Liczba wyświetleń: 666
W tle Europejskiego Kongresu Iluzji Gospodarczej, który odbywa się właśnie w Katowicach, dociera do nas dramatyczna informacja, że chcą nas Polaków wykończyć prądem. Sprzedawcy i dystrybutorzy energii elektrycznej w Polsce, dodajmy w dużej mierze zagraniczni nie będą już od nowego roku niczego uzgadniać z państwem, regulatorem cen prądu dla gospodarstw domowych.
To może być zabójstwo dla domowych budżetów, chcą najwyraźniej „dorżnąć polskie watahy” prądem. Czyli zbliża się dla cen prądu w Polsce moment: hulaj dusza piekła nie ma. Firmy, które i tak serwują nam prawie że najdroższy prąd w Europie w relacji do polskich zarobków (0,23 euro/KWh) nie będą już musiały się krygować ze zdzierstwem i liczyć się z czymkolwiek.
Uwolnienie cen dla indywidualnych odbiorców to zapowiedz drastycznych podwyżek cen energii i rachunki domowe za prąd wyższe, nawet o 40 proc. Średnio do tej pory wyjściowe propozycje podwyżek cen wynosiły ok. 18-20 proc. Bez żadnej kontroli ze strony polskiego państwa, które jak widać likwiduje się samo, ok. 15 mln gospodarstw domowych zapłaci bajońskie sumy. I to jeszcze przed wprowadzeniem dramatycznych w skutkach efektów tzw. limitów z tyt. CO2 i emisji gazów cieplarnianych. W Portugalii mniej zamożna ludność z powodu oszczędności i wysokich cen energii masowo już nabywa lampy naftowe, świece, pali i ogrzewa się, czym się da. Na razie płoną ogniska, ale jak tak dalej pójdzie mogą zapłonąć stosy.
W XXI w. również tu nad Wisłą będziemy wkrótce chodzić spać z kurami i przechodzić w centrach wielkich miast na opalanie drewnem, węglem i czym popadnie. Problem w tym, że jesień i zima trwa u nas znacznie dłużej niż w Portugalii czy Grecji. Kogo będzie stać na ten luksus – Fiat omnis? – czyli nie 200 zł. za 1 MWh, ale np. 350-400 zł. Za 10 KWh już teraz płacimy szokujące 13 euro. W ciągu ostatnich 10 lat prąd zdrożał o ponad 100 proc. teraz może wzrosnąć o kolejne 50 proc. w ciągu zaledwie 2 lat. Obecny rząd wychodzi jak widać z założenia, że bez prądu da się żyć. To może być ten jedyny wkład naszej władzy w politykę prorodzinną. Powróćmy do słów wieszcza „ciemno wszędzie głucho wszędzie co to będzie co to będzie”. Po zafundowaniu nam pracy do 67 roku życia, droższych kredytów i leków, wyższych podatków, wysokich – astronomicznych jak na naszą kieszeń cen benzyny i diesla, teraz tą „niewdzięczną watahę chcą dorżnąć prądem”.
Taką to politykę energetyczną zafundował nam obecny rząd. Jak żyć Panie Premierze, nie dość, że krótko to i do tego jeszcze po ciemku? Wielkim zwolennikiem tzw. liberalizacji rynku energii elektrycznej dla ludności jest V-ce minister gospodarki – poseł PO Tomasz Tomczykiewicz ze Śląska. Może liczy na to, że gdzie jak gdzie, ale na Śląsku ukopią sobie trochę węgla w bieda – szybach. Wiatrak i atom w każdym domu to przecież czyste mrzonki. Uwolnienie cen, liberalizacja rynku energii, po polsku – gigantyczna podwyżka cen i rachunków w przypadku firm w 2007r. doprowadziła do wzrostu cen prądu o ok. 40 proc. A przecież cena kupowanej energii to zaledwie połowa wartości płaconej faktury. Mamy przecież też nową akcyzę na węgiel od tego roku nie bez wpływu na cenę energii. Ci, którzy ogrzewają prądem zapłacą o 200-300 zł. więcej na każdym rachunku, zwłaszcza zimą. To będzie szok – oznacza bankructwo wielu budżetów domowych dla, niektórych wręcz zamarznięcie, piece – kozy będą przebojem handlowym już wkrótce.
Między bajki można włożyć opowieści o wyborze dostawcy energii, taryfa G stanie się zabójczym symbolem „zielonej wyspy”, a zadłużenie gospodarstw domowych tylko w bankach to już 531 mld zł. długi wobec zakładów energetycznych będą rosły. Kradzież węgla i prądu stanie się w tej sytuacji zjawiskiem nagminnym, dewastacja lasów na cele opałowe rozkwitnie, świeczki mogą nabrać całkiem nowych walorów, nie tylko estetycznych. Słusznie, więc mówi poseł PO Andrzej Halicki w Radiu ZET „jedyną naszą bronią jest ignorancja”. Energia prawie bez dymu z węgla ma być w 2050r. Nie ma jednak dymu bez ognia, Ten ogień sprzeciwu z powodu obdzierania nas żywcem ze skóry już się tli. Czas najwyższy zdzierstwu i drożyźnie powiedzieć stanowcze dość.
Autor: Janusz Szewczak (główny ekonomista SKOK)
Źródło: Niezależna.pl
Poznaj plan rządu!
Już to mam! Wylaczyli mi prąd.
Nas, bohaterów, prądem?
Na Stoczni Gdańskiej powieszono stary napis patrona Lenina w celach historycznych ,myślę że w tych samych celach należy tam powiesić byłych tzw. walczących o dobrobyt i sprawiedliwość którzy rządzą nami od 20 lat .Nigdzie w Polsce nie przeszedł ten komentarz ,a tutaj?
@Izabella: moja Droga, że się tak wyrażę, nie płacimy pieniążków, nie płacimy. A potrzeby wielkie. Taka redukcja populacji kosztuje…
@realista.Jeśli ci co rządzą od 20 lat nawoływali do wieszania komunistów na drzewach za ich przewinienia to czyż mogą się domagać innego traktowania siejąc niesprawiedliwość?
Trochę z innej beczki.Wróciłem w piątek z Portugalii.Pojeżdziłem troche po kraju omijajac kurorty i atrakcje turystyczne i powiem Wam….Ukraina,takiej biedy jeszcze nie widziałem,a na Ukrainie też byłem.Lepianki z cegły,kamienia,kryte eternitem i stara blachą przykrytą kamieniami w niektórych oknach folia,syf,brud szok!Nie widać przemysłu,rolnictwa tylko lasy eukaliptusowe wycinają.Oczywiście diesel po 1,6 euro ,a w bogatszej Hiszpanii 1,4
Ja byłem jeszcze przed kryzysem w Anglii i wróciłem po 5 dniach ,nie mogłem na to patrzeć ani żyć w takich warunkach ,niestety z tego co słyszę to nasze władze już poustawiały prawo aby było jak na zachodzie .
@Artur:
1). Anglia nie ma przyszłości. To takie tam moje – nie podlega dyskusji.
2). Spróbuj na “Frondzie”. Mnie wywalili bo postawiłem jedną karkołomną tezę, choć nie nawoływałem do “czynów karalnych”. Okazało się, że jestem prowokatorem.
@realista:
Nawoływał w swoim czasie do wieszania komunistów na drzewach niejaki Marian Jurczyk, który swojemu znajomemu, najbliższemu doradcy, częściowo sparaliżowanemu “z powodu internowania”, uczciwemu jak mało kto – osobiście go znałem – nie pomógł w żaden sposób.
Ceny prądu można łatwo oprotestować (nie płacić przez pewien czas), pod warunkiem, że zrobi to zdecydowana większość ludzi. Nie mogą pozrywać umów ze wszystkimi, jeśli wiadomo o co chodzi w akcji, bo to nie ma sensu.
@shuang.Robi się coraz ciekawiej ale czego można się spodziewać po reżimowych władzach które szacunek do siebie muszą gwarantować ustawą karną i agentami ABW .Zawsze szacunek należał się za zasługi dla obywateli a nie z mocy prokuratury .
Jeżeli chodzi o ogniwa fotowoltaiczne to mają za małą sprawność i za dużą cenę. Dochodzi jeszcze cena przekształtników (falowników), które zamieniają prąd stały w przemienny. Lepiej już zastosować solary, w których np. glikol jest podgrzewany przez słonce i oddaje swoją energię wodzie w wymiennikach ciepła. Tu występuje tylko jeden problem potrzeba odpowiednio dużego zbiornika wody, który zawsze będzie odbierał ciepło. Inaczej może dojść do przegrzania solara. Zadziała zawór bezpieczeństwa i wypuści płyn solarny na zewnątrz.
Wracając do dyskusji. Z powodu podwyżek cen energii problemy wystąpią zwłaszcza w miastach, gdzie nie bedzie można użyć altermnatywnych źródeł energii. Sam myślę żeby kupić jakiś stary młyn i przerobić go na małą elektrownię wodną. Jeżeli nie będzie można sprzedać energii do sieci to chociaż będzie na własny użytek. W związku z tym co dzieje się w naszym kraju trzeba być całkowicie samowystarczalnym. Trzeba się zorganizować i tworzyć państwo równoległe. Widzę, że szansę będą miały tylko małe samowystarczalne enklawy (własna energia, uprawa zdrowej żywności, medycyna maturalna, szeroko pojęta edukacja) z dala od ośrodków miejskich to zapewni przetrwanie. Czyli witamy w nowym średniowieczu.
@Robin: “Z powodu podwyżek cen energii problemy wystąpią zwłaszcza w miastach, gdzie nie bedzie można użyć altermnatywnych źródeł energii”
Dynamo, szanowny Panie, dynamo. I zdrowo i pozytecznie.
@shuang
Dymano. Dymano, zdrowo i pożytecznie, mamy ze strony rządu już troszkę za długo.
Ale poczekajmy jeszcze tylko chwilę, jak rzesza rozpuszczonych, rozleniwionych komputero-maniaków z młodego pokolenia przestanie mieć prąd. Oni to wszystko rozniosą ;).
Nie kupujcie lamp naftowych i piecyków zwanych kozami.
Zróbcie sobie piece i kominki z gliny, drewna i kamieni dostępnych powszechnie na państwowych (wspólnonarodowych) gruntach i u znajomych.
Drewno opałowe w lasach gnije bo część leśników to sprzedajne marionetki usługujące rządokratom i finansistom.
@jakiskretyn “Oni to wszystko rozniosą”
No tak. ACTA mobilizuje średnio, ale brak prądu…
Nawoływanie do przestępstwa? Nie wolno zabijać i stój grzecznie pod ścianą, gdy jakiś sługus NWO będzie cię rozstrzeliwał!!!
Alternatywna energia? Jak się ktoś dowie (a na pewni zmobilizują policję do przeszukań) to będzie nagonka jak byś miał pokaźne pole marihuany i maku a w domu laboratorium do produkcji amfetaminy. Politycy pokazali, że da się dokonać niemożliwego – teraz nie trzeba atomówek żeby cofnąć wszystkich do ery kamienia łupanego.