Koniec internetowej wolności w Polsce?
Polski rząd przy okazji opracowywania ustawy o e-hazardzie planuje przejąć kontrolę nad treściami w internecie. Specjalne uprawnienia uzyska Urząd Komunikacji Elektronicznej, który prowadził będzie czarną listę domen i adresów IP. Dostawcy usług multimedialnych w Polsce zobowiązani będą do ich blokowania.
Pomysł nabrał realnych kształtów podczas serii spotkań ekspertów z policji i MSWiA w Ministerstwie Finansów, które pilotuje prace nad tym projektem – czytamy w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej”.
Chcemy wprowadzenia nowego artykułu do prawa telekomunikacyjnego, roboczo to art. 170a – powiedział jeden z urzędników z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Konkretne adresy do blokowania będą wskazywać UKE, policja, służby specjalne i Ministerstwo Finansów. Wprowadzenie takiej noweli do prawa telekomunikacyjnego oznacza nic innego jak cenzurę internetu, podobną do tej stosowanej w Chinach.
Internet in Poland? Made in China.
Opracowanie: r.k.
Źródło: HotNews
KOMENTARZ „WOLNYCH MEDIÓW”
Wygląda na to, że rząd planuje wprowadzić prawo sprzeczne z Art. 54 Konstytucji RP. Punkt 1 artykułu mówi, że „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.”, a punkt 2 – „Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu (…)”. Internet jest jednym ze środków społecznego przekazu.