Koło ratunkowe czy kamień u szyi?

Sejm przyjął już trzy ustawy zwane szumnie „tarczami antykryzysowymi”. W założeniu miały one zdjąć część ciężarów z przedsiębiorców i pomóc im przetrwać czas obostrzeń, gdy wiele firm w ramach środków bezpieczeństwa zostało zamkniętych, a inne nie przynoszą zysku, gdyż klienci pozostali w domach. Przedłużający się czas obowiązywania różnorakich zakazów prowadzi niektóre firmy do plajty czy masowych zwolnień.