Kontrole antyterrorystyczne w kolońskiej katedrze

Wierni i turyści odwiedzający katedrę w Kolonii muszą się liczyć z kontrolami podręcznego bagażu, a nawet dokumentów. Z obawy przed atakami islamistów władze kościelne wprowadzają zaostrzone środki bezpieczeństwa.

Monumentalną katedrę w centrum Kolonii, zaliczoną przez UNESCO do światowego dziedzictwa kultury, odwiedza rocznie nawet do 6 milionów wiernych i gości z całego świata. Do świątyni, należącej do czołowych atrakcji turystycznych na naszym kontynencie, mógł dotąd wejść każdy, praktycznie nie niepokojony, a pracownicy straży katedralnej czuwali jedynie, by goście nie zakłócali nabożeństw i zachowali godny strój.

Jednak od czasu masowego napływu muzułmańskich migrantów i związanym z tym wzrostem zagrożenia terrorystycznego sytuacja zasadniczo się zmieniła. Po grudniowym zamachu w Berlinie władze kościelne w Kolonii zdecydowały nawet, po raz pierwszy w historii, poddać uczestników tradycyjnej pasterki rygorystycznym kontrolom przed wejściem do bazyliki.

„Teraz do tej praktyki trzeba się będzie przyzwyczaić” – poinformował proboszcz katedry Gerd Bachner. „Zwiedzanie katedry bez żadnej kontroli staje się przeszłością” – oznajmił podczas publicznej dyskusji proboszcz i wyraził nadzieję, że nadzwyczajne środki ostrożności wpłyną na podniesienie stanu bezpieczeństwa na terenie świątyni.

Wspólnie z kolońską policją ustalono, że dla zdezorientowania potencjalnych terrorystów, kontrole będą wyrywkowe, w nieregularnych odstępach i oprócz sprawdzania zawartości toreb, plecaków czy podręcznego bagażu przewiduje się też kontrole osobiste. Mają ich dokonywać pracownicy jednej z firm ochroniarskich, która podpisała już stosowną umowę z władzami kościelnymi.

Autorstwo: Agnieszka E. Wolska z Kolonii
Źródło: Euroislam.pl