Komitet Helsiński niepokoją działania PiS wobec TK

Komitet Helsiński w Polsce wyraził w niedzielę „najwyższe zaniepokojenie” w związku z działaniami podejmowanymi wobec Trybunału Konstytucyjnego. Według niego, obecnie właściwe działanie instytucji stojących straży prawa „zakłóca się poprzez manipulacje dotyczące ich składu”. Pod oświadczeniem podpisali się: Teresa Bogucka, Halina Bortnowska Dąbrowska, Jerzy Ciemniewski, Janusz Grzelak, Jacek Kurczewski, Ewa Łętowska, Wojciech Maziarski, Michał Nawrocki, Danuta Przywara.

„W związku z działaniami podejmowanymi wobec Trybunału Konstytucyjnego Komitet Helsiński w Polsce wyraża najwyższe zaniepokojenie sytuacją, gdy prawo traktuje się instrumentalnie w bieżących rozgrywkach politycznych” – głosi dokument. Podkreślono w nim także, że obecnie właściwe działanie instytucji stojących straży prawa – takich jak Trybunał Konstytucyjny – zakłóca się poprzez manipulacje dotyczące ich składu.

Nie jest to pierwszy krytyczny głos wobec propozycji PiS dotyczącej TK. W sobotę koalicja organizacji pozarządowych monitorujących wybory sędziów Trybunału Konstytucyjnego wyraziła zaniepokojenie wstrzymywaniem przez prezydenta Andrzeja Dudę zaprzysiężenia trzech nowych sędziów, a także projektem PiS ws. zmiany ustawy o TK. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydały: Instytut INPRIS, sekcja polska Międzynarodowej Komisji Prawników i Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

PiS chce unieważnić wybór 5 nowych sędziów TK, rozszerzyć z obecnych 9 do 11 sędziów tzw. pełny skład TK oraz wygasić kadencję obecnego prezesa TK. Takie zapisy zawiera projekt nowelizacji ustawy o TK, zgłoszony w czwartek. W piątek został on wycofany dla wprowadzenia „drobnych poprawek technicznych”, ale – jak deklarowano – poprawki te nie mają zmienić meritum projektu.

Według pomysłów PiS w przypadku wybranych już „kandydatów do TK, którzy nie rozpoczęli kadencji w rozumieniu niniejszej ustawy, wybór przeprowadza się od początku, zgodnie z nowymi przepisami”. Kadencja sędziego ma się rozpoczynać z dniem złożenia ślubowania wobec prezydenta RP – co następuje w terminie 30 dni od wyboru. Sejm ma wybierać następców tylko tych sędziów TK, których kadencja wygasa w trakcie aktualnej kadencji Izby.

Zgodnie z projektem rozszerzony zostanie z obecnych 9 do 11 sędziów tzw. pełny skład TK, który ma badać m.in. kwestie sądownictwa i trybunałów, w tym samego TK. Jeśli nowelizacja wejdzie w życie, to TK nie będzie mógł wyłonić przez pewien czas pełnego składu i zbadać tej nowelizacji, gdyby ktoś ją zaskarżył. Po 8 grudnia TK będzie liczył 10 sędziów – jeżeli prezydent nie zaprzysięgnie żadnego z sędziów wybranych w październiku.

O przyjęcie ślubowania trzech sędziów apelowali w piątek do prezydenta posłowie PO.

Pomysły PiS były prezes TK Jerzy Stępień nazywa próbą „całkowitego sparaliżowania” pracy TK. Porównuje je do „demontażu sądownictwa konstytucyjnego” przez Łukaszenkę, Janukowycza, Putina i Orbana.

Prezydent Duda powiedział w środę, że 8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK – przeciw czemu było PiS. Jego zdaniem sędziów TK mógł wybrać nowy Sejm, a to co się stało, było „poważnym naruszeniem zasad demokratycznych”.

We wtorek PiS wycofało z TK swój wniosek ws. nowej ustawy o TK, która była podstawą wyboru nowych sędziów. Autorzy wniosku podkreślali w nim, że o ile wygaśnięcie mandatu trójki sędziów następuje jeszcze w trakcie poprzedniej kadencji Sejmu, o tyle mandat pozostałej dwójki sędziów wygasa w grudniu – w trakcie kadencji nowego Sejmu. Dwa dni później rzeczniczka PiS Elżbieta Witek wyjaśniła, że wniosek jest bezzasadny, bo PiS chce nowej ustawy o TK.

Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl