Krytykowali na Twitterze, staną przed sądem

Opublikowano: 28.06.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 771

KUWEJT. Dwóch mieszkańców Kuwejtu zostało aresztowanych za krytykowanie rządzących w państwach Zatoki Perskiej. Używali w tym celu Twittera. Teraz staną przed sądem.

Znieważenie głowy państwa to w zdecydowanej większości krajów przestępstwo, zazwyczaj też ścigane z urzędu. Krytyka rządzących jest, przynajmniej w państwach demokratycznych, na porządku dziennym i stanowi ważny element debaty publicznej. Jej granice są dość daleko posunięte, choć często nieprecyzyjne. Stąd problematyczne jest czasem zapewnienie równowagi pomiędzy wolnością wypowiedzi a cenzurą.

Od kiedy pojawił się internet, a w szczególności fora internetowe czy serwisy społecznościowe, krytykowanie rządzących jest dość łatwe, a także często anonimowe. Powoduje to, że znacznie łatwiej jest się wypowiadać nieprzychylnie pod adresem władz. Co jakiś czas pojawiają się, także w państwach zachodnich, postulaty skończenia z “anonimowym internetem”. Problem ten jest mniej widoczny w serwisach społecznościowych.

Dlatego też możliwe było aresztowanie dwóch mieszkańców Kuwejtu, krytykujących rządzące rodziny królewskie w państwach Zatoki Perskiej. Nasser Abdul, szyita, został zatrzymany pod zarzutem krytykowania sunnickich rodzin królewskich w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej. Z kolei Lawrence al-Rashidi krytykował emira Kuwejtu. Obaj używali w tym celu Twittera.

Jak podaje agencja Reuters, powołując się na przedstawiciela rządu Kuwejtu, obaj mężczyźni spędzą w areszcie jeszcze dwa tygodnie zanim rozpocznie się ich proces. Najprawdopodobniej oskarżeni zostaną o działanie wbrew interesom krajów Zatoki Perskiej oraz oczernianie władcy.

Państwa regionu od dłuższego czasu ze sobą współpracują, głównie na polu gospodarczym. Ostatnio jednak, w wyniku rewolucji w Afryce północnej i na Bliskim Wschodzie, coraz bliżej im politycznie. Próbują bowiem nie dopuścić do eskalacji problemów społecznych, które obaliły prezydentów Egiptu i Tunezji. Do zamieszek doszło właściwie tylko w Bahrajnie, który jednak skorzystał z pomocy wojskowej Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Kuwejtu, by je stłumić.

Opracowanie: Michał Chudziński
Na podstawie: Reuters
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.