Liczba wyświetleń: 587
Polska lewica jest w szoku! Aksjomat wspaniałości Unii Europejskiej ostatecznie padł! Wszystko przez sondaż pracowni IBRIS, który wskazuje na to, że nasze rzekomo “prounijne” społeczeństwo woli opuścić UE niż przyjąć islamskich imigrantów.
Sondaż, który pracownia IBRIS wykonała dla Polityki, nie pozostawia złudzeń. Polacy są gotowi nawet na Polexit, byle nie przyjmować obcych nam kulturowo radykalnych islamistów, których napływ spowodował zupełny upadek poziomu bezpieczeństwa na zachodzie Europy.
Aż 56,5 proc. pytanych jest zdania, że Polska nie powinna przyjmować uchodźców nawet gdyby wiązało się to z obcięciem tak zwanych “unijnych funduszy”. Około 40 proc. Polaków jest przeciwnego zdania. To jednak nie szokuje tak bardzo jak kolejne pytanie, które wprost otwiera drogę do tak zwanego Polexitu, czyli wyjścia Polski z Unii Europejskiej.
Gdy respondentów zapytano o to “czy Polska powinna odmówić przyjęcia uchodźców z krajów muzułmańskich, nawet gdyby z tego powodu wiązało się to z koniecznością opuszczenia Unii Europejskiej?”, okazało się, że twierdząco odpowiedziało aż 33,4 procent, a raczej tak powiedziało 17,8 procent, czyli w sumie aż 51,2 procent Polaków rozważa opuszczenie UE ze względu na dyktat Brukseli i Berlina.
To pokazuje, że w Polsce nieuchronnie nadciąga zmierzch euroentuzjazmu i w społeczeństwie górę zaczyna brać nastroje trącące eurorealizmem. Wciąż jest zadziwiająco dużo ogłupionych propagandą unijną ludzi, którzy nigdy nie słyszeli o tak zwanym “współfinansowaniu” prowadzącym do nieuchronnego zadłużenia samorządów. Aby coś z Unii “dostać” trzeba najpierw pożyczyć drugie tyle w bankach, przeważnie zagranicznych.
Skutkiem tego jak się mocno wytężymy, to się zadłużymy, aby wyrwać pieniądze, które w większości sami wpłaciliśmy w ramach tak zwanej składki członkowskiej. Gdy wyobrazimy sobie, że moglibyśmy wydawać te pieniądze bardziej celowo niż na dziesiątki akwaparków, które powstały nie z tego ni z owego w całej Polsce, to dopiero można sobie uzmysłowić bezsensowność tego całego procederu, w którym wpłacamy komuś miliardy złotych, aby je “odzyskiwać” na to, na co pozwala nam Bruksela.
Polacy pewnie długo by się jeszcze zgadzali na takie dictum gdyby nie to, że nagle Bruksela inspirowana przez Berlin zaczęła narzucać krajom członkowskim Unii Europejskiej, przymusową relokację gości, których zaprosiła lekkomyślnie pani kanclerz Angela Merkel. Innymi słowy Niemcy postanowili podzielić się kłopotem, aby rozprzestrzenić kryzys równo w całej Europie. Nie przebiega to jednak tak jak spodziewali się tego masońscy konstruktorzy nowego ładu i przymusowa islamizacja została wyhamowana.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
Gdybym jako muzułmanin i polak jednocześnie bronił przed światem rodaków za tę demokratyczną sondażowo opinię to myślę…
Że struktury państwa demokratycznego Rzeczypospolitej jak i ogół obywateli stanowiących Królestwo Polskie z oficjalnie już Mesjaszem na tronie nie przeszkadzają w żaden sposób zwyczajnym obywatelom i gościom wyznającym monoteizm w praktykowaniu ich religii.
Sprzeciw ten (wynikający z sondażu) to raczej wyraz nieufności naszego narodu co do polityki prowadzonej przez rzeczywistych władców naszego regionu. Których w większości nie znamy.
Postanowili wywołać u was wojny. To do nich macie prawo oraz do waszych największych sojuszników w tym konflikcie przyjechać i domagać się sprawiedliwości lub wytchnienia.
Do nas zjeżdżają masy ludzkie z Kaukazu i dawnych południowych granic Międzymorza. Z nimi tu sobie układamy pokojowe relacje na osnowie rodzimego Tatarskiego i Mongolskiego Islamu. W towarzystwie wszystkich pozostałych wielowiekowych odmian tej pięknej i dla większości polaków w najwyższym stopniu tajemniczej religii. Która była wyznawana i nadal jest pośród nas już od 15 wieku. Złoto z inskrypcją pieczęci Proroka za skarby naszej ziemi płacone od 7-8 wieku miejscowym wojom słowiańskim i kupcom było też przyczynkiem stworzenia naszego królestwa.
Pamiętawszy wszystkie zasługi, te ostatnie i te pierwsze, dla naszej państwowości dokonanych przez polskich obywateli wyznających tę religię. Oraz wielowiekowy pokój z nieistniejącym wciąż Kalifatem (ostatnio Osmańskim), który macie i mieć będziecie szansę kiedyś powołać pragniemy uspokoić.
To nie o was w gruncie rzeczy chodzi. Demokracja ma tę wadę że dotyka zawsze mniejszych grup większymi.
Aby sprawnie rządzić imperium, regiony muszą demokratycznie wyrażać, co myślą.
Polska w Imperium Europejskim sprzeciwia się niesprawiedliwej wojnie z muzułmańską państwowością wywołanej wyłącznie po to, by wywołać niekontrolowane zmiany na szachownicy świata – jak oni to widzą.
Może to lekko paranoiczne. Ale trudno by kraj, królestwo, które znikało już tyle razy miało obywateli nie śledzących spiski. Zaufanie do Boga i do współbraci w takich warunkach buduje się latami.
Chcemy współpracy dziś zamiast wojny.
Chcemy wymiany, zamiast rabunku.
Chcemy pomocy w czasie kłopotów.
Chcemy pomagać wam w czasach trudnych.
Chcemy odwiedzać i być odwiedzanym.
Gdy odpoczynek w gości nas wiedzie.
Chcemy móc przyjąć miłych nam gości,
Kiedy wam dobrze jest, bez wojny biedy.
Odnajdźmy środek i równowagę.
Odnajdźcie pokój. Bądźmy spokojni.
Do odbudowy trzeba uwagi.
Dla rodzin naszych chcemy być wolni.
By móc tu kochać Jednego Boga,
Jednego Boga światłem kochani.
Odejdź ciemności. W Stwórcy my razem
i w Jego mocy cię wyrzucamy.
Gdyby naród wiedział, że wyjście Polski z UE oznacza koniec jeżdżenia do strefy schengen do roboty to wyniki na pewno byłyby inne….Jak widzimy poziom edukacji politologicznej w Polsce pozostawia sporo do życzenia….