Licealiści protestowali w obronie Romki i Ormianina

Opublikowano: 20.10.2013 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 639

18 października był drugim dniem manifestacji licealistów w Paryżu. Przyczyną protestów jest odesłanie do kraju ich pochodzenia dwojga uczniów, niemających prawa pobytu we Francji.

Od Bastylii do Placu Nation przeszło około tysiąca licealistek i licealistów. Domagali się umożliwienia powrotu 15-letniej Romce z Kosowa do Francji, aby mogła tam kontynuować naukę. Podobne żądania dotyczyły drugiej osoby – 19-letniego Ormianina. Licealiści protestowali przeciwko polityce rządu wobec nielegalnych imigrantów, przede wszystkim uczącej się młodzieży. W demonstracji brali udział uczniowie z około pięćdziesięciu szkół średnich w stolicy. Podobne akcje organizowane są w innych miastach Francji, w tym w Marsylii.

Ostrze krytyki młodych ludzi wymierzone jest przede wszystkim w ministra spraw wewnętrznych Manuela Vallsa, którego postępowanie tłumaczone jest wzrostem popularności Frontu Narodowego i jego liderki, Marine Le Pen, nieprzejednanej przeciwniczki nielegalnej imigracji.

Tymczasem Prezydent Francji François Hollande pozwolił deportowanej 15-letniej kosowskiej uczennicy Leonardzie Dibrani na powrót do Francji. Na powrót jej rodziców oraz pięciorga rodzeństwa prezydent już nie wydał zgody. „Leonarda może kontynuować naukę w rodzinie zastępczej” – powiedział w sobotę Hollande.

Rodzina dziewczyny kilka lat temu przyjechała do Francji z Kosowa, jednak nie udało się jej otrzymać w tym kraju azylu. W wyniku czego Leonarda została zatrzymana podczas wycieczki szkolnej na oczach swoich rówieśników i razem z rodziną deportowana z kraju.

Autorzy: jkl (akapity 1-3), Głos Rosji (4-5)
Źródła: Lewica, Głos Rosji
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Satan696 20.10.2013 12:29

    Co za kraj, płaczą ze imigranci są źli i niedobrzy a potem wywalają tych co chcą się uczyć w ich szkołach za to nie robią nic z tymi którzy kradną i nic nie robią.

  2. supertlumacz 20.10.2013 16:21

    Sprawa Romki jest już całkowicie wyjaśniona.

    Różnica między Francją a Polską polega na tym że niezależnie od tego kto wygra wybory na czele państwa stoją ludzie mądrzy podejmujący decyzje w w oparciu o przesłanki MERYTORYCZNE.
    Na długo przed decyzją Prezydenta Francji wyraziłem opinię że sprawa tej młodej Romki ma charakter merytoryczny a NIE polityczny.
    Jej prawo do pozostania we Francji uzależniałem od :
    1. Jej dojrzałości do samodzielnego pozostania we Francji i dostępności środków na sfinansowanie takiego działania
    2. Jej integracji z francuskimi rówieśnikami rozumianej przede wszystkim jako znajomość języka francuskiego i postępy w szkole.
    ………………
    Romka nie chce skorzystać z oferty Prezydenta. Jej nastawienie do systemu było tylko roszczeniowe, konsumpcyjne. Do momentu zatrzymania w tym roku szkolnym opuściła już ponad 20 dni. Pojawiła się tylko na darmowej wycieczce z której została zgarnięta.

    Chęć pozostania we Francji całej tej romskiej rodziny była podyktowana tylko wyższymi niż we Włoszech świadczeniami socjalnymi i ich większą dostępnością. Szczegóły w komentarzach do dwóch wiadomości Gazety Wyborczej na ten temat, w dziale świat na podstawie lokalnej prasy francuskiej (mieszkanie socjalne zapuścili, groźby karalne i obrażanie przez pijanego ojca nauczycielek, stałe odmawianie proponowanej pracy, odmawianie udziału w darmowym kursie francuskiego, ponad 50% absencji w ubiegłym roku szkolnym, drobne kradzieże ojca)

  3. biedak 20.10.2013 22:26

    Kiedyś francuziki bały się walki, dziś walczą o to by ktoś zajął ich terytorium.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.