Ktoś sabotuje rosyjsko-ukraińskie rozmowy pokojowe

Opublikowano: 29.03.2022 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2659

Prezydent Ukrainy udzielił wywiadu rosyjskim opozycyjnym mediom. Część z nich jest na terytorium Federacji Rosyjskiej zakazana. Z Wołodymyrem Zełenskim zdalnie rozmawiali: redaktor naczelny portalu Meduza Iwan Kołpakow, redaktor naczelny niezależnej telewizji „Dożd” Tichon Dzjadko, publicysta Michaił Zygar, korespondent dziennika „Kommiersant” Władimir Sołowjow. Roskomnadzor – instytucja nadzorująca rosyjską przestrzeń informacyjną uprzedziła rosyjskie legalne media o „konieczności odmowy publikacji danego wywiadu” oraz ogłosiła, że będzie sprawdzać, czy jego treść nie narusza obowiązującego obecnie w Rosji prawa. Przedstawiamy wybór myśli ukraińskiego prezydenta z rozmowy.[S]

Zełenski mówił m.in. o oblężonym Mariupolu: w mieście jest katastrofa humanitarna, dał żołnierzom prawo wyboru czy walczyć, czy się ewakuować, oni jednak odmówili, bo nie chcą zostawiać rannych i poległych. O korytarzach humanitarnych: czasami działają, na stronę ukraińską przedostali się ludzie, a na stronę rosyjską Rosjanie wywożą ludzi nie wiadomo gdzie. Zarzucił, że w ten sposób przepadają także dzieci. „Ukradziono”, jak powiedział prezydent Ukrainy, 2000 dzieci i dodał, że w przypadku kontynuowania takich działań żadne rozmowy nie są możliwe.[S]

Relacje Rosja – Ukraina, powiedział Zełenski, pogorszyły się fundamentalnie, bo po inwazji utracono emocjonalny fundament tych relacji. Na pytanie, czy w ogóle da się przywrócić poprzednie relacje, Zełenski odpowiedział, że nie wie, czy to w ogóle będzie możliwe. Dziś, ocenił, jest w społeczeństwie ukraińskim głębokie rozczarowanie, przechodzące w nienawiść – stąd tak wysokie poparcie dla kontynuowania wojny.[S]

Bojkot artystów i sportowców z Rosji? To słuszny krok – zdaniem Zełenskiego muszą oni poczuć, że to decyzja rosyjskiego rządu uczyniła z nich wyrzutków społecznych.[S]

O statusie języka rosyjskiego: prezydent Ukrainy zapowiedział podpisanie ze wszystkimi sąsiadami Ukrainy podpisanie umów o wzajemnym uznaniu języków, kultury i tradycji. Oczywiście tylko wtedy, kiedy naród uzna to za właściwe, co wskazywałoby, że umowy te powinny być potwierdzone referendami. Na Ukrainie, jak powiedział Zełenski, każdy mówi w takim języku, jakim chce. Jeżeli ktoś chce zorganizować szkołę rosyjską – może to zrobić, jeśli będzie to szkoła prywatna. I jeśli taka sama szkoła, ukraińska, będzie otwarta w Rosji.[S]

O rozmowach pokojowych: Zełenski ocenił je jako nieefektywne. Oświadczył, że denazyfikacja i demilitaryzacja, w takim rozumieniu, jak mówi o nich Rosja, w ogóle nie są przedmiotem rozmów. Natomiast zadeklarował, że jest gotów rozmawiać o gwarancjach neutralności Ukrainy i gwarancjach bezpieczeństwa dla niej. Schemat tego porozumienia winien być następujący: gwarancje neutralności, bezpieczeństwa i status kraju bez broni jądrowej musi mieć formę pisemnej umowy, podpisanej przez kraje ją gwarantujące, ratyfikowane przez parlamenty wszystkich krajów sygnatariuszy i zaakceptowany przez referendum. Referendum zaś odbyć się może wyłącznie po opuszczeniu Ukrainy przez rosyjskie wojska do granic z 24 lutego 2022 r. Status Krymu i separatystycznych republik może być przedmiotem rozmów. W referendach będą mieli prawo głosu uchodźcy spoza granic Ukrainy.[S]

„Ukraina nie chce wojny. Gdyby chciała, jutro ukraińskie wojska byłyby na Krymie” – powiedział Zełenski. Zełenski negatywnie odniósł się do polskiego pomysłu wprowadzenia na Ukrainę „misji pokojowej” NATO. Powiedział, że nie rozumie polskiej propozycji i mówił to „polskim kolegom”, którzy i tak forsują swoje idee. „Na szczęście to jest nasz kraj, ja jestem prezydentem i ja będę decydował, czy i jakie siły będą tu stacjonować” – powiedział Zełenski. Szanse na szybkie zakończenie wojny, wskutek której Ukrainę opuściło już blisko 4 mln ludzi, są minimalne.[S]

Rosyjscy żołnierze pokazali wideo przedstawiające stos zwłok członków pułku Azow zabitych podczas walk na Ukrainie. Uwaga! Wideo przedstawia makabryczne obrazy wojenne. Oglądasz na własną odpowiedzialność![WM]

Według „The Wall Street Journal”, Roman Abramowicz i co najmniej dwóch członków ukraińskiego zespołu negocjacyjnego doświadczyli objawów zatrucia po spotkaniu w Kijowie. Bellingcat potwierdził te informacje. Według dziennika, rosyjski oligarcha Roman Abramowicz, który bierze udział w rozmowach między Rosją a Ukrainą oraz członkowie delegacji ukraińskiej podczas rozmów doznali możliwego zatrucia. Na początku marca u Abramowicza pojawiły się objawy zatrucia po spotkaniu w Kijowie, pisze w poniedziałek 28 marca br. gazeta, powołując się na źródła. Według niego, podobne objawy, tj. zaczerwienienie oczu, ciągłe i bolesne łzawienie, łuszczenie się skóry na twarzy i dłoniach, odnotowano u co najmniej dwóch wysokich rangą członków ukraińskiego zespołu. Ich stan się poprawił, nic nie zagraża ich życiu, ale nie jest jasne, co spowodowało te objawy, pisze gazeta, powołując się na źródło bliskie Abramowiczowi.[ZNZ]

Tymczasem Bellingcat potwierdził, że trzech uczestników rozmów między Ukrainą a Rosją doświadczyło w nocy marcowej objawów zatrucia bronią chemiczną. Jedną z ofiar był Roman Abramowicz, podała organizacja śledcza. Według niej negocjacje delegacji ukraińskiej i rosyjskiej w sprawie zakończenia rozpętanej przez Rosję wojny odbyły się 3 marca br. na Ukrainie i trwały do około godziny 22:00. Oprócz Abramowicza brał w nich udział inny rosyjski przedsiębiorca, którego nazwiska Bellingcat nie wymienił. Objawy, w tym zapalenie oczu i skóry oraz silny ból oczu, odczuło trzech członków zespołu negocjacyjnego, którzy w nocy wyjechali do mieszkania w Kijowie. Objawy nie ustąpiły do rana. Następnego dnia grupa negocjatorów wyjechała do Lwowa w drodze do Polski, a następnie do Stambułu, aby kontynuować nieformalne negocjacje ze stroną rosyjską, jak podawano na „Twitterze” organizacji. Badanie przeprowadzone przez Bellingcat wykazało, że objawy te były najprawdopodobniej wynikiem zatrucia niezidentyfikowaną bronią chemiczną. „Alternatywną, mniej prawdopodobną hipotezą jest zastosowanie promieniowania mikrofalowego” – czytamy dalej.[ZNZ]

Ukraińskiej delegacji zabroniono dotykać powierzchni i przedmiotów oraz pić i jeść w czasie negocjacji. Wygląda na to, że komuś zależy na sabotowaniu rozmów pokojowych. Media mainstreamowe w Polsce oczywiście bezrefleksyjnie obwiniają o to Rosję, zapominając, że jej przedstawiciele również są wystawienie na działanie nieznanej substancji. Czyżby robota służb specjalnych Stanów Zjednoczonych?[WM]

Tymczasem Rosjanie uciekający ze swoimi majątkami przed sankcjami Zachodu, lokują miliardy dolarów w nieruchomościach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z powodu ataku na Ukrainę państwa Zachodu, w tym Unia Europejska czy USA, nałożyły szereg sankcji finansowych na obywateli Rosji. Rosyjscy milionerzy postanowili zatem uciec ze swymi majątkami do państw, które nie uznały zachodnich restrykcji. Jak ustalił „TTG Dziennik Turystyczny”, Rosjanie od czasu wybuchu wojny zainwestowali w nieruchomości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich już 1,5 miliarda dolarów. Transakcji dokonują m.in. wymieniając swoje aktywa na kryptowaluty, a następnie kupują za nie nieruchomości w ZEA. Nie wszystkie giełdy kryptowalut blokują bowiem rosyjskie majątki tłumacząc, że środki zgromadzone w cyfrowych portfelach są trudne do zidentyfikowania.[T]

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zapowiedział przygotowanie nowych środków ograniczających wjazd obywateli z krajów prowadzących nieprzyjazne działania wobec Rosji. „Ponadto opracowywany jest obecnie projekt dekretu o odwetowych środkach wizowych w związku z nieprzyjaznymi działaniami wielu obcych państw. Ustawa ta wprowadzi szereg ograniczeń wjazdu na terytorium Rosji” – powiedział w poniedziałek Siergiej Ławrow na spotkaniu komisji Jednej Rosji ds. Współpracy Międzynarodowej i Wsparcia Rodaków za Granicą. Przypomniał, że w ramach reakcji na nieprzyjazne działania wielu obcych państw już 15 marca br. uchwalono zmiany w ustawie, przewidujące możliwość zastosowania środków restrykcyjnych wobec wszystkich obcokrajowców, a także bezpaństwowców. Wcześniej takie środki mogły być podejmowane tylko wobec obywateli USA.[ZNZ]

Autorstwo: AL [T], tallinn [ZNZ], Maciej Wiśniowski [S]
Źródła: Trybuna.info [T], ZmianyNaZiemi.pl [1] [2] [ZNZ], Strajk.eu [S]
Kompilacja 4 wiadomości i dopiski: WolneMedia.net [WM]


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Szwęda 29.03.2022 17:18

    Jeżeli ta dziwna wojna przedłuży się, to za jakiś czas będziemy mieli w Polsce nie 3, nie 6 mln, ale 15-30 mln Ukraińców i kwestią czasu będą straszne tego konsekwencje biorąc pod uwagę mający dopiero nastąpić wielki kryzys co w połączeniu jeszcze z pandemią poszczepienną, która będzie traktowana jako nowe fale kowidopodobne, to mamy po prostu apokalipsę, może tylko taką lokalną, ale na pewno w Polsce!

  2. vannamond 29.03.2022 19:34

    10mln do grudnia jeśli konflikt tak długo potrwa i zachodnia część wejdzie do teatru, tak szacują ci znad potomaku. Słusznie ruski zauważa na filmie że to nie ukraińskie trupy powinny się tu walać a z dwóch innych krajów co te wojnę rozpętały.

  3. obecny 29.03.2022 22:03

    Do głowy przyszła mi taka myśl. Otóż Polaków zaszczepionych eliksirem jest niecałe 60%, obywateli niebiesko żółtej krainy około 35%. Jak eliksir zacznie działać na całego, a to kwestia czasu jak twierdzą nieliczne głosy rozsądku, to sytuacja demograficzna w Polsce może ulec radykalnej zmianie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.