Kolejny dziennikarz za kratami w Arabii Saudyjskiej

Opublikowano: 28.03.2016 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 613

Pisał o represjach wobec szyickiej mniejszości. Apelował, by pozwolić kobietom prowadzić samochody. Teraz pójdzie na pięć lat do więzienia.

Ala Brindżi pracował jako dziennikarz w pismach “Asz-Szark” i “Bilad”, jednak to jego aktywność na Twitterze sprawiła, że państwo Saudów uznało go za wroga publicznego. W maju 2014 r. został aresztowany, a jak podało Amnesty International – w czwartek zapadł w jego sprawie wyrok skazujący.

Na podstawie wpisów Brindżiego na portalu społecznościowym sędziowie specjalnego antyterrorystycznego trybunału uznali go za winnego podburzania opinii publicznej, obrażania rządzących krajem, ośmieszania przywódców religijnych islamu, aktów przestępczych w internecie i kierowania fałszywych oskarżeń pod adresem oficerów sił bezpieczeństwa. Wystarczyło na pięć lat więzienia, ośmioletni zakaz opuszczania Arabii Saudyjskiej i 50 tys. riali grzywny (9,5 tys. dolarów). Brindżi i tak może jednak uważać, że miał szczęście w nieszczęściu: gdy w 2014 r. trafiał do aresztu, pod jego adresem formułowane były m.in. oskarżenia o apostazję, zagrożoną karą śmierci. Na to jednak, jak stwierdził sąd, nie było dowodów.

Jak podaje Amnesty International, Brindżi w swoich tweetach informował o tłumieniu manifestacji szyitów we wschodniej Arabii Saudyjskiej, upominał się o uwięzionych opozycjonistów i krytykował zakaz prowadzenia samochodów przez kobiety. Obrońcy praw człowieka twierdzą również, że przed procesem dziennikarz przebywał w pojedynczej, izolowanej celi, odmówiono mu również prawa do obrońcy w sądzie.

W kwietniu do swoich sojuszników z Arabii Saudyjskiej wybiera się z wizytą Barack Obama. Demokrata i krzewiciel praw człowieka raczej nie znajdzie jednak chwili, by upomnieć się o ludzi takich, jak Ala Brindżi.

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.