Kosmetyki z drobinkami plastiku zakazane w Wielkiej Brytanii

Rząd Wielkiej Brytanii zakazuje sprzedaży produktów kosmetycznych zawierających mikrodrobinki. Znajdujące się w żelach pod prysznic, pastach do zębów czy peelingach plastikowe ziarenka mają dewastujący wpływ na środowisko.

Czym są mikrodrobinki? To używane do produkcji wielu kosmetyków dostępnych na rynku niewielkie kawałki plastiku, najczęściej polietylenu. Ich wielkość waha się od 0,004 mm do 1,24 mm. Obecnie dodawane są do wielu produktów, które można znaleźć w niemal każdej łazience – do żeli do mycia ciała i twarzy, past do zębów czy kremów złuszczających. Co ciekawe w większości nie mają one żadnych pozytywnych właściwości dla osób, które je używają! Dodawanie ich do kosmetyków to jedynie… zabieg marketingowy, dzięki któremu mają po prostu wyglądać lepiej.

Problem z mikrodrobinkami polega na tym, że nie tylko nie rozpuszczają się w wodzie, ale z łatwością prześlizgują się przez brytyjskie (i nie tylko) systemy filtrujące. Są po prostu zbyt małe, aby dało się je wychwycić. W ten sposób przedostają się do naturalnych zbiorników wodnych, do rzek, jezior i mórz, a następnie przenikają do tamtejszych ekosystemów.

A to oznacza kłopoty dla zwierząt, które wraz z pożywieniem spożywają odpady po ludzkich produktach kosmetycznych, które w ten sposób dostają się także do ludzkiego łańcucha pokarmowego. Brytyjskie badania wykazały, że ludzie spożywający owoce morza, małże czy krewetki spożywają także mikrodrobinki.

„Morza i oceany są jednymi z naszych najcenniejszych zasobów przyrodniczych” – komentowała brytyjska minister środowiska Therese Coffey. „Jestem zdeterminowana, aby stanowcze podjąć działania zmierzające do rozwiązania problemu plastiku, które niszczy morskie życie. Mikrodrobinki są całkowicie zbędne w produkcji kosmetyków, gdy istnieje tak wiele naturalnych alternatyw.”

Doktor Sue Kinsey z Marine Conservation Society zaznaczyła, że brytyjska ustawa będzie jednym z najlepszych i najbardziej efektywnych rozwiązań tego typu na świecie. Dodajmy, że podobny zakaz został wprowadzony w Stanach Zjednoczonych w 2017.

Wprowadzony przez władze Wielkiej Brytanii zakaz nie oznacza końca kosmetyków z chropowatymi ziarenkami. Producenci po prostu będą musieli przerzucić się na inne rozwiązania i wykorzystać naturalne zamienniki, takie jak łupiny orzechów czy nasiona.

Zdjęcie: WerbeFabrik (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk