Lichwa w rozumieniu “Biblii” i “Koranu”

Opublikowano: 28.05.2017 | Kategorie: Publicystyka, Publikacje WM, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 2394

Lichwa, potępiana jest w obu tych księgach natchnionych choć trzy religie monoteistyczne judaizm, chrześcijaństwo i islam w inny sposób to potępienie rozumieją.

STARY TESTAMENT

Podejście do zagadnienia lichwy w judaizmie kształtuje “Stary testament”. W “Księdze wyjścia” znajdujemy takie oto słowa: „Jeśli pożyczysz pieniądze ubogiemu z mojego ludu, żyjącemu obok ciebie, to nie będziesz postępował wobec niego jak lichwiarz i nie każesz mu płacić odsetek” [Kw. 22, 24].

O lichwie mówi również “Księga kapłańska”: „Jeżeli brat twój zubożeje i ręka jego osłabnie, to podtrzymasz go, aby mógł żyć z tobą przynajmniej jak przybysz lub osadnik. Nie będziesz brał od niego odsetek ani lichwy. Będziesz się bał Boga swego i pozwolisz żyć bratu z sobą. Nie będziesz mu dawał pieniędzy na procent. Nie będziesz mu dawał pokarmu na lichwę” [Kpł 25, 35-37]

Najprecyzyjniej widzenie judaizmu pokazuje jednak zapis w “Księdze powtórzonego prawa”: „Nie będziesz żądał od brata swego odsetek z pieniędzy, z żywności ani odsetek z czegokolwiek, co się pożycza na procent. Od obcego możesz się domagać, ale od brata nie będziesz żądał odsetek, aby ci Pan, Bóg twój, błogosławił we wszystkim, do czego rękę przyłożysz w ziemi, którą idziesz posiąść” [Pwt 23, 20-21].

Jak widzimy z powyższych cytatów w judaizmie lichwa jest potępiona ale tylko w przypadku współwyznawców. W przypadku innych narodów, wyznawców innych religii lichwa jest dopuszczalna i nie stanowi grzechu.

Jak wiemy, “Stary testament” jest również księgą natchnioną chrześcijaństwa. Tak więc obowiązują te same zapisy, a dodatkowo to, co o lichwie napisano w “Nowym testamencie”. Rozumiejąc iż braćmi są wszyscy chrześcijanie, których jak wiemy w państwach chrześcijańskich jest większość, chrześcijanie przenoszą swoje rozumienie uczciwości lub nie pożyczania na procent na wszystkich ludzi.

NOWY TESTAMENT

O lichwie w “Nowym testamencie” mówi “Ewangelia wg św. Łukasza”: „Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych” [Łk 6:34, 35].

Jednak niejednoznaczność w widzeniu lichwy wprowadza przypowieść o talentach: „Odrzekł mu pan jego: “Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność.” [Mt 25, 27], o czym też pisał Łukasz: „Odpowiedział mu: “Według słów twoich sądzę cię, zły sługo! Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał”.” [Łk 19, 22-23]. Jak widzimy, nie jest to pochwała lichwy, a raczej przypowieść o pomnażaniu wiary.

Dlatego istotne jest jak Kościół interpretował tę sprawę. Uważano, że pieniądz nie może produkować pieniądza, gdyż jest to sprzedaż tego, czego się nie posiada. Stąd za lichwę w tym czasie uważano udzielanie pożyczki finansowej na dowolny, nawet symboliczny procent. Pożyczanie na procent było potępiane przez ojców Kościoła, jak św. Bazyli (IV w.), papieża Leona I Wielkiego [IV w.], czy też późniejszych jak Tomasz z Akwinu [XIII w.], choć pożyczanie na procent przez chrześcijan i kapłanów było stosowane, skoro na synodzie nicejskim w roku 325 zadecydowano iż kapłani pożyczający na procent będą usuwani z kapłaństwa. Zakaz ten rozszerzono również na chrześcijan świeckich przez lokalny synod Karola Wielkiego w roku 789. Na soborze II laterańskim w roku 1139 lichwiarzom odebrano prawo do chrześcijańskiego pochówku, zaś synod laterański III w 1179 zakazał duchownym przyjmowania od lichwiarzy datków a także udzielania im komunii.

Zmiana tego podejścia nastąpiła na IV soborze laterańskim w roku 1215, gdzie rozdzielono lichwę ciężką – na wysoki procent i lichwę łagodną. Tę interpretację Kościół a także państwa chrześcijańskie utrzymują do dnia dzisiejszego, a państwa określają maksymalny procent na jaki można udzielić pożyczki, choć w praktyce różnie to bywa, bo czy problemy frankowiczów nie można uznać za problemy wynikające z lichwy?

KORAN

W “Koranie” obowiązuje pełen zakaz pobierania „riby”, czyli procentów od pożyczonej sumy. W systemie bankowym zgodnym z prawem muzułmańskim (szariatu) istnieje zakaz pożyczania na procent, a także wspierania inwestycji niezgodnych z wartościami islamu, czyli np. produkcja broni (o czym świetle ostatnich wydarzeń terrorystycznych warto pamiętać, gdyż zamachowcy nieraz powołują się właśnie na wartości islamskie), alkoholu, pornografii.

Bankowość islamska opiera się nie na odsetkach od pożyczonych sum, a na udziale w zyskach z inwestycji, na które pożyczono pieniądze. Ryzyko udzielonego kredytu strony dzielą solidarnie.

Autorstwo: Zawisza Niebieski
Ilustracja: Quentin Massys (obraz “Lichwiarze”)
Źródło: WolneMedia.net

BIBLIOGRAFIA

1. Małgorzata Ramocka, „Zagadnienie lichwy w ujęciu wielkich religii monoteistycznych”, Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Tarnów, http://www.annalesonline.uni.lodz.pl/archiwum/2008/2008_01_ramocka_297_302.pdf

2. „Biblia tysiąclecia”.


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. MasaKalambura 28.05.2017 10:02

    Pojęcie lichwy w Islamie jest szersze.
    Z lichwę uznaje się wymianę towaru słabszej jakości na towar lepszej jakości bez pośrednictwa pieniądza.
    Lichwą jest wykupywanie towaru od producentów zanim trafią one na rynek.
    Lichwą jest wymiana towarów tego samego typu i żądanie za to dodatkowej zapłaty.

  2. Zawisza Niebieski 28.05.2017 11:54

    Dziękuję za uzupełnienie. Możliwe, że za mało rozszerzyłem temat lichwy w islamie. Mówią szczerze, podejście islamu do tego zagadnienia najbardziej mi się podoba i jest najbardziej uczciwe.
    Zastanawia mnie tylko pozycja “Lichwą jest wykupywanie towaru od producentów zanim trafią one na rynek.” to przecież normalna działalność hurtowa, czy też handel. Takie podejście oznaczałoby, że tylko producent może sprzedawać towar. Właściciel sklepu nie musi towaru wyprodukować.

  3. MasaKalambura 28.05.2017 12:20

    Tu chodzi bardziej o to, by nie okradać producentów. By nie ustalać cen, kiedy produkt jeszcze nie dojrzał, albo nie wykorzystywać niewiedzy producenta o cenie hurtowej panującej na rynku (bazarze) do którego już dojechał z towarem, a jakiś lichwiarz chce go zwyczajnie oszukać i okraść. Kiedyś cen nie znalazłeś w sieci, trzeba było się fizycznie dostać na bazar.

    O wiele szerzej mówi o tym szeik Imran Hosein,
    https://www.youtube.com/watch?v=_iyVR-apZJk

  4. robi1906 28.05.2017 14:13

    Biblia i słowa,
    a dlaczego Biblia używa słowo “procent”, albo od kiedy słowo “procent” istnieje?,
    a może inne pytanie, od kiedy istnieje słowo “odsetek”,
    “odsetek” można wyciągnąć etymologicznie od stu, lub z łacińskiego “per centum”
    czyli nasze “procenty”,
    ale dlaczego izraelici (hebrajczycy) mieli by używać łacińskiej nazwy?,
    przecież według bajek ich cywilizacja była starsza o tysiąc lat,
    no właśnie.

    A może używali innej nazwy na “procent” i “odetek”, ale dlaczego ta ich nazwa nie podbiła świata, przecież oni byliby pierwsi,
    to dlaczego ich słowa nie znamy?,
    skoro to Fenicjanie wynalezli pieniądz, to dlaczego świat nie przyjął semickiego określenia na “procent”, przecież handel pieniądzem, jako towarem znali już Grecy!.

    Zawisza, Masa,
    wyjaśnicie mi to?, jeśli tak to będę wdzięczny za wiedzę.

  5. MasaKalambura 28.05.2017 16:13

    Za wiki.
    W hebrajskim są używane do tego celu następujące słowa:

    neszekh (Hebrew: נשך‎‎) oznacza kąsek, kawałek, część
    marbit/tarbit (מרבית‎/תרבית) oznacza korzyść, przyrost, zysk

    neszekh odnosi się od zysku który był od razu odbierany od sumy, którą następnie pożyczano i którą później miał dłużnik potem oddać w całości wraz z kąskiem zawczasu odciętym. Współcześnie można to nazwać opłatą za kredyt – często stosowaną przez banki.

    marbit/tarbit odnosi się do zysku który był naliczany poprzez dodanie do całości długu odsetek zależnych od czasu. Ten drugi jest dzisiaj bardziej znany. A słowo to ewoluowało do bardziej współczesnego ribbit (ריבית) które jest tożsame z arabskim słowem Riba (ربا )‎‎ używanym w Koranie w odniesieniu do lichwy czyli zysku z odsetek lub zysku wynikającego z upływającego czasu.

    Zgodnie z bardziej zaawansowaną interpretacją prawa koranicznego również współczesny pieniądz to nic innego jak pożyczka lichwiarska. Pieniądz w Islamie ( i wszędzie do 20 wieku) to jednostka posiadająca własną wartość ukrytą na stałe w sobie. To złoto, srebro, sól, nasiona zbóż. Wszystko to, co utrzymuje w miarę stałą wartość w czasie i nie ulega zepsuciu.
    Pieniądze dzisiejsze to dosłownie bank noty – noty bankowe, promesy bankowe, pożyczki, nie mające same w sobie wartości i ulegające redukcji w czasie (inflacja). Dające też nieograniczone prawo bankom do produkowania pieniądza z niczego i deregulowania całego obszaru, w którym pieniądz jest używany. Czyli właściwie niemal każdej dziedziny życia.

  6. robi1906 28.05.2017 16:36

    Masa,
    dzięki z próbę odpowiedzi, ale słownik hebrajski sam sprawdzałem.

    Pytanie zasadnicze, dlaczego używamy słowo “procent”,
    kilka miesięcy temu, sam się zdziwiłeś słowem “synagoga”,
    więc proszę nie wciskaj mi tu kitu.

    Każdy zainteresowany widzi, bo jak pogrzebać, to w biblii to nic się nie zgadza,
    ani słowa używane w tej biblii (czyli ich etymologia), ani zawarte w niej opowieści.

  7. MasaKalambura 28.05.2017 16:45

    Nie mam pojęcia, co ci się nie zgadza. Tłumacze zwykle używają takich słów, które wg nich najlepiej opisują znaczenia danych czasów. Stąd powszechnie dziś rozumiany procent zastąpiono podobnie rozumianym wcześniej przyrostem.

  8. robi1906 28.05.2017 16:58

    Czyli słowa Boga można zmieniać?,
    zastępowąć jedne drugimi,
    te nieużywane i zaginione albo nieużywane, zastępywać z innego języka żeby było bardziej współcześnie!.

    Słowa Boga to słowa Boga, jak je można zmieniać, o czym ty chłopie piszesz?.

    Widzisz Masa, sam wadłeś w pułapkę, bo słowa w Koranie i w Biblii są zmieniane, jak to przepisującemu jest wygodnie, jest nowe albo inne słowo zastępujące stare?, no to sru,
    bez zastanowienia i bez pomyślunku,
    no bo jaki frajer rozróżni “odsetek” od עמלתי.

    Widzisz, ja rozróżniam.

  9. MasaKalambura 28.05.2017 17:04

    Słowa w Koranie a także w Biblii (choć tu już nie w 100%) nie są zmieniane, zmienia się (dostosowując do słownictwa odbiorców) wyłącznie słowa w ich tłumaczeniach. Zatem pudło.

    Atos. W praktyce sam wielokrotnie pożyczałem bez zysku innym, jak i byłem świadkiem (islam tego wymaga) udzielania pożyczek bez odsetek.

  10. robi1906 28.05.2017 17:26

    atosie,
    byłeś już w Arkaimie?,

    A do Masy,
    Słowa, słowa, słowa,
    albo z inglish, bo widzę że to nie ma dla ciebie żadnego znaczenia,
    Words, words, words.

    Co oznacza words?
    Ty już to wiesz, bo jesteś smart guy, zgadza się?,
    Smart guy, powtórzę i napiszę z dużej litery, by ci nie uchybić.
    A gdzie jest mniejszość, która nie jest taka mądra jak ty?,
    która nie wie co to jest “per centus”, która nie wie co to jest “עמלת”.

    Co im napiszesz, czekajcie aż bóg zrozumie wasz język?,
    może Jahwe zrozumie polski i się z wami porozumie, albo bóg zrozumie czeski albo ruski?.

  11. MasaKalambura 28.05.2017 17:42

    Widzę, że znowu ktoś ma ochotę wyładować swoją złość na świat moim kosztem…

    Atos, zgadza się, wśród przyjaciół. Islam wyraźnie nakazuje, aby z braci w wierze uczynić swoich przyjaciół. By ich badać i zaufać im. By sobie wzajemnie pomagać.
    Nie dziwota też, że środowiska lichwiarskie robią co mogą, aby nas ze sobą skłócić, byśmy sobie nie ufali, byśmy sobie nie pomagali. Wstrzykują zawiść, pychę i nieufność. Podziały tu, podziały tam, podziały wszędzie. Im bardziej na siebie nie możemy liczyć, tym bardziej oni stają się potrzebni.

    Ale przyjaźń i zaufanie działa nie tylko w Islamie.
    W takiej katolickiej bądź co bądź Irlandii na przykład (nie wiem jak dziś, byłem tam 10 lat temu) działa system kredytu społecznego. Wprowadził mnie w niego zaufany Irlandczyk z pracy. Polega on na tym, że wszędzie na ich wyspie tworzą się nieduże grupy przyjaciół, do których można wejść tylko przez polecenie, aby zaufanie nie zostało przez byle głupca zniszczone. Grupy te składają się tworząc coś w rodzaju wspólnej kasy, na która odkładają co miesiąc z każdej pensji, i każdy może w dowolnej chwili wystąpić o (o ile dobrze pamiętam) dwukrotność tego co sam włożył. Bez odsetek. Kiedy kredyt zwróci, jego zdolność do kolejnej pożyczki jest sumą tego co dotąd włożył, pożyczył i oddał. Dokładnie nie pamiętam, jak to działało. Ale wiem, że dzięki temu systemowi Irlandczycy mogli wyjechać na wiele więcej wycieczek, niż gdyby pożyczali w bankach, a także częściej kupić nowe auta, niż gdyby musieli płacić takie odsetki, jak płacą Polacy.

    Zaufanie, miłosierdzie i sprawiedliwość. Bez złodziejstwa, lichwy i oszustwa.

  12. robi1906 28.05.2017 20:05

    Masa,
    nie masz co się obrażać,
    bowiem pokazałem, że byle pisarczyk może przeinaczać Słowo Boże, zawarte w Bibli.
    Ty tego nie rozumiesz, ale może ktoś załapie o co mi chodzi,
    jeśli ktoś może zmieniać słowa zawarte w Biblii to o jakim słowie bożym możemy mówić?.
    Co jest prawdą a co zostało dodane przez skrybów?.

    Czy piszę to tylko żeby ci dowalić? ależ skądże,
    udowodniłem tylko, że izraelici nie mogli używać słów “odsetki” i “procent”, bo takich słów nie mogli znać, a jakie znali?.

    Znali neh-shek,
    to bodajże w hebrajskim jest ów “procent”, zastanów się dlaczego my nie używamy tego słowa na onaczenie odsetek, skoro Biblia przez ponad tysiąc lat była wykładnią prawa i historii,
    pomyśl nad tym.

  13. MasaKalambura 29.05.2017 00:48

    Bzdury piszesz i nic więcej. Dalej używamy przyrost zysku. Dodajemy odsetki, bo Arabowie w algebrze byli biegli i greckie osiągnięcia rozwinęli i ludziom matematykę przekazali dalej i nowe matematyczne wyrażenia zaszczepili.

    Nie ma znaczenia dla sensu wypowiedzi czy powiesz przyrost czy odsetki. Ma znaczenie dla rozumienia tego sensu przez czytających to. Dlatego tłumacze takie rzeczy robią. Lichwa to lichwa i tego nikt nie zmienił. A właściwie nie do końca. Niektórzy sugerują, że ten zapis w ST o dopuszczeniu lichwy na ludach z poza Izraela to jedno z fałszerstw Żydów.

    Złe nie jest to, że dokonuje się różnych tłumaczeń. Złem jest to, co zrobił np Kościół Katolicki tzn raz przetłumaczył NT i zniszczył oryginał aramejski. I teraz mamy się domyślać, co tam było w oryginale.

    A jak się pojawiają jakieś teksty w Qumran i inne, to musimy czekać po kilkanaście lat na publikacje, bo im się w doktrynie nie mieści to, co znaleźli. Nie mówiąc już o tajnych archiwach Watykanu, które czekają na przepowiedziane zalanie przez morze i zniszczenie.

  14. robi1906 29.05.2017 16:49

    Widzisz Masa i mamy zagadkę,
    skoro procent z lichwy jest zapisany w Biblii, to dlaczego to słowo nie rozeszło się po basenie morza śródziemnego?.
    Przecież byłoby to pierwszym słowem na nową rzecz,
    procent z lichwy to novum,
    nie było jeszcze na świecie takiej rzeczy a żydzi już ją określili słowem, dali definicję.

    Przecież kiedy podobno Biblia istniała to na miejscu Rzymu, jeszcze rosły chaszcze,
    dla porównania słowo “bank”, zaistniało w jednym miejscu a nazwa przyjęła się na całym świecie, zgadza się?.

    To moje pytanie jest takie,
    jeśli Biblia była spisana na tysiąc lat przed Chrystusem to dlaczego słowa zawarte w tej Biblii nie rozprzestrzeniły się na cały świat?,
    tak samo chociażby jak imiona zawarte w Nowym Testamencie?.

    Zadałem sobie to trywialne pytanie, bo przez chwilę wczoraj nie miałem za bardzo co robić, i zadałem sobie pytanie dlaczego my nie używamy słów na rzeczy których nie znaliśmy,
    no bo według historyków, wylezliśmy z bagien Prypeci ciągle drapiąc sie po jajach, zadziwieni światem jaki odkryliśmy i czekając na Mieszka co by nam zaprowadził cywilizację i nauczył nas pisać i czytać.

    Dlaczego my tak zapóznieni umysłowo nie używamy słów, które przecież łatwiej byłoby przejąć od obcych, bardziej “rozwiniętych” niż tworzyć swoje własne.

    Szukając po necie odpowiedzi na moje pytania i znalazłem odpowiedz,
    bo nie jestem pierwszy któremu się to nie zgadza,
    https://redoctobermsz.wordpress.com/2013/01/12/jezykowy-przekret/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.