Komorowski chce euro w Polsce

Opublikowano: 19.11.2010 | Kategorie: Gospodarka, Polityka

Liczba wyświetleń: 1052

Już raz jesienią 2008 roku, premier Tusk zapowiedział wprowadzenie euro w Polsce od 1 stycznia 2011 i było to tak zaskakujące ,że jego najbliżsi współpracownicy nie potrafili wyjaśnić dlaczego został podany taki termin, skoro nie można było się w nim zmieścić ze względów technicznych nie wspominając nawet o powodach ekonomicznych. Później rządzący wielokrotnie przesuwali tą datę, uzasadniając to, a to skutkami światowego kryzysu, a to niemożnością przygotowania instytucji państwa w tak krótkim czasie do wprowadzenia nowej waluty. Teraz ten termin nie jest już przez rząd precyzyjnie określany choć resort finansów sugerował ostatnio, że najwcześniej może to być w roku 2015. Zresztą większość krajów należących do Unii Europejskiej, a nie będących członkami strefy euro (jest ich obecnie 9) jest w tej sprawie coraz bardziej ostrożna szczególnie od momentu, kiedy okazało się że bycie w tej strefie nie tylko nie nie chroni przed kryzysem ale może go nawet spotęgować.

A tu nagle w 100 dzień swojej prezydentury, Bronisław Komorowski ogłosił, że właśnie wysłał do Parlamentu projekt nowelizacji Konstytucji RP, którego zasadniczą częścią są zmiany związane z wprowadzeniem w Polsce euro.

Chodzi o ograniczenie roli Narodowego Banku Polskiego (m.in. pozbawienie go funkcji emisyjnej) i likwidację Rady Polityki Pieniężnej w momencie, kiedy Polska wejdzie do strefy euro.

To zadziwiające, że po pierwszych trzech miesiącach swojego urzędowania prezydent Komorowski przedstawia projekt zmian w polskim prawie, który ogranicza poważnie naszą suwerenność i któremu w większości Polacy są przeciwni, co potwierdzają koleje sondaże opinii publicznej w sprawie przyjęcia przez nasz kraj waluty euro.

Ta propozycja jest tym bardziej zastanawiająca w sytuacji, kiedy sama strefa euro przeżywa największe turbulencje w całym 10-letnim okresie swojego funkcjonowania, a część ekonomistów wręcz uważa, że w najbliższych latach może ona przestać istnieć.

Te poważne kłopoty rozpoczęły się na wiosnę, kiedy to Grecja przestała obsługiwać swój dług publiczny i tylko pakiet 110 mld euro pomocy finansowej przygotowanej przez kraje strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uratował ten kraj od konieczności ogłoszenia niewypłacalności. Później kraje strefy euro ogłosiły powstanie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, który ma zgromadzić 750 mld euro, bo kłopoty krajów tej strefy wydają się nie mieć końca.

Właśnie jesteśmy świadkami poważnych kłopotów kolejnego kraju strefy euro czyli Irlandii, który zawiesił umieszczanie na rynku kolejnych transz swoich obligacji wtedy, kiedy ich rentowność zbliżyła się do 10%. Wszystko wskazuje na to, że Irlandia nie będzie miała innego wyjścia jak tylko skorzystać z pomocy UE albo też MFW, który oferuje pomoc o połowę tańszą (środki UE oprocentowane są w wysokości ponad 5%, a MFW 2-3%). Kolejnymi krajami, które najprawdopodobniej czekają podobne kłopoty, są Portugalia i Hiszpania.

Ogłaszanie w tej sytuacji zmian w polskiej Konstytucji i zapisywanie w niej regulacji przesądzających o rezygnacji przez nasz kraj z własnej waluty i przyjęcie euro wygląda na forsowanie na siłę rozwiązań, którym Polacy są w większości przeciwni.

Ponadto, jeżeli kłopoty strefy euro będą się pogłębiały, będzie to rozwiązanie szkodliwe także ekonomicznie dla kraju takiego jak Polska i po prostu nie do przyjęcia. Jeżeli tego rodzaju propozycje prezydent Komorowski przedstawia po 100 dniach swojego urzędowania, to czego możemy się spodziewać po roku lub po dwóch latach tej prezydentury?

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. siristru 19.11.2010 10:11

    Jak nazwać osobą próbująca ograniczyć naszą suwerenność? Tylko zdrajcą. Jesteś zdrajca mości Komorowski!

  2. wafelkill 19.11.2010 10:18

    NWO nadchodzi…

  3. Obi-Bok 19.11.2010 10:46

    W moim odczuciu Komorowski jest nieprzytomny. Mówi o rzeczach, o których nie ma pojęcia. Domyślam się, że takie deklaracje wynikają z trzymania przez niego linii partyjnej – zapewne Tusk odpowiednio go poinstruował. Sorry, ale im dłużej słucham Komorowskiego tym silniejsze mam przeświadczenie, że ten człowiek nie jest samodzielny.

  4. Razjel666 19.11.2010 12:00

    A ja się pytam … za co ? Panie Komorowski , za co ?

  5. Torton 19.11.2010 12:47
  6. wujekfester 19.11.2010 14:31

    Wąsaty buc zrobi wszystko co mu każą, wstyd tylko ze tylu polaków głosowało na zdrajce jawnie działającemu wbrew interesom kraju.

  7. Slawomir 19.11.2010 14:47

    Rajzel666, jaki tam Panie… Zdrajca, który zdobył władzę na skutek morderstwa i zamachu stanu. Zwykła ……….

  8. percepcja 19.11.2010 14:47

    Myślę, że plan jest prosty (w Polsce realizuje się go rękami BK, Tuska i ich ekipy):
    Doprowadzić finanse Polski do stanu, który będzie wymagał interwencji zewnętrznej (pożyczki z MFW i innych banków prywatnych jak obecnie Grecja). Efektem będzie pogorszenie warunków życia dla szarego obywatela i zarazem jego większe zniewolenie kosztami obsługi pożyczki.
    Dowody: wzrost długu publicznego za rządów PO (przez 3 lata) o 60%, kreatywna księgowość, która zmniejsza dług przez co rząd dalej może wydawać ile chce nie ograniczając się itd.

    Aby wiedzieć kto kieruje BK i Tuskiem to wystarczy spojrzeć do kogo pojechał BK w swe pierwsze wizyty już jako prezydent. To stamtąd idą rozkazy.

  9. Horus777 19.11.2010 17:21

    Zdrada stanu !!!!!!!!!!!!!!

  10. Hanah 19.11.2010 18:37

    Jako deser do tematu polecam filmik, jaki dziś pojawił się na WM “Początek końca UE”. Już od dawna “ostrzegam” przed tym faktem bo to już nie jest jakaś fikcja, ale potwierdzająca się wizja. Dlatego dziwi mnie zachowanie naszego rządu – ciężko powiedzieć czy są tam tacy idioci, czy świadomie realizują globalny plan. Jeśli ktoś nadal nie wierzy, a chciałby się “dokształcić” to polecam jeszcze jeden film (też dostępny na WM): “3 sposoby USA na obalenie dyktatury” – możecie się zdziwić jak dokładnie wypełniają się słowa jednego agenta..

  11. Hanah 19.11.2010 18:50

    @Obi-Bok
    masz rację, komorowski (celowo piszę z małej litery by w ten sposób wyrazić brak szacunku dla niego) nie jest samodzielny. Wystarczy posłuchać jak i co mówi. Facet jest sterowany przez tuska, który tak jak putin – prowadzi swoją politykę zza kurtyny. Tusk nie miałby szans w wyborach więc wystawił marionetkę. Najbardziej mnie śmieszą, a właściwie złoszczą wpadki komorowskiego – ten facet nie ma fundamentalnej wiedzy na żaden temat (nawiasem mówiąc – najświeższa wpadka to jego wypowiedź o współpracy Piłsudskiego z Dmowskim! Ja mam podejrzenia czy ten gość uczęszczał na jakiekolwiek zajęcia z historii? Na dodatek chwalenie się,że jest się magistrem historii – w jego przypadku i z jego wpadkami to obciach dla wszystkich absolwentów.

    Ten facet jest tylko po to na scenie politycznej by stanowić jakąś tam zasłonę dla działań tuska, belki (ten to już w w ogóle nas pociągnie w dół)i innych..

  12. Slawomir 19.11.2010 19:17

    To nie tak – komorowski zawsze istniał obok tuska, awansował i był niezależnie wykreowany przez służby WSI, dlatego miał też swoje “środowisko”. Tusk został zmuszony do rezygnacji ze swego najwiekszego marzenia, czyli prezydentury, na korzyść łatwiejszego do kontrolowania błazna. Przy okazji pewnie kazali mu być grzecznym, a on, jako że miłym i układnym zawsze był, posłuchał wdzięcznie. Czasami mu się robi nawet trochę przykro, ponoć popłakał troszeczkę po smoleńsku. Tak czy inaczej, obydwaj to marionetki, z tym że jedna jeszcze by chciała może coś poudawać, jakąś niezalezność, błazen z wąsami nawet się nie wysila, zresztą dysponując swoistym luzem, nie czuje potrzeby.

  13. W. 20.11.2010 06:43

    Jedyne co potrafi, i tutaj trzeba oddać mu honor, to “zaszczycać swoją obecnością”. Na tym zna się doskonale.

  14. Artur Marach 21.11.2010 00:19

    Ja Wam powiem tak – Jak widzę Komorowskiego, to mi się od razu przypomina Wałęsa. Jeden i drugi sterowany, z tym że zdecydowanie na korzyść Wałęsy. Facet w porównaniu z Komorowskim ma jaja!A co do euro, to jestem za… jeśli zarobki Polaków zostaną zrównana, ot chodźby z Niemcami;)hahaha

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.