Koniec petrodolara?

Zainicjowano kolejną transakcję naftową bez użycia dolara. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Indii (MEA) ogłosiło, że ich ostatnia umowa handlowa z Malezją będzie rozliczana w indyjskich rupiach. „Inicjatywa Banku Rezerw Indii (RBI) ma na celu ułatwienie wzrostu światowego handlu i wspieranie interesów globalnej społeczności handlowej w rupiach indyjskich (INR)” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Indie skorzystały na odwróceniu uwagi Zachodu dzięki wojnie na Ukrainie. RBI zezwala 18 hrabstwom na otwieranie rachunków Vostro i przyciąga nowe oferty w handlu i produkcji. New Delhi i Moskwa wzmocniły swoje stosunki, ponieważ Indie nie nakładają sankcji. Indyjskie Ministerstwo Handlu poinformowało, że jego pięcioletni plan ma „zachęcać” do używania rupii na skalę międzynarodową, a jednocześnie planuje zwiększyć eksport o 2 biliony dolarów do 2030 r. Handel rupiami pozwoli również Indiom zaoszczędzić na spreadach przeliczeniowych i ograniczyć uzależnienie kraju od niestabilnego dolara.

Układ BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) pozostaje silny, a giganci naftowi, Arabia Saudyjska i Iran, chcieliby dołączyć do tego partnerstwa. Saudyjczycy na początku roku zadeklarowali, że są otwarci na rozliczanie handlu w walutach innych niż dolar. „Nie ma problemów z dyskusją, w jaki sposób rozliczamy nasze ustalenia handlowe, czy to w dolarach amerykańskich, czy w euro, czy w saudyjskich rialach” – powiedział Al-Jadaan podczas spotkania w Davos. Jak widzieliśmy w ostatnich miesiącach, Arabia Saudyjska sprzymierza się z Chinami, a nie z USA.

Wojna w Wietnamie i inne błędy rządu uniemożliwiły Stanom Zjednoczonym utrzymanie stałej ceny złota ustalonej w Bretton Woods. Dolar w stosunku do złota spadł wraz ze wzrostem podaży dolarów, zmuszając Nixona do całkowitego porzucenia systemu z Bretton Woods. Dług publiczny USA szybko rósł i zaufanie do dolara gwałtownie spadło. Ameryka potrzebowała kuszącego sposobu na sprzedaż swojego długu i wtedy Nixon przekonał Arabię ​​Saudyjską, największego eksportera ropy naftowej, do zakupu obligacji skarbowych w dolarach w zamian za pomoc wojskową. Stąd narodził się petrodolar. Powstanie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) tylko wzmocniło dominację dolara w zakupach energii.

Znowu mamy do czynienia z kolejną wojną i wysokim deficytem budżetowym. Saudyjczycy nie potrzebują już ochrony Ameryki, a opowiadanie się po stronie zachodnich interesów odstraszyłoby ich międzynarodowe umowy z krajami BRIC i niektórymi z OPEC+. Pomimo zielonej agendy świat nie może funkcjonować bez ropy. Główni eksporterzy ropy dostosowują się teraz i wykluczają Stany Zjednoczone jako swojego pośrednika.

Na podstawie: RepublicWorld.com, FinancialPost.com, OilPrice.com
Źródło zagraniczne: ArmstrongEconomics.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl