Liczba wyświetleń: 778
Bełchatów wprowadza darmowe przejazdy komunikacją miejską. Od 1 lipca nikt nie będzie musiał kasować biletów w autobusach MZK. Miasto wydana rocznie na bezpłatne kursy 860 tys. złotych.
Jak informuje „Dziennik Łódzki”, za trzy tygodnie z autobusów MZK w Bełchatowie znikną kasowniki. Od 1 lipca miejską komunikacją każdy będzie mógł jechać bez biletu. Radni przegłosowali sztandarowy pomysł bełchatowskiego PiS z jesiennych wyborów samorządowych.
„Kasy fiskalne u kierowców zdejmiemy od razu, kasowniki będą znikać sukcesywnie, pojawią się też w autobusach informacje, że kursy są darmowe” – mówi Jacek Krata, prezes MZK. „Musimy opracować nowy regulamin przejazdów. Ponieważ 1 lipca zaczyna obowiązywać wakacyjny rozkład jazdy, nie przewiduję żadnych komplikacji. Większą liczbę pasażerów powinniśmy mieć od września”.
W 2014 r. MZK uzyskało ze sprzedaży wszystkich rodzajów biletów 860 tys. zł. Tyle więc miasto będzie dopłacać rocznie spółce. Na sesji miejscy radni zmienili zatem tegoroczny budżet, zabezpieczając w nim 430 tys. zł na pół roku darmowych kursów.
Zdaniem władz miasta, darmowe autobusy mają pomóc odkorkować Bełchatów. „To, co dziś dzieje się w godzinach szczytu, to poważne utrudnienie dla mieszkańców” – mówi prezydent Mariola Czechowska. „Jeśli uda nam się choć w nieznacznym stopniu odkorkować miasto i sprawić, że część uczniów starszych roczników będzie dojeżdżać do szkół autobusami, to będzie to duży sukces. Myślę, że jeśli będzie można wskoczyć do MZK nie martwiąc się o zakup biletu w kiosku, to więcej osób to zachęci” – podkreśla.
Z darmowych przejazdów będą mogli korzystać wszyscy, nie tylko mieszkańcy miasta. Nie będzie kart bezpłatnego przejazdu, bo to tylko zwiększyłoby koszty. „Mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy przyjeżdżają do Bełchatowa np. na zakupy, przynoszą korzyść miastu, więc też powinni korzystać MZK za darmo” – mówi prezydent Czechowska.
Przypomnijmy, że niedawno na podobny krok zdecydowała się Kościerzyna.
Źródło: NowyObywatel.pl
Brawo!
Krakusy i okoliczni (ja) zazdroszczą 🙂
W niektórych miastach na świecie “bezpłatna” komunikacja działa już od kilku dobrych lat – czy ma ktoś dostęp do badań które potwierdzałyby to że dopłacanie do tego prowadzi do zmniejszenia korków?
Ja niestety nie mogłem znaleźć, ale bardzo możliwe że po prostu wklepywałem po prostu złe pytania po angielsku w wyszukiwarkę.
Z góry dzięki za odpowiedź – intuicja podpowiada mi że to nie pomoże na korki – ale nie mam pewności jak to wygląda np w Tallinie i czy coś sięzmieniło.