Lekarze z Francji oskarżają władze o zaniechania
Zbigniew Stefanik – korespondent Radia Wnet we Francji – mówi o sytuacji epidemiologicznej nad Sekwaną. Relacjonuje, że we Francji zanotowano prawie 20 tys. zachorowań na COVID-19. 860 chorych poniosło śmierć, a ponad 2 tys. jest w stanie ciężkim. Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w niedzielę i poniedziałek. Szczególnie trudna sytuacja panuje w pogranicznej Alzacji. Tamtejsi pacjenci są transportowani zarówno wgłąb kraju, jak i do Niemiec. Rząd wprowadza coraz bardziej radykalne ograniczenia dla obywateli. Zamknięto targi i ograniczono możliwość uprawiania sportu. Zakazano oddalania się od miejsca zamieszkania na dystans większy niż 500 m. Podobnie jak w Polsce, także nad Sekwaną nie będą mieli możliwości uczestnictwa w obchodach Triduum Paschalnego. Święta Wielkiej Nocy upłyną we Francji pod znakiem walki z COVID-19. Korespondent mówi, że władze francuskie z dużym opóźnieniem rozpoczęły przygotowania na epidemię koronawirusa. Przedstawiciele społeczeństwa planują pozwać prezydenta, premiera i minister zdrowia za zaniechania przed wybuchem epidemii.