Kolumbia szkoli nowych bojowników do ataku na Wenezuelę

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oświadczył, że Kolumbia przygotowuje nowych bojowników do ataku na jego kraj.

„W Kolumbii powstają nowe grupy najemników, mamy dane, nazwiska, miejsca, lokalizację, informacje o organizatorach i tych, którzy ich sponsorują. Znów wszystko wskazuje na prezydenta Kolumbii Ivana Duque” – powiedział Maduro na antenie stacji telewizyjnej VTV.

W czwartek wiceprezydent Wenezueli Vladimir Padrino Lopez poinformował o zatrzymaniu 39 byłych żołnierzy wenezuelskiej armii, którzy zdezerterowali i próbują teraz ponownie wjechać do kraju przez granicę z Kolumbią. Według Padrino Lopeza zatrzymane osoby mogły należeć do grupy dywersyjnej uczestniczącej w operacji Silvercorp.

Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Wenezueli 3 maja poinformował, że ​​udało się zapobiec inwazji morskiej kolumbijskich bojowników na szybkich łodziach. Szef zgromadzenia ustawodawczego kraju powiedział, że zabito ośmiu napastników. Maduro oświadczył, że celem wtargnięcia było zabicie go, a wśród zatrzymanych uczestników ataku jest dwóch obywateli USA, których nazwał pracownikami osobistej straży amerykańskiego prezydenta. Władze USA i Kolumbii oświadczyły, że nie mają związku z tymi wydarzeniami.

Minister komunikacji Wenezueli Jorge Rodriguez ujawnił szczegóły 41-stronicowej umowy z Silvercorp, która, według niego, z wenezuelskiej strony została podpisana przez lidera opozycji Juana Guaido i dwóch polityków poszukiwanych międzynarodowym listem gończym – opozycjonistę Sergio Vergarę i konsultanta politycznego z Miami Juana Jose Rendona. Dokument przewiduje, że bojownicy w celu zabójstwa najwyższego kierownictwa republiki mogą przebywać na terytorium Wenezueli przez ponad 400 dni i mają pozwolenie na niszczenie budynków, w tym rządowych, a całkowita kwota kontraktu wynosi 212,9 miliona dolarów.

Źródło: pl.SputnikNews.com