Kupią szczotkę klozetową za 742 zł
To nie żart. Centrum Informacyjne Sejmu szuka wykonawcy remontu skrzydła zajmowanego przez marszałka i wicemarszałków. Przy okazji wychodzą na jaw absurdy.
Na przykład takie, że Centrum Informacyjne umieściło w internecie dokładne parametry pomieszczeń zajmowanych przez kierownictwo Sejmu, a także szczegółowe parametry instalacji sieci elektrycznej i przeciwpożarowej. Sejm szuka formy, która podjęłaby się remontu skrzydła i znajdujących się tam pomieszczeń.
Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta skomentował ujawnione dokumenty dla „Rzeczpospolitej”, łapiąc się za głowę. Twierdzi, że to „podkładanie się” terrorystom, przede wszystkim dążą oni bowiem do przejęcia kontroli nad instalacjami w kluczowych dla przeprowadzenia ewentualnego zamachu budynkach.
„Żaden kraj na poważnie walczący z terroryzmem nie pozwoliłby sobie na taką publikację. Trudno mi sobie wyobrazić, by Biały Dom opublikował dokładne plany instalacji elektrycznych” — oburzył się Dziewulski.
Centrum odpowiedziało w oficjalnym komunikacie, że udostępniono tylko naprawdę „niezbędną dokumentację”, poza tym marszałek i wicemarszałkowie prowadzą w swoich gabinetach działalność publiczną, więc ich układ jest znany. Powołano się na liczne odwiedziny gości podczas corocznej Nocy Muzeów i dni otwartych Sejmu.
Ale udostępniono wiele naprawdę szczegółowych informacji. Kierownictwo Sejmu opływa bowiem, jak się okazuje, w luksusy. Możemy dowiedzieć się, że przy gabinecie marszałka Marka Kuchcińskiego działa całkiem nieźle wyposażona kuchnia — z mikrofalówką, lodówką oraz chłodziarką do wina. Natomiast w toalecie przy gabinecie wicemarszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z PO zaplanowano zakup szczotki klozetowej niemieckiego producenta za dokładnie 742 zł.
Sama wicemarszałek zaprotestowała: „Remont jest potrzebny, ale zupełnie nie rozumiem zakupu dodatków w tej cenie. Sama nigdy w życiu nie kupiłabym do domu takiej szczotki klozetowej” — powiedziała.
Dlaczego tak olbrzymi budżet przeznaczono akurat na ten przedmiot? Nie wiadomo. Ekskluzywna szczotka zostanie zapewne kupiona, ponieważ Kancelaria Sejmu w swoim ogłoszeniu zaznaczyła, że potencjalny wykonawca wprawdzie może zaproponować innego producenta, ale szczotka musi być wykonana „z materiałów tej samej jakości”. Strach pomyśleć, jaki papier toaletowy zostanie tam zawieszony.
Autorstwo: Antonina Świst
Źródło: pl.SputnikNews.com