Kolejna porażka wytwórni filmowych

Opublikowano: 26.02.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 584

AUSTRALIA. Sąd drugiej instancji ponownie stanął po stronie dostawcy internetu, podkreślając, że nie może on ponosić odpowiedzialności za niezgodne z prawem działania swoich klientów. Branża filmowa z wyrokiem się nie zgadza i zapowiada apelację do Sądu Najwyższego.

W lutym zeszłego roku organizacja antypiracka AFACT (Australian Federation Against Copyright Theft), reprezentująca ponad 30 firm z branży filmowej, w tym główne wytwórnie (jak Universal Pictures, Warner Bros, 20th Century Fox, Paramount Pictures, Sony Pictures Entertainment i Disney), przegrała przed Sądem Federalnym w Sydney sprawę przeciwko dostawcy internetu iiNet. Żądała ona, by sąd nakazał mu blokowanie pirackich stron internetowych, a także obciążył odpowiedzialnością za ewentualne naruszenia praw autorskich dokonane przez jego klientów.

Sąd uznał jednak, że iiNet nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za sprzeczne z prawem działania swoich klientów, nawet jeżeli o nich wiedział. Było to zgodne z wyrokami, jakie w analogicznych sprawach zapadły w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Ponieważ wytwórnie z decyzją się nie zgodziły, wniosły apelację. Ta została dzisiaj rozpatrzona przez Sąd Federalny. Ponownie jednak uznał on rację dostawcy internetu – informuje australijski ABC News.

Michael Malone, dyrektor iiNet, z ulgą przyjął decyzję sądu drugiej instancji, podkreślając ponownie, że jego firma nigdy nie autoryzowała działań łamiących prawo, a także nie zachęcała do tego swoich klientów. Dodał jednak, że australijskie prawo w tym zakresie nie jest do końca precyzyjne, stąd konieczne jest dokładne ustalenie obowiązków dostawców usług w zakresie ochrony praw autorskich, by do podobnych sytuacji nie dochodziło w przyszłości. Tutaj jednak konieczne są działania rządu federalnego.

Odmiennego zdania, co zrozumiałe, są firmy z branży filmowej. Uważają one, że iiNet nie zrobił niczego, by powstrzymać swoich klientów przed łamaniem prawa. Dostawca podkreśla jednak, że podjęcie jakichkolwiek działań w świetle obecnie obowiązujących przepisów, mogłoby zostać uznane za naruszenie prywatności oraz wolności słowa.

AFACT zapowiedziała już złożenie kolejnej apelacji, tym razem do Sądu Najwyższego. Wydane w tej sprawie wyroki będą miały kolosalne znaczenie dla podobnych spraw w przyszłości. Australijski system prawny opiera się bowiem na precedensie, co oznacza, że decyzja sądu ma charakter prawotwórczy i na jej podstawie można dokonywać kolejnych rozstrzygnięć.

Opracowanie: Michał Chudziński
Na podstawie: ABC News
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.