Chcą zakazać Brytyjczykom jeżdżenia samochodami w niedziele

Opublikowano: 16.01.2023 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3067

W ramach dalszej walki z emisją CO2 w brytyjskim parlamencie pojawił się pomysł wprowadzenia tzw. niedzieli bez samochodu. W raporcie przygotowanym przez Parlamentarną Komisję Kontroli Środowiska pojawiły się propozycje zmian przepisów obowiązujących na Wyspach. Czego mają dotyczyć?

W Wielkiej Brytanii pojawiły się propozycje zmian i wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów, które mają nie tylko przyczynić się do zbliżenia kraju do celu zeroemisyjności, ale również wspomóc UK w kontekście kryzysu energetycznego. Na zlecenie Izby Gmin Parliament’s Environmental Audit Committee (Parlamentarna Komisja Kontroli Środowiska) przygotowała specjalny raport, którego główne wnioski związane są ze zmniejszeniem zależności od importowanych paliw kopalnych oraz zwiększeniem wydajności energetycznej sieci transportowej. Ogólnie rzecz biorąc, Wielka Brytania musi zwiększyć swoje zaangażowanie w kwestii dążności do postawionych w 2008 roku celów klimatycznych oraz założeń wynikających z „Porozumienia paryskiego”.

Jak czytamy na łamach portalu „Carbuzz”, fundamentem działań rekomendowanych przez Environmental Audit Committee jest zmniejszenie emisji z transportu drogowego. W ramach 10-punktowego planu przygotowanego przez Międzynarodową Agencję Energetyczną w ramach prac komisji pojawiły się rekomendacje dotyczące rozszerzenia pracy hybrydowej (3 dni w tygodniu pracy zdalnej), zachęcania do korzystania z pociągów, a nie samolotów, dalszą elektryfikację samochodów oraz unikania zbędnych podróży służbowych.

Osobny akapit trzeba poświęcić zmianom rekomendowanych w ramach raportu, które dotkną kierowców. International Energy Agency chce, aby na brytyjskich autostradach zwiększyć ograniczenie prędkości o co najmniej 10 km/h i wprowadzić niedziele wolne od samochodów, które miałyby funkcjonować w jakimś zakresie w największych miastach na Wyspie.

W ramach rekompensaty w obliczu takich zmian IEA sugeruje, aby transport publiczny stał się bardziej przystępny cenowo, jednocześnie wprowadzając zachęty dla mieszkańców miast do chodzenia pieszo lub jazdy na rowerze. W ten sposób będzie można zaoszczędzić ponad 9 milionów litrów ropy.

„Aby Wielka Brytania mogła zrealizować swoje kolejne budżety dotyczące emisji dwutlenku węgla zgodnie z ustawą o zmianach klimatu z 2008 r. i porozumieniem paryskim, emisje z transportu muszą zacząć spadać szybciej” – czytamy w raporcie, jak cytujemy za Carbuzz. Warto zaznaczyć, iż w Wielkiej Brytanii usunięcie samochodów z największych miast na ten jeden dzień w tygodniu może być bardziej wykonalne, niż się może z pozoru wydawać.

W przeciwieństwie choćby do Ameryki Wielka Brytania ma bardzo dobrze rozwinięty system transportu publicznego, zarówno autobusowy, jak i kolejowy. Korzystają z niego miliony osób, a jazda na rowerze jest bardzo popularna w dużych miastach, takich jak Londyn. Tak długo, jak systemy zbiorowej komunikacji w tych miastach będą w stanie obsłużyć zwiększone obciążenie pasażerów, którzy przesiedli się z samochodów do pociągów czy autobusów lub metra, to taki plan może zadziałać.

Komisja zauważyła również, że wzrost popytu na większe, cięższe pojazdy – takie jak crossovery – jest powodem do niepokoju, ponieważ emitują one więcej CO2 niż starsze, mniejsze modele, pisze portal „AutoCar”. Jednocześnie sprzedaż samochodów z napędem elektrycznym w 2022 roku był większa niż samochodów z silnikiem Diesla. Popularne elektryki stanowiły jednak tylko 16,6% całego rynku nowych samochodów.

„Szybki wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych jest zachęcający, ale zastąpienie pojazdów benzynowych i wysokoprężnych zajmie wiele lat” – jak czytamy w raporcie.

Warto w tym miejscy przytoczyć wynik pewnego eksperyment. Eksperci organizacji zajmującej się motoryzacją sprawdzili, czym bardziej opłaca się odbyć ponad 300-kilometrową podróż z Londynu do Leeds – „elektrykiem” czy samochodem z silnikiem spalinowym.

Eksperci „What Car?” przebyli drogę z Londynu do Leeds dwoma samochodami elektrycznymi i dwoma pojazdami z silnikiem spalinowym. Eksperyment wykazał, że przebycie odcinka drogi o długości 208 mil (ok. 335 km) i ładowanie samochodu w punktach na autostradach, było droższe nawet o 28 proc. w porównaniu do standardowego tankowania samochodu zasilanego benzyną.

Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Zdjęcie: Viernest (CC BY 2.0)
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Stanlley 16.01.2023 11:10

    Kiedyś sobie jaja robiłem że nadejdą takie czasy że Rosja będzie się nam wydawało oazą wolności… już od paru lat nie jest mi do śmiechu…

  2. Napoleon 16.01.2023 11:18

    Zgadza się, jeszcze kilka-kilkanaście lat i co mądrzejsi będą tam uciekać jak w EU zacznie się coraz bardziej przykręcanie śruby.
    Te paszporty CO2 napewno wprowadzą, będzie narracja jak ze szczepionkami taka, że zwolennicy sami zaczną wyzywać przeciwników i tak to się nakręci.
    Szkoda mi tylko tych pustaków wyzywających Putina od najgorszych – oni już wyboru nie mają i będą musieli się dostosować do zamordyzmu.

  3. Stanlley 16.01.2023 15:05

    @Napoleon – by pokreślić dramatyczność tego stwierdzenia, powagę sytuacji i katastrofę gospodarczą jaka nas spotkała pod rządami sprzedawczyków – w latach 60 byliśmy 13 gospodarką świata – przez dziesięciolecia pierwsze miejsca w produkcji rolnej, wydobycie, samochody i traktory się produkowało. Białoruś to była jedna zapadła wioska, jeszcze w latach 90 opowiadano sobie kawały o słynnej biedzie na Białorusi… a jak tam jest teraz? Byłem i sprawdziłem, to jest dramat, 17 lat sankcji, ostatnio zamknęli im booking.com (google hotels działa :-> ) kilka kadrów nagrałem podczas wizyty : https://www.cda.pl/video/1248337588

    szok – generalnie żyją na średnio sporo lepszym poziomie niż my… mówi się że wyjeżdżają do nas pracować… tak – ostatnio było głosno o takim co przejeżdżał przez miasteczko 140km/h , śmiertelnie porącił piętnastolatkę – tak, tacy nieudacznicy i przestępcy przyjeżdżają… acha – polski sąd kazał go wypuścić do czasu wyjaśnienia sprawy 0 zwiał na Białoruś 😐

  4. Napoleon 16.01.2023 17:17

    @Stanlley – fajny filmik. Niestety u nas jest narracja polityków, którzy cały czas każą nam obrzydzać wschodnich sąsiadów i wyzywają od dyktatorów – taka jest narracja z góry.
    A kim oni są dla nas, zwykłych obywateli skoro cały czas wprowadzają coraz więcej zakazów i nakazów i jeszcze w żywe oczy kłamią, że to dla naszego dobra ? (np.szczepienia)
    Czy likwidacja samochodów, domów, itp to też będzie dla naszego dobra ?
    Paszporty CO2 najpierw na budynki a za parę lat na ludzi to jest normalne ?
    A jak jest w Rosji to można zobaczyć wiele filmików w necie.
    Nie mówię, że w Polsce jest aż tak źle, ale ja to widzę i czuję że z każdym rokiem jest coraz gorzej.
    Nie napiszę już nawet o tym złym PRLu, gdzie gdyby nie Gierek to by bloków w Polsce nie było.
    Ciekawe na którym miejscu jest teraz nasza gospodarka, która nie ma za bardzo gospodarki …

    Podsumowując: politycy powinni służyć ludziom, słuchać się ich, doradzać a nie robić wszystko żeby szkodzić i niszczyć ludzi i ich firmy. Niestety w PL politycy to są widocznie tylko polskojęzyczne podstawione marionetki.

  5. replikant3d 16.01.2023 19:39

    ,,Napoleon,, Oni mają swoich mocodawców za granicą. Głównie ,,myckowych,,. i sami do należą do tej nacji co nie raz pokazywali.To co się dziwisz?

  6. AlbertW41 17.01.2023 02:31

    Angielska gospodarka padnie jeszcze bardziej na pysk. Byl taki wierszyk ze ludzie ktorzy jezdza rowerami nie przyczyniaja sie do rozwou kraju, nie kupuja ubezpieczen, nie robia przegladow, nie choruja, a najgorsi sa ci co chodza pieszo bo nawet roweru nie potrzebuja.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.