Komisja Europejska dała Polsce miesiąc czasu

Komisja Europejska dała Polsce miesiąc na odpowiedź na zastrzeżenia w ramach procedury w sprawie naruszenia prawodawstwa UE.

Komisja Europejska wszczęła procedurę o naruszenie prawodawstwa UE przez Polskę w związku z przepisami krajowego prawa w sprawie Sądu Najwyższego, poinformował rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

„Polski rząd ma miesiąc, aby na to zareagować” — powiedział rzecznik w poniedziałek na konferencji w Brukseli.

Przypomniał, że ustawa ta była już przedmiotem dyskusji w kontekście dialogu na temat stanu prawnego pomiędzy Komisją Europejską a polskimi władzami. „Uważamy jednak, że to specjalne prawo nie stało się przedmiotem dość dogłębnej debaty. Osiągnięty postęp jest niewystarczający, a biorąc pod uwagę nowy system emerytalny dla sędziów tego sądu, Komisja zdecydowała się natychmiast uruchomić procedurę naruszenia (prawodawstwa UE)” — powiedział Schinas.

Jednocześnie zaznaczył, że w międzyczasie Komisja Europejska jest gotowa kontynuować dialog z Polską, a to Bruksela rozpatruje jako preferowane rozwiązanie „położenie kresu systemowym zagrożeniom dla praworządności w Polsce”.

W odpowiedzi na pytanie, dlaczego Komisja Europejska tak późno zareagowała na problem sędziów Sądu Najwyższego, czekając na ostatni termin, kiedy sędziowie mogą być wysłani na emerytury, rzecznik KE potwierdził, że ​​Bruksela wolała prowadzić dialog polityczny w sprawie praworządności. Ale biorąc pod uwagę, że działania polskiego rządu wchodzą w życie już 3 lipca, a w tym samym czasie nie ma żadnych działań ze strony Warszawy, aby zatrzymać ten proces, uruchomiono pilną procedurę naruszenia w związku z daną reformą polskiego systemu sądownictwa, wyjaśnił Schinas.

Według niego Polska ma tylko miesiąc, ponieważ problem nie jest nowy i od dawna jest dyskutowany z polskim rządem. W szczególności dogłębna dyskusja w tej sprawie odbyła się podczas przesłuchań polskich władz na posiedzeniu Rady UE ds. Ogólnych 26 czerwca w Luksemburgu. Ponadto problem ten wymaga natychmiastowego rozwiązania.

Odpowiadając na pytanie, jaki jest sens „pilnej procedury”, która zajmie cały miesiąc, jeżeli decyzja polskich władz wejdzie w życie już we wtorek, rzecznik powiedział: „Wciąż mamy nadzieję, że polskie władze będą mogły ponownie rozważyć wejście w życie tej decyzji. A jeśli nie, to poprzez zorganizowany proces, który wszczynamy i w którym wciąż jest miejsce na dialog, wciąż mamy nadzieję poprawić sytuację. A jeśli tak się nie stanie, wówczas Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowie się w tej sprawie, a to będzie się odbywać równolegle z procedurą art. 7 ust. 1 (Traktat o Unii Europejskiej), za który odpowiada prezydencja UE”.

Jak poinformowano, 26 czerwca w Luksemburgu na posiedzeniu Rady UE ds. Ogólnych odbyło się przesłuchanie Polsko na podstawie artykułu 7 ustępu 1 Traktatu o Unii Europejskiej.

Źródło: pl.SputnikNews.com