Kocham Grupę Bilderberg!

Opublikowano: 21.06.2016 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 790

Kocham grupę Bilderberg. Naprawdę. Kocham ich za to, że jako jedyni nie kłamią, a to już we współczesnym świecie jest nie byle jaką wartością. Bilderberg nie ściemnia, nie wciska ludowi farmazonów o “demokracji” – przy okazji polewając ich wodą z policyjnych sikawek. Słowo “demokracja” ująłem w cudzysłów, ponieważ pomimo ustanowienia osobistej nagrody dla osoby, która pierwsza udowodni mi niezbicie istnienie kiedykolwiek i gdziekolwiek czegoś takiego, jak rządy ludu – nikt się nie zgłosił. Nie chodzi mi przy tym o nazwę. Tak mogę nazwać swojego kota, który z demokracją ma niewiele wspólnego. Właściciele kotów dobrze wiedzą, co mam na myśli.

Grupa Bilderberg postrzegana za rząd światowy, oficjalnie jest – jak już powszechnie wiadomo – czymś w rodzaju klubu, think tanku lub zakonu, który zbiera się raz do roku (w tym roku dwa razy) i dyskutuje o geopolityce, a dokładniej o globalizacji i nowym porządku świata. Tak przynajmniej uważają zwolennicy teorii spiskowej czyli ludzie normalni, bo historia naszego globu, to wyłącznie historia spisków. Czy Bilderberg jest faktycznie rządem światowym, trudno powiedzieć. Może jest tylko organem wykonawczym potężniejszych decydentów. To zresztą mniej istotne. Ważniejsze jest to, że po każdym spotkaniu grupy, na świecie sprawy zaczynają nabierać tempa. Ubiegłoroczne spotkanie w Tyrolu sądząc po profesji zaproszonych gości, poświęcone było m.in. internetowi. No i na rynku pojawił się Windows 10 z wyszukiwarką Edge. I tak dobrze, że nie Edge of Tomorrow. W tym znaczeniu Win 10 ma zmonopolizować globalną sieć i Schlusswagen, jak mawiał mój śp. Dziadek, czyli koniec, po zawodach. Ruszyli także na Europę uciekinierzy, teraz nazywani wdzięcznie emigrantami. Jak się będzie ich nazywać jutro? I ta konsekwencja, skuteczność i profesjonalność, to kolejne przyczynki, dla którego miłuję Bilderberga.

Po trzecie, grupa zna swoją wartość, ma wyostrzone poczucie hierarchii społecznej i oszczędności. Jej spotkania organizowane są ostatnio w miejscach położonych obok miejsc spotkań oficjalnych bonzów. W 2015 r. Bilderberg miał swój szczyt w Telfs-Buchen, kilkadziesiąt kilometrów od zamku-hotelu Elmau w Bawarii, w którym spotkali się przywódcy państw. W 2016 r. było to Drezno, skąd tylko żabi skok do Berlina i kanclerz Angeli, a także do Warszawy, gdzie będzie obradowało NATO.

Protesty antyglobalistów i innych Anonimusów, to tylko nieistotny folklor. W sumie ich nie rozumiem. Ktoś przecież musi rządzić. Czy to będzie Bilderberg, mafia, Klub Rzymski, Watykan, Habsburgowie, Rycerze Maltańscy, narodowcy, FED, Islam, nowy Sulejman, Putin – to obojętnie. Życie nie znosi próżni. A propos wymienionych grup wpływu (ich lista jest o wiele dłuższa), to trudno będzie ich wszystkich pogodzić. Jedyny sposób zbudowania NWO, to zacząć wszystko od zera. Kompletny reset. Na początku był chaos, jak mówi mitologia grecka. W najbliższych miesiącach możemy więc spodziewać się różnych zaskakujących zwrotów akcji, które nie zawsze wyjdą nam na zdrowie.

Jak na tym tle wyglądają zmagania naszych rodzimych orłów? To już nawet nie jest śmieszne ale żałosne. Czy Schetyna pokona Kopacz, czy SLD wejdzie w sojusz z PiS-em? Co powiedział X lub Y? Przypomina to zabawę dzieci w piaskownicy. Te dzieciaki nawet nie zauważyły, że nie ma w niej piasku, a oni nie mają ani wiaderka ani grabek.

Autorstwo: Safo
Źródło: NEon24.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. skyhigh 21.06.2016 10:32

    czyli na spotkaniu w zeszłym roku testowali Windows 10 przed oficjalną premierą!
    pozdrawiam autora na haju!

  2. Fenix 21.06.2016 11:31

    I przymusowe zaopatrzenie kompów w 10 , z systemem windy. Ten sprawuje władzę kto przekona naiwnych do tego by uwierzyli w to że jego rosnący dług w systemie finansów jest coś warty ? Pytam więc czyj to dług ? Nie jest moimi udziałem zysku , a pracowaniem na dług. Oni mają zysk z mojej pracy, ja większy dług do oddania !

  3. robi1906 21.06.2016 12:44

    Fenix
    jeśli używasz jakiegoś “windowsa” to powinnaś widzieć próby samoinstalacji windowsa 10 w celu wypróbowania. A to że Gates należy do elity elit to dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem.
    Artykuł mówi raczej w żartobliwy w sposób o zagrożeniach dla wolnego internetu, ale to nie znaczy że jest infantylny.

  4. Fenix 21.06.2016 13:09

    Coś długo próbują ! Wciskaniem na siłę , ich ochrona nasza inwigilacja. Kupiłam 3 operacyjne , na 4się nie nabiorę jedno i to samo ” G” różnie zapakowane i za każde płać ? Ja im mówię ,spadać !
    Nie uważam Gatesa za elitę .

  5. Wędrowny 21.06.2016 15:50

    Demokracja została dzisiaj przez Zachód tak samo zeszmacona jak kiedyś został zeszmacony socjalizm przez ZSRR.

  6. Notoja 22.06.2016 01:58

    JAK TO KOCHASZ??

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.