Konopia kontra Soja

Opublikowano: 29.08.2012 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 890

O wyższości konopi nad genetycznie manipulowaną soją.

Może zabrzmię tendencyjnie gdy powiem, iż główna różnica jest taka, że konopia jest tym wszystkim czym soja nie jest. Ale to jest prawda. No dobra, dobra, soja ma większą zawartość białka, jednakże białko nasion konopi jest białkiem najłatwiej strawnym wśród wszystkich roślin na świecie. Również prawdą jest, że nasiona soi pęcznieją wrzucone do wody, co pozwala na produkcję tańszych produktów, ale to jedynie pokazuje ile dobroci zawarte jest w maleńkim ziarenku konopi. Ono nie potrzebuje pęcznieć. Zawartość niezbędnych kwasów tłuszczowych w soi jest niczym w porównaniu do ich zawartości w nasionach konopi. Głównym problemem z soją jest zawartość w niej oligosacharydów. Zapytacie: co to jest takiego? Są to krótko łańcuchowe cząsteczki cukrów, które wymieszane z białkami zawartymi w soi działają wiatropędnie. Czasami wręcz ekstremalnie. Czyli nasiona konopi działają stymulująco na układ odpornościowy, soja działa stymulująco na… pierdzenie.

Należy jeszcze pamiętać o tym, iż nasiona konopi w przeciwieństwie do nasiona soi nie zawierają czynników anty- żywieniowych (hamujących przyswajanie niektórych składników żywieniowych). Ponadto panowie wegetarianie planując poszerzenie rodziny powinni mieć na uwadze to, iż soja zawiera inhibitor hamujący ruchliwość plemników! Czyli jeśli chcecie mieć większą skuteczność, należy przerzucić się na nasiona konopne, bądź też… schaboszczaka.

Wiele produktów wytwarzanych obecnie z soi może z powodzeniem być produkowana z konopi. Nasiona konopi uczyniłyby je bardzie wartościowymi pod względem żywieniowym oraz dałoby to możliwość naszym rolnikom uprawiania ekologicznego źródła białka, zamiast sprowadzania genetycznie modyfikowanej soi.

Współczesne badania żywieniowe u drobiu potwierdziły, iż nasiona konopi są doskonałym źródłem pokarmu dla kur niosek. Zastąpienie soi nasionami konopi powodowało zmianę profilu zawartości kwasów omega w jajkach, na bardziej korzystny (Silversides i wsp., 2002). Jest to zbieżne z tysiącletnimi obserwacjami empirycznymi w Chinach i krajach azjatyckich. Inne badania dostarczyły dowodów na to, iż nasiona konopi mogą być doskonałym źródłem białka w żywieniu krów i owiec (Mustafa i wsp., 1999). Co więcej włókno zawarte w nasionach konopnych, stymulowało i poprawiało procesy trawienne u przeżuwaczy. Krowy żywione wytłoczkami konopnymi dawały średnio około 4 litrów więcej niż te żywione tradycyjnie na soi. Poza tym charakteryzowały się one lepszą zdrowotnością.

Uprawa konopi jest prosta, tania i z powodzeniem może być prowadzona w naszym klimacie (w przeciwieństwie do soi).

Autor: Shoovar44
Źródło: Nowy Ekran


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

19 komentarzy

  1. adambiernacki 29.08.2012 11:21

    Wszystko się zgadza. Nasiona konopne jedzono kiedyś w Polsce i na Ukrainie min. Konopie jest to święta roślina a kto ją demonizuje jest djabłem:-)

  2. 23 29.08.2012 12:04

    Jak to jedzono? To juz sie nie je???
    Polecam napoj konopny (moczysz nasiona okolo doby, przeplukujesz, mielisz mlynku do maku lub maszynce do miesa z malym sitkiem, blendujesz z woda z miodem czy czym tam chcesz, przecedzasz przez drobne sito albo gaze i gotowe)

  3. 23 29.08.2012 12:05

    acha i soja moze byc w naszym klimacie tez uprawiana

  4. 23 29.08.2012 13:24

    pewnie chodzilo o rosliny bialkowe.

  5. bro 29.08.2012 15:07

    Śwetnie, tyle że wiekszość uprawianych w Polsce konopii jest GMO – dotatkowo odnośnie artykułu, najpopularniejsze od kilku lat odmiany są zaprojektowane tak aby nie mieć nasion.

  6. 23 29.08.2012 19:58

    A masz cos na poparcie tego co mowisz?

  7. S. 29.08.2012 22:28

    Proponuję inną wersję “napoju konopnego”: liście gotowane w tłustym mleku. Smacznego 🙂

  8. Hassasin 29.08.2012 23:20

    A po jakiego grzyba grzebać w genotypie konopi ? Gen bt ? Na ochronę przed owadami czy chwastami ? To po co roślina wytwarza THC ?
    Nie wszystko co inne niż naturalnie wystepujące to GMO . Może chodzi o hermafrodytyczną odmianę przemysłówki ?
    Szczerze to wątpię żeby ktoś grzebał w genacj konopi na zasadzie implementacji genu jakimś enzymem czyli klasyczne GMO . Jak juz to odmiany zostały stworzone w naturalny sposób jak wujcio Mendel ( ten od fasolek białych i czerwonych ).

  9. janpol 30.08.2012 01:50

    Też nie słyszałem o tym aby komuś się chciało “produkować konopie GMO”. Liczne odmiany, począwszy od pradawnej już konopi indyjskiej, wyhodowanej zapewne dla celów “religijnej używki”, są hodowane tradycyjnymi metodami w celu zwiększenia ilości (lub składu i proporcji) substancji psychoaktywnych lub odwrotnie, w odmianach hodowanych dla włókna i nasion, bez tych substancji. Niestety w Polsce żadnej z tych odmian nie można hodować bez specjalnych pozwoleń.

    A tym co się boją GMO to radzę raczej zwrócić uwagę na to, że znaczna część handlowej kukurydzy, soi, tytoniu (i sprzedawanych produktów pochodnych takich jak olej, skrobia modyfikowana, lecytyna sojowa, różne dodatki paszowe) są już TYLKO z roślin GMO. A tuż, tuż są już nasze kofane ziemniaczki (jedna odmiana, teoretycznie przemysłowa, już 2,5 roku jest dopuszczona i hodowana przez UE), rzepak czy buraki cukrowe. Smacznego!

    A wprawie konopi “jako takich” to “jak już wcześniej pisałem” uważam, że jest to jedna z tych roślin jakie są NAPRAWDĘ darem od bogów lub jak kto woli, darem natury dla człowieka, ze względu na swoje WSZECHSTRONNE zastosowania (pomijając np. w/w należy zauważyć, że jest to roślina o bardzo dużym przyroście masy a w związku z tym szybko i efektywnie wiążąca CO2) powinno się już zdjąć z niej “anatemę”!

  10. bro 30.08.2012 10:46

    Czy mam dowody na uprawy konopi GMO w Polsce ? :)))

    Od 2 lat najpopularniejszymi uprawianymi odmianami są feminizowane autofloweringi z sarii AK-48. Wystarczy popatrzeć na sprzedaż sklepów internetowych.
    Do tego klasyczny patent w stylu monsanto, nasiona są zaprojektowane tak że wyrastają jałowe zfeminizowane rośliny, żadnych nasion, aby obsiać plantację w następnym roku, należy zakupic kolejne.
    … coraz mniej jest zwolenników naturalnych odmian, im większa yuprawa, tym łatwiej jest uprawiać rośliny GMO

  11. Hassasin 30.08.2012 11:23

    AK-48 …czyli niby 48 dni kwitnięcia na ogólny czas życia od 55 do 65 dni rośliny będącej hybrydą po części wsobną odmian cannabis sativa z odmianami syberyjskimi cannabis rudealis . A uzyskanie nasion feminizowanych powstaje przez zapylenie ( roślina jednopienna ) roślin płci żeńskiej roślinami hermafrodytycznymi tej samej odmiany . Natomiast brak nasion jest spowodowany tym że nie ma w okolicy nastepnego pokolenia roślin żeńskich osobników męskich ( które są usuwane ) .
    Dalej twierdze że to nic nie ma wspolnego z GMO …CZYLI UMIEJSCOWIENIEM OBCEGO GATUNKOWO GENU NP. NIETOPERZA DO GENOTYPU ROŚLINY ZA POMOCĄ MANIPULACJI ENZYMATYCZNEJ NA OWYCH WYŻEJ WYMIENIONYCH GENACH .
    Po za tym to wymysł mojej chorej wyobrażni i wszystko co tu pisze to tylko majaki szaleńca 😉
    A @bro ..to może na korepetycje z biologii albo chodziarz programy naukowe jak National Geographic albo inna swołocz Discovery, niech ogląda .

  12. Hassasin 30.08.2012 11:26

    Praca domowa :
    hybryda, gen , genotyp, manipulacja enzymatyczna genami , GMO , c. rudealis, c.sativa , rozmnażanie płciowe , rozmnażanie hermafrodytyczne , hermafrodyta

    Po za tym to wymysł mojej chorej wyobrażni i wszystko co tu pisze to tylko majaki szaleńca 😉

  13. Hassasin 30.08.2012 11:32

    Przy obecnym stanie prawnym żaden koncern na świecie nie zainwestuje ani centa w manipulacje genetyczne w genotypie konopi . Co innego rządy 😉

  14. Hassasin 30.08.2012 11:37

    Po za ty w/w wymieniona roślina ma taki zestaw genów , że sama broni się przed chwastami, robalami, suszą , i innymi czynnikami zewnętrznymi i nie potrzeba kosztownych manipulacji genami żeby uzyskać pożądane cechy . Wystarczy normalne krzyżowanie ,tak jak robiły to babcie , prababcie i mnisi w klasztorach .

    Po za tym to wymysł mojej chorej wyobrażni i wszystko co tu pisze to tylko majaki szaleńca 😉

  15. monsternik 30.08.2012 12:01

    haha moja właśnie rośnie będzie duuużo z niej białka

  16. obserwatorek 30.08.2012 15:28

    @bro właśnie przez takich jak ty szerzy się fałszywa propaganda o konopiach. Nie masz wiedzy – nie zmyślaj.

  17. adambiernacki 30.08.2012 20:53

    Weźmijta se zaszczepta na konopnem korzyniu chmiela i niech THC produkuje jako legalnie rosnąca roślinnoźdź 🙂 A ja idem zapylić…zapalić.

  18. Hassasin 30.08.2012 22:24

    Adasiu 😉 to najwyższa szkoła jazdy .
    A marihuana jest z konopi ?

  19. Artur Marach 31.08.2012 00:55

    Hassasin… nie, marihuana jest z Holandii (przynajmniej ta najlepsza;)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.