źródłem owej wzmianki, aczkolwiek nie jej źródłem pierwotnym, o czym zresztą wyraźnie napisałem w komentarzu #6 (a więc to ty masz albo problemy ze wzrokiem, albo cierpisz na tzw. analfabetyzm funkcjonalny, tj. masz problemy z pojmowaniem mowy wiązanej). U ciebie zaś każde pojawienie się słowa Rosja powoduje nadprodukcję jadu i patologiczny rusofobiczny słowotok.

  5. Aaron Schwartzkopf 06.09.2014 22:16

    Sceptyku,
    widać jestem marnym pedagogiem, nie dotarło:D (Czemu, biorąc pod uwagę inne twoje farmazony, nie dziwię się wcale, tym bardziej, że zaczynasz się powtarzać.))

  6. lboo 07.09.2014 09:50

    Są wypracowane najskuteczniejsze i najbardziej wiarygodne metody organizowania referendów, nie wiem czemu wszyscy się do nich nie stosują.

    Głosowanie do skutku, czyli powtarzanie referendum do momentu aż wygra jedynie słuszna opcja. Nie wstydźmy się szczytowej formy demokracji wypracowanej przez UE.
    Nie dziwie się że tak wielu krytykuje referendum na Krymie, skoro nie trzymają się tych standardów.

  7. lboo 07.09.2014 10:08

    W przypadku Krymu, dodatkowo Rosja nie trzymała się wypracowanych standardów wspierania dążeń niepodległościowych regionów innych krajów.

    Powinni wzorem Kosowa, zbombardować Kijów, wtedy Kijów musiałby uznać niepodległość Krymu. I zamiast dołączać Krym do Rosji, powinien pozostać on niezależnym krajem silnie uzależnionym ekonomicznie od swego wyzwoliciela. Wtedy Rosja mogłaby trzymać swoje bazy wojskowe na Krymie natomiast w żaden sposób ani ekonomicznie ani militarnie nie musiałaby martwić się losem obywateli.

  8. Aaron Schwartzkopf 07.09.2014 20:28

    Sceptyku,
    “(…)to oderwane terytorium za ten prąd nie płaci.” Proszę o konkretne źródło informacji, że Krym nie płaci za energię elektryczną dostarczaną z Ukrainy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.