Lekarze i pielęgniarki padają z nóg

Opublikowano: 01.09.2017 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1303

Państwowa Inspekcja Pracy zbadała i opisała w raporcie pt.”Bezpieczeństwo publiczne w świetle przepisów dotyczących czasu pracy w ochronie zdrowia i transporcie” pracę osób zatrudnionych w placówkach leczniczych.

W 2015 roku inspektorzy pracy przeprowadzili 226 kontroli w podmiotach leczniczych. Kontrole te ujawniły niezachowanie obowiązującej pracowników dobowej i tygodniowej normy czasu pracy. 662 pracowników (na 5165 skontrolowanych) przepracowało łącznie 57715 godzin z przekroczeniem obowiązującej ich normy dobowej czasu pracy. Kontrole wykazują, że pracownikom medycznym planowano pracę ponad wymiar godzin zgodnych z ich umową lub kontraktem. Pielęgniarki i lekarze pozostawali też w gotowości do wykonywania pracy poza określonymi w harmonogramie godzinami i mogli zostać w każdej chwili wezwani do szpitala.

W blisko 23 proc. skontrolowanych podmiotów, w tym w 33 publicznych i 18 niepublicznych, pracodawcy nie zapewnili pracownikom medycznym odpoczynku dobowego, a w 11 proc. – tygodniowego. Dotyczyło to głównie lekarzy, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych. Zdarzały się przypadki świadczenia pracy po 14, 16 godzin, a nawet 24 godziny w dobie pracowniczej bez wymaganego odpoczynku.

Jak wynika z danych PIP, inspektorzy w 2015 r. skontrolowali 2718 umów cywilnoprawnych zawartych w 199 podmiotach leczniczych. Nieprawidłowości stwierdzono w blisko 17 proc. skontrolowanych podmiotów (w 2014 r. było to 9 proc., a w 2013 r. – 6 proc.), w większości prowadzących stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne szpitalne i inne niż szpitalne; dotyczyły one 195 zatrudnionych, przy czym z 67 osobami zawarto umowę cywilnoprawną zamiast umowy o pracę, pomimo istnienia warunków właściwych dla stosunku pracy. W pozostałych przypadkach pracodawcy zawierali umowy cywilnoprawne z własnymi pracownikami (najczęściej z lekarzami i pielęgniarkami) na świadczenie tej samej rodzajowo pracy, co określona w umowie o pracę. Praca wykonywana przez ww. pracowników (poza normalnymi godzinami pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej) była de facto kontynuowaniem zatrudnienia w godzinach nadliczbowych.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. MasaKalambura 01.09.2017 18:41

    Tyle czasu już minęło, a w służbie zdrowia dalej patologia.
    Z tym przepracowaniem lekarzy to prawda. Rozmawiałem ostatnio o tym z moim kuzynem lekarzem, który to potwierdza. Sam był aż blady od przepracowania.

    A wystarczy tylko nakazać pracę w państwowych szpitalach wszystkim absolwentom polskich uczelni więcej niż obecne 5 lat. Powiedzmy 10. I ta chora sytuacja powinna się rozładować.

    Bo dziś lekarze w wielkiej liczbie odbębniają swoje i przechodzą do sektora prywatnego, albo wyjeżdżają. A ci pozostali bohaterowie tyrają za trzech. Panie Radziwiłł, czekam na ruchy. Cała Polska czeka. Lekarzy i pielęgniarek nie brakuje i skoro uczą się w darmowych uczelniach za które my wszyscy płacimy, to niech odsłużą tę służbę w systemie państwowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.