Komuniści ukarani, chociaż nie skazani

Opublikowano: 24.03.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 637

17 marca Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej ogłosił wyrok w sprawie redaktorów pisma „Brzask” wydawanego przez Komunistyczną Partię Polski (KPP) i partyjnej strony internetowej, oskarżanych o „propagowanie totalitarnego ustroju państwa”.

Sąd zadecydował o warunkowym umorzeniu postępowania, zobowiązując jednocześnie trójkę oskarżonych do wpłacenia po 1000 zł od osoby na „Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym” i pokrycie części kosztów sądowych. Jak stwierdził przewodniczący KPP Krzysztof Szwej, w ten sposób oskarżeni redaktorzy nie zostali skazani, ale ukarani finansowo.

Wyrok został ogłoszony zaocznie w związku z ograniczeniem wstępu do sądu podczas epidemii. Jest nieprawomocny i może zostać zaskarżony tak przez prokuraturę, jak i przez oskarżonych. Działacze KPP obecnie oczekują na dostarczenie wyroku na piśmie oraz jego uzasadnienia. Jak dotąd wiedzą o nim tylko tyle, ile dowiedzieli się przez telefon.

Proces toczył się od początku 2016 r. z oskarżenia pod adresem KPP skierowanego przez posła PiS Bartosza Kownackiego w 2013 r. Wówczas prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa. Sprawa powróciła po objęciu władzy przez PiS. Pod koniec 2015 roku redakcji pisma „Brzask” i administratorowi strony internetowej przedstawiono zarzut dotyczący publikacji ukazujących się w latach 2008-2014. Prokuratura nie była w stanie sprecyzować, które konkretne artykuły świadczyły o „propagowaniu totalitaryzmu”. Powołany przez sąd biegły również nie umiał wskazać w analizowanych materiałach twardych dowodów. Stwierdził jedynie, że oskarżonych dyskredytuje odwoływanie się do marksizmu-leninizmu. Warto zwrócić uwagę, iż powołany przez sąd na biegłego specjalizuje się w katolickiej nauce społecznej, a swoje prace publikował między innymi w skrajnie prawicowych periodykach. Świadkowie oskarżenia, którzy mieli czytać „Brzask” i znaleźć w nim treści „propagujące totalitaryzm”, nie umieli wskazać konkretnych artykułów.

Sąd rejonowy w 2017 r. umorzył postępowanie, a w ubiegłym roku uniewinnił oskarżonych. Od obu decyzji prokuratura odwołała się jednak do sądu drugiej instancji. Sąd apelacyjny dwukrotnie zdecydował o zwróceniu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy w Dąbrowie Górniczej. We wznowionym procesie odbyła się tylko jedna rozprawa z udziałem oskarżonych – 3 marca.

Proces działaczy KPP od początku spotyka się z zainteresowaniem i protestami za granicą. W przededniu wznowienia procesu, 2 marca, partie i organizacje komunistyczne zorganizowały międzynarodowy dzień protestu przeciwko represjom politycznym wobec komunistów w Polsce. W ramach tej akcji zorganizowano demonstracje przed ambasadami i konsulatami RP w: Austrii, Belgii, Czechach, Francji, Grecji, Hiszpanii, Meksyku, Niemczech, Niderlandach, Rosji, Serbii oraz we Włoszech. Listy protestacyjne przekazano do polskich placówek dyplomatycznych na Białorusi, w Chile, Chorwacji, Danii, na Filipinach, w Irlandii, Portugalii, Turcji oraz Wielkiej Brytanii. Domagano się zaprzestania prześladowań komunistów oraz aby partia komunistyczna mogła swobodnie działać w Polsce. Podczas protestu w Brukseli Julien Hannotte Morais, sekretarz polityczny Komunistycznej Partii Belgii powiedział m.in.: „Ten nowy proces w Polsce ma na celu przepisanie i wymazanie historii Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ze zbiorowej świadomości. Atakując w ten sposób redakcję „Brzasku”, prokurator atakuje nie tylko polskich towarzyszy, ale cały światowy roboczy i ruch komunistyczny.”

Problem represji politycznych w Polsce poruszali również eurodeputowani Komunistycznej Partii Grecji podczas wystąpień na forum Parlamentu Europejskiego.

Autorstwo: Grzegorz Waliński
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Radek 24.03.2020 12:49

    Komuniści stosowali trochę inne kary. Strzał w tył głowy. Ileż to milionów ludzi musieli komuniści wymordować…. a nadal są ludzie którzy wierzą, że totalny zamordyzm sprawi, że świat będzie piękniejszy i sprawiedliwszy. Smutne to.

  2. 8pasanger 25.03.2020 02:52

    Alternatywna uczciwość jak to w polskich sądach.Niby nie skazani ale obciążeni kosztami postępowania.Czyli w praktyce skazani na pokrycie kosztów bo w przypadku braku skazania koszty powinien ponosić Skarb Państwa.Pewno sędzia bał się całkowicie uniewinnić to aby stworzyć wrażenie, że jednak jakoś tam ukarani postanowił ich obciążyć kosztami. W całej Europie są partie komunistyczne czas się pogodzić z tym, że i w Polsce są i będą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.