Kongres USA zatwierdził dostawy broni na Ukrainę

Opublikowano: 23.09.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 825

Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych zatwierdziła „Akt o stabilności i demokracji na Ukrainie”, wydający m.in. zgodę na dostawę do Kijowa śmiercionośnej broni. Poinformowała o tym ambasada Ukrainy w Waszyngtonie na swojej stronie na “Facebooku”.

W projekcie ustawy mowa o „dalszym wsparciu rządu Ukrainy w jego działalności skierowanej na odbudowę suwerenności i terytorialnej integralności państwa za pomocą powstrzymania i pokonania rosyjskiej agresji”, m.in. poprzez „sankcje, dyplomację i śmiercionośną broń”.

Według projektu ustawy dopóty, dopóki „okupacja” Krymu nie zakończy się i mińskie porozumienia nie zostaną w pełni zrealizowane przez stronę rosyjską, sankcje nie będą zniesione. Ponadto, Departament Stanu USA według tego projektu ustawy, będzie rozwijać strategię przeciwdziałania „rosyjskiej propagandzie”.

W przededniu przyjęcia ustawy opowiedział o nim członek Komitetu ds. Zagranicznych Izby Reprezentantów i jeden z inicjatorów projektu ustawy Elliot Engel. „Mój projekt ustawy podkreśla poparcie Ameryki dla prawa Ukrainy do samoobrony i rozumie przez to naciskanie na Rosję do tej pory, aż jej przestępcze zachowanie na Ukrainie nie zostanie zakończone” – oświadczył.

„Akt o stabilności i demokracji na Ukrainie” zostanie uznany prawnie dopiero wtedy, gdy zatwierdzi go również analogiczny komitet w senacie, a następnie podpisze prezydent Stanów Zjednoczonych.

Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej na podstawie wyników referendum w marcu 2014 roku, przeprowadzonego po przewrocie w Kijowie. Ponad 95% obywateli żyjących na terytorium półwyspu zagłosowało za przyłączeniem do Rosji.

Ustawa projektu Izby Reprezentantów zakłada, że Rosja jest stroną porozumień mińskich regulujących rozejm w Donbasie, jednak rosyjskie MSZ niejednokrotnie oświadczało, że Moskwa nie jest stroną tych porozumień i może tylko próbować wpływać na strony konfliktu.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Maximov 23.09.2016 10:38

    Czyli konflikt będzie się zaostrzał.
    NATO szkoli armię Ukrainy, broń dostarczy USA a zwykłych Ukraińców wydrenują z reszek majątku, aby za to zapłacić.
    Za wojnę, która im nie jest potrzebna i której oni nie wywołali.
    Swoją drogą to polityczny majstersztyk, aby skonfliktować dwóch dobrych sąsiadów.
    Rosja na tym traci, Ukraina traci.
    Kto zyskuje?

  2. rumcajs 23.09.2016 11:40

    Ukraina nie jest w stanie wygrac tego konfliktu, z powodu niejednoznacznej postawy własnej ludności. Zastepczy konflikt, usa przeciwko rosji, zakończy sie rozpadem ukrainy na dwa państewka, jedno prorosyjskie, drugie “prozachodnie”, ale zruinowane, praktycznie na utrzymaniu “zachodu”, i jako tania siła robocza. Ukraińcy wiele razy starali sie o swoja niepodległość, zawsze wybierając niewłasciwa droge, czy sojuszników. Dostali ja w “prezencie” or ZSSR, czyli de facto, Rosji… Za namowa imperialistó chca te państwo stracic…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.