Koncerny rezygnują z inwestycji w atom

Jak poinformowała telewizja BBC, dwa ponadnarodowe koncerny energetyczne, RWE Npower i E.On ogłosiły, że wycofują się z inwestycji w budowę nowych elektrowni atomowych w Wielkiej Brytanii. Powiązane z niemieckim kapitałem firmy, tworzące konsorcjum Horizon Nuclear Power miały, w ramach rządowego programu rozwoju energetyki nuklearnej, wybudować elektrownie w miejscowościach Anglesey i Oldbury on Severn.

Jak poinformował rzecznik prasowy konsorcjum, obie korporacje rezygnują z inwestycji w brytyjski atom z powodu trudności w zdobyciu niezbędnych środków i wątpliwej opłacalności budowy nowych elektrowni.

Zdaniem analityków rynku energetycznego, przyczyną wycofania się obu firm z nuklearnego biznesu są koszty, jakie poniosą obie firmy w związku z likwidacją należących do nich elektrowni atomowych w Niemczech jak również fakt, że po ich zamknięciu dwa zakłady w Wielkiej Brytanii byłyby jedynymi obiektami tego typu należącymi do E.On i RWE, co znacznie podniosłoby koszty ich eksploatacji.

Decyzja obu firm jest poważnym ciosem dla rządowego programu energetyki nuklearnej, zakładającego budowę w Wielkiej Brytanii ośmiu nowych elektrowni atomowych do roku 2020, w miejsce likwidowanych, starych siłowni tego typu.

Konsorcjum E.On RWE zamierza sprzedać swoje udziały w Horizon Nuclear Power innej firmie energetycznej, która zdecyduje się na kontynuowanie inwestycji, jednak w obecnej sytuacji na rynkach finansowych i wobec faktu, że żaden z wielkich dostawców energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii nie jest zainteresowany poszerzeniem swych udziałów w atomowym biznesie znalezienie na nie może okazać się niewykonalne, co stawia pod znakiem zapytania budowę obu elektrowni.

Realizowany przez władze Wielkiej Brytanii program budowy elektrowni atomowych zakłada finansowanie inwestycji przez prywatne firmy energetyczne i późniejsze funkcjonowanie elektrowni na zasadach komercyjnych. Przy obecnych kosztach kredytów i cenach energii elektrycznej w kraju inwestycje w energetykę atomową są jednak na granicy opłacalności, a w związku z recesją i kryzysem gospodarczym rząd nie może sobie pozwolić ani na dotowanie nowych elektrowni, ani na podwyżki cen prądu dla odbiorców biznesowych i indywidualnych. Z tego powodu z inwestycji w brytyjski atom wycofała się w zeszłym roku korporacja SSE (Scottish and South Power), a kolejny z dużych graczy, francuski koncern EDF Centrica, zawiesił ostateczną decyzję w sprawie inwestycji w tym sektorze do maja tego roku.

Na Wyspach Brytyjskich rośnie też w siłę opozycja przeciwko energetyce nuklearnej, odbywają się regularne blokady placów budowy nowych elektrowni i okupacje siedzib koncernów inwestujących w atom.

Źródło: Czarny Sztandar