Ks. prof. Guz nie odpowie za rzekomy „antysemityzm”

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Żoliborza umorzył postępowanie karne przeciwko ks. prof. Tadeuszowi Guzowi. Duchowny i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego był oskarżony przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Polsce o „nawoływanie do nienawiści”. Jak podkreśla Instytut Ordo Iuris, sąd uznał zarzuty za całkowicie bezzasadne i zdecydował się nie prowadzić pełnego procesu.

Sprawa dotyczyła wykładu wygłoszonego przez ks. prof. Guza w 2018 roku podczas promocji książki „Zbawienie bierze początek od Żydów”. Według Ordo Iuris, oskarżenie opierało się na krótkim fragmencie wystąpienia, w którym duchowny odnosił się do historycznych źródeł antysemityzmu. Sąd – jak informuje Instytut – uznał, że wypowiedź została wyrwana z kontekstu ponad trzygodzinnego wykładu i mieściła się w ramach konstytucyjnie chronionej wolności słowa.

Instytut twierdzi również, że sąd przychylił się do argumentacji obrony, wskazując na brak przesłanek świadczących o istnieniu zamiaru wzbudzenia nienawiści. Zwrócono także uwagę, że oskarżony nie może odpowiadać za komentarze pojawiające się w internecie pod nagraniem swojego wystąpienia.

Ordo Iuris, które od początku reprezentowało ks. Guza, ocenia decyzję sądu jako „druzgocące zwycięstwo”. Organizacja zaznacza, że sprawa miała charakter precedensowy – oskarżyciele nie tylko domagali się kary dla kapłana, ale także złożyli wnioski o ukaranie członków komisji dyscyplinarnej KUL i rzecznika dyscyplinarnego uczelni, którzy wcześniej nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.

Instytut zapowiada dalsze działania prawne, przygotowując się na możliwe zażalenie ze strony oskarżycieli. Postanowienie sądu nie jest jeszcze prawomocne.

Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: Solidarni2010.pl
Źródło: WolneMedia.net