Konkurs na narzędzia inwigilacji i cenzury

Opublikowano: 31.08.2011 | Kategorie: Prawo

Liczba wyświetleń: 754

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs 1/2011 na wykonanie projektów w zakresie badań naukowych lub prac rozwojowych na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa. Jednym z tematów konkursu są „Autonomiczne narzędzia wspomagające zwalczanie cyberprzestępczości” – projekt zgłoszony przez MSWiA i ABW, w ramach którego „opracowane mają zostać narzędzia, które w znaczący sposób poprawią możliwości organów ścigania w zakresie zwalczania i przeciwdziałania zdarzeniom kryminalnym z wykorzystaniem sieci i systemów komputerowych”. Jakie to miałyby być narzędzia? Ano, między innymi: „narzędzia do identyfikacji tożsamości osób popełniających przestępstwa w sieci teleinformatycznej, kamuflujących swoją tożsamość przy użyciu serwera Proxy i sieci TOR”; „narzędzia umożliwiające niejawne i zdalne uzyskiwanie dostępu do zapisu na informatycznym nośniku danych, treści przekazów nadawanych i odbieranych oraz ich utrwalanie” (czyli inaczej mówiąc backdoor trojany, spyware i keyloggery); a także – „narzędzia do dynamicznego blokowania treści niezgodnych z obowiązujących prawem, publikowanych w sieciach teleinformatycznych”.

Jak widać, pomimo składanych przedstawicielom organizacji społecznych deklaracji o tym, że „właściwym punktem wyjścia do rozmowy o regulacji Internetu jest perspektywa praw podstawowych” i że „rząd nie wprowadzi obowiązku blokowania, jeśli ten środek nie przejdzie testu proporcjonalności” władza nadal konsekwentnie myśli o cenzurowaniu dostępu do Internetu. I działa w myśl innych słów premiera: „w wielu przypadkach blokowanie lub filtrowanie witryn internetowych będzie najprostszą drogą do „zatrzymania przestępstwa” o charakterze jawnym i oczywistym, szczególnie w przypadku, kiedy ze względów technicznych lub prawnych długo trwałoby usunięcie jakiś treści, gdyby nie stosować tych technik”.

Póki co jednak nic w rodzaju Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych nie obowiązuje, a „organy ścigania” nie mają podstaw prawnych do „dynamicznego blokowania” treści publikowanych w sieciach teleinformatycznych, nawet tych niezgodnych z prawem. Nie mają również podstaw prawnych do „niejawnego i zdalnego uzyskiwania dostępu do zapisu na informatycznym nośniku danych, treści przekazów nadawanych i odbieranych oraz ich utrwalania” – takie uprawnienie chciano wprawdzie nadać policji w projekcie z 2009 r., ale jak na razie pomysł ten (proponowany art. 19 ust. 6 pkt. 4) nie wszedł w życie.

Na jakiej więc podstawie MSWiA oraz ABW zgłaszają projekt mający na celu opracowanie narzędzi, których „organy ścigania” nie mogą obecnie legalnie użyć? Czyżby szykowała się powtórka z niedawnej sytuacji, kiedy to policja najpierw zakupiła urządzenia LRAD do obezwładniania dźwiękiem (twierdząc, że mają one służyć jedynie do „przekazywania komunikatów, informacji i ostrzeżeń”), a wkrótce potem pojawił się projekt nowej ustawy o środkach przymusu, zgodnie z którym stosowanie takich urządzeń ma być legalne?

Autor i źródło: Jacek Sierpiński


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. siwydym 31.08.2011 13:08

    Polski “rzad” wprowadza w zycie ustawy o ograniczaniu wolnosci osobistych poslusznie realizujac polecenia zwolennikow NWO. Ten trend widoczny jest na calym swiecie. Typy z NWO zyjace w wyimaginowanym swiecie i przekonaniu ze moga sobie uzurpowac prawo do wladania swaiatem robia w portki az przykro patrzec. Wiedza iz strajki, bojkoty czy demonstracje nie sa im groznie. To czego sie naprawde boja, to zadyma w ich wirtualnym swiecie w ktorym zyja, w swiecie bazujacym na majatkach istniejacych w formie zer i jedynek na twardych dyskach bankowych i gieldowych serwerow. Widmo ich wyzerowanych kont bankowych w efekcie tzw. “cyberataku”, czy tez nie funkcjonujacych systemow komputerowych na gieldach papierow “BEZ-wartosciowych” to jest to co ich przeraza. Nie nalezy miec zludzen, maszynka do glosowania z ul. Wiejskiej w Warszawie przepchnie odpowiednia ustawe o “zamordyzmie totalitarnym”. Pozdrawiam.

  2. Wentyl 31.08.2011 21:42

    Tymczasem partia rządząca cieszy się przed wyborami największym poparciem. Jej “przeciwnicy” ogłaszali bojkot wyborów albo oddanie głosu nieważnego zanim poznali listę partii kandydujących. Śmiać się czy płakać?

  3. falcon_millenium 31.08.2011 23:51

    Ogłaszamy konkurs: “Zamknij dziecko w klatce i testuj” – nagroda? złota klatka. Wersja dydaktyczna CIA pochodzi z badań nad wytrzymałością bólu, przekraczania progu wytrzymałości, pewnego eliksiru prosto z obozów pana mengele, za pomocą którego wyłącza się ów ból i przełączanie osobowości. Oni się tak bawią…

  4. ja6669 01.09.2011 22:08

    pewnie mnie za to zamkna(podepna pod wszczynanie zamieszek) ale…Oglaszam konkurs…w ktorym wygra każdy kto nie pojdzie glosowac(duzo nie zmienimy ale mozemy utrudniac).

  5. janpol 03.09.2011 04:32

    ~@ Wentyl: Szkoda, że masz taką krotką pamięć, np. zapomniałeś, że “obiektyfne somdarze” nie pomogły wygrać wyborów prezydenckich D. Tuskowi i że rzadko “przewidują” faktyczne wyniki wyborów.

    Szkoda też, że musisz znać kogo “partyjniaccy wodzusiowie” wyznaczają na “jedynki” i dalsze numerki, aby wiedzieć, że NIC SIĘ NIE ZMIENI!!! Bo to, że jeden “wodzuś” ze swoim “kolektywem” zmieni innego “wodzusia”, co zresztą już przerabialiśmy, daje, oczywiście temu co wysili trochę mózgownice, pewność, że będzie tylko gorzej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.